Приехали в отель рано утром, заселили сразу, уговаривали оплатить 30$ за номер с видом на море, мы принцыпиально отказались. В итоге получили прокуренный номер, ничего не работало, не было ни стаканов ни воды, дверь на балкон была сломана и не закрывалась. После жалоб на ресепшн, пришел уборщик и перенес наши вещи в другой номер, все было так же развалено но уже более менее все работало, и даже видно было море)НО! , как потом оказалось , вся постель в волосах, опять пришлось идти на ресепшн и просить убрать, и это заняло пол дня, с дороги хотелось отдохнуть но нам не давал уборщик который включил себе футбол по телевизору и не спеша создавал видимость уборки. Информацию о том где столовая и во сколько кормят тоже пришлось выпрашивать. Мыло и шампунь в дозаторах на стене, стакан дали только один, вода при заселении 1.5л. , потом или покупаете за 1$ или не выбрасываете бутылку и набираете на баре возле бассейна или внизу возле пляжа. Вышли осмотреть территорию, это был полный шок, везде воняло дерьмом! Прошлись к морю по пластиковому понтону который качает из стороны в сторону так что можно легко упасть, каждый день это была пытка! В столовой полная жесть, вся посуда в сколах и трещинах, сахара в стиках просто нет, он в общей таре. Все напитки кола, фанта, спрайт, алкоголь только после 12:00. Все официанты ходят в чем попало, нет рабочей формы. Выбора еды особо нет, морепродуктов вообще нет, один раз была жареная рыба похожа на наш хек, из фруктов были финики, бананы, дыня и апельсины, но надо успеть , их очень быстро разбирают и если вы пришли за пол часа до закрытия вам уже точно ничего не достанется. С едой надо быть осторожным, я отравилась на 2 день, берите таблетки, изучайте внимательно условия страховой компании, у Анекса поездка к доктору обходиться в 30$, это за вызов машины и доставку в больницу. За поздний выезд доплатили 20$ разрешают остаться в номере только до 17:00. Единственный плюс это море, красивый риф, очень много рыбок. Отдыхаем в Шарме не первый раз , есть с чем сравнить.
Do hotelu przyjechaliś my wcześ nie rano, rozgoś ciliś my się od razu, namó wiliś my nas do zapł aty 30$ za pokó j z widokiem na morze, w zasadzie odmó wiliś my. W rezultacie dostaliś my zadymiony pokó j, nic nie dział ał o, nie był o szklanek ani wody, drzwi na balkon był y zepsute i nie zamykał y się . Po reklamacjach w recepcji przyszł a sprzą taczka i przeniosł a nasze rzeczy do innego pokoju, wszystko tak samo zawalone, ale mniej wię cej wszystko dział ał o, a nawet był o widać morze) ALE! jak się pó ź niej okazał o, cał e ł ó ż ko był pokryty wł osami, znowu musiał em iś ć do recepcji i poprosić o posprzą tanie i zaję ł o to pó ł dnia, chcieliś my odpoczą ć od drogi, ale nie dostaliś my woź nego, któ ry wł ą czył pił kę noż ną w telewizji i powoli tworzył wyglą d czyszczenia. Musiał am też bł agać o informację , gdzie jest jadalnia i o któ rej jest serwowana. Mydł o i szampon w dozownikach na ś cianie, podano tylko jedną szklankę , woda 1.5 litra przy zameldowaniu. , to albo kupujesz za $1, albo nie wyrzucasz butelki i odbierasz ją w barze przy basenie lub na dole przy plaż y. Poszliś my obejrzeć teren, to był kompletny szok, wszę dzie ś mierdział o gó wnem! Szliś my do morza po plastikowym pontonie, któ ry trzę sie się na boki, tak ż e moż na ł atwo spaś ć , każ dego dnia to był a tortura! pokó j był peł en cyny, wszystkie naczynia był y wyszczerbione i popę kane, cukru po prostu nie ma w patyczkach, jest we wspó lnym pojemniku. Wszystkie drinki cola, fanta, sprite, alkohol dopiero po 12:00. Wszyscy kelnerzy wchodzą w cokolwiek, nie ma munduró w roboczych. Nie ma duż ego wyboru jedzenia, owocó w morza w ogó le nie ma, kiedyś był a smaż ona ryba podobna do naszego morszczuka, z owocó w był y daktyle, banany, melon i pomarań cze, ale trzeba zdą ż yć , są rozbierane bardzo szybko i jeś li przyszedł eś pó ł godziny przed zamknię ciem, już wiesz, ż e nic nie dostaniesz. Trzeba uważ ać z jedzeniem, otruł em się drugiego dnia, brać tabletki, dokł adnie przestudiować warunki towarzystwa ubezpieczeniowego, Anex kosztuje 30 USD za podró ż do lekarza, to jest za wezwanie auta i odwiezienie go do lekarza szpital. Za pó ź ne wymeldowanie zapł acili dodatkowo 20 USD, mogą pozostać w pokoju tylko do godziny 17:00. Jedyny plus to morze, pię kna rafa, duż o ryb. Odpoczywamy w Sharm nie pierwszy raz, jest coś do poró wnania.