U mnie było odwrotnie: płynne i lokalne nie działały, ale nasz płytkowy pomógł.
Talerze bardzo pomagają. Wystarczy włożyć płytkę do fumigatora pracującego z gniazdka, a owady nie będą zakłócać snu. Po podgrzaniu toksyczne składniki zaczynają parować, negatywnie wpływając na krwiopijców. Wystarczająco dwa fumigatory na pokój. Talerze zmieniano codziennie. Fumigator pomaga nie tylko w Egipcie, ale we wszystkich krajach, w których występują komary. Aby komary nie zjadły Cię podczas obiadu czy wieczornego spaceru, polecam plastikowe bransoletki. Jedna bransoletka wystarcza na 4 dni. W bransoletce znajduje się pojemnik z repelentem i kilkoma zapieczętowanymi otworami, które przekłuwasz w razie potrzeby. Ta opcja przyszła do naszej rodziny, ponieważ nie musisz smarować się czymś niezrozumiałym i chlapać się na siebie, nie rozumiesz, co.