Bardzo dobrze...

Pisemny: 29 grudzień 2012
Czas podróży: 20 — 27 grudzień 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 9.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
Byliś my w Sea Life od 20 do 27 grudnia. Wylecieliś my z Dniepropietrowska o 5.15 rano, o 9 byliś my już w Sharm, ao 10.30 w hotelu. Na arkuszu przylotu na lotnisku na odwrocie napisali zamiast wizy - tylko Synaj - i nie trzeba pł acić za wizy.
Osiedlili się w 15 minut, ale nie podobał im się pokó j (choć na drugim pię trze, ale obok restauracji) i musieli go zmienić za 20 USD. Po raz pierwszy dzień wyjazdu okazał się peł nym dniem odpoczynku! Zaraz po obiedzie poszliś my popł ywać , na szczę ś cie pogoda dopisał a. Ogó lnie przez 7 dni (a raczej przez 8 dzień przyjazdu był peł nym dniem odpoczynku) pogoda był a zł a przez 3 dni (jednodniowa burza i kilkudniowy wiatr). Z doś wiadczenia, jeś li zobaczysz ż ó ł tą flagę , od razu do morza, kto wie, co stanie się za 2 godziny! Rafa nie jest zł a, ale Melia Sinai jest lepsza. Zaskakują ce jest to, ż e wolno im chodzić po koralowcach (czasem arab gwiż dż e, ale nie zawsze), dlatego wiele koralowcó w jest poł amanych. Co stanie się z tą rafą za kilka lat? Bardzo silny prą d utrudnia obserwację podwodnego ś wiata rafy. Terytorium jest duż e i pię kne, wszę dzie moż na jeś ć . Był y w japoń skiej, wł oskiej i libań skiej restauracji. Wł oski to gó wno, wyszedł wcześ nie. Muszę powiedzieć , ż e wszę dzie są Arabowie.
Sea Club wyglą da lepiej niż Sea Life - wpł ywa na pię ć gwiazdek, ale Sea Garden znajduje się niestety daleko od morza. Na terenie Sea Clubu znajduje się klub nurkowy, któ rego gł ó wnym personelem jest ję zyk angielski. Nurkowanie z ł odzi raz - 55 euro, dwa razy - 80 euro, a snorkeling z ł odzi - 35 euro. Jest to cał odniowa impreza z obiadem na ł odzi. Nikt nie mierzy temperatury wody, mó wimy po prostu 24-25 stopni, ale myś lę , ż e gdzieś w okolicach 21-22 nie jest gorą co, ale moż na pł ywać . Wł aś ciwie w dzień jest ciepł o, a wieczorem trzeba ubrać się cieplej (krasó wki i spodnie, kurtka).

Jedzenie nam odpowiadał o, jedliś my gł ó wnie w Sea Life, pili też cappuccino czy espresso. Podobał o mi się to, ż e woda butelkowana jest nieograniczona we wszystkich restauracjach i barach. Tak, a zabranie czegoś do pokoju z restauracji to nie problem, nie zabraniają , chociaż wyglą dają . W dniu wyjazdu o 12 przekazali nam klucze i karty na rę czniki, ale bransoletek nam nie zdję li, a my zjedliś my spokojną kolację i wyszliś my dopiero o 16.30. Na Ś wię ta przyjechał do nas na wielbł ą dzie Babbo Natale (po wł osku Ś wię ty Mikoł aj). Animatorami byli Wł osi i bardzo fajni.
Hotel mi się podobał , w zimie znó w bym pojechał a. . . Na począ tku, po naszej mrozie, wydaje się , ż e to już prawie raj, ale po tygodniu zaczynasz się mę czyć , a jedzenie przygnę bia. . .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał