Ogólnie było świetnie?

Pisemny: 9 lipiec 2013
Czas podróży: 23 czerwiec — 4 lipiec 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 6.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 6.0
To był y nasze pierwsze wakacje. I byliś my zachwyceni. Kupiliś my bilet do Joyce, ale wydawał o się , ż e są problemy z dostę pnoś cią miejsc i osiedliliś my się w Falach.
Pokó j był z widokiem na morze, bez dodatkowych opł at. Z gó ry czytaliś my opinie tylko o są siedniej Joyce, wię c bardzo denerwował nas czę sty brak wody pod prysznicem. Czasem po prostu nie dał o się umyć , bo nie był o ucisku… albo był o… gę ste jak u dziecka, ale nagle przestał o. Aby umyć moje dł ugie wł osy… musiał am codziennie krę cić się pod prysznicem ponad 40 minut… i nie mył am ich pod prysznicem, tylko szydeł kował am, ż eby umyć przynajmniej trochę strumienia pod kranem. Rozumiemy, ż e to wszystko dzię ki temu, ż e wszę dzie mają automaty do podlewania. Począ tkowo pracowali tylko wieczorem, potem zabrali się do pracy zaró wno rano, jak i po poł udniu. Pokó j był dobry z ogromnym ł ó ż kiem. Nie był o karaluchó w ani komaró w. Wieczorami odkaż ali terytorium jakimś specyficznym dymem, wię c nie był o ż adnych problemó w z owadami...tylko raz w nocy widzieli 2 duż e takie afrykań skie karaluchy wypeł zają ce ze studni. Pokó j był codziennie sprzą tany, rę czniki zmieniane i dostarczana woda. To prawda, ż e ​ ​ z rę cznikami plaż owymi był o trudniej. . . w cią gu 10 dni zmienialiś my je tylko 2 razy. Albo kiedy przybył sprzą tacz, byliś my z nimi na plaż y...albo po prostu się nie zmienili, ale z jakiegoś powodu nigdy nie był o czystych w recepcji. A ż e mieliś my pokó j bez balkonu, to te rę czniki nawet nie wysychał y w cią gu dnia. Dzię ki Bogu nie mieliś my ż adnych kradzież y. . . Klimatyzator dział ał dzień i noc, wszystko był o w porzą dku.
Jeś li chodzi o morze, jest super. . . Nie ż ał owaliś my, ż e zabraliś my maski i kapcie na korale. Ale chociaż Waves znajduje się na 1 linii, koszmarem był o chodzić w cią gu dnia nad morze i wracać do pokoju w upale...nasz pokó j znajdował się naprzeciwko recepcji...musieliś my iś ć pod gó rę i bardzo daleko. Wię c w dzień spę dzaliś my czas na basie, wieczorem poszliś my nad morze.

Jedzenie w restauracji jest urozmaicone, ale pod koniec wakacji już jest nudno… bo gotują codziennie duż o rzeczy, ale codziennie to samo. Tylko desery urozmaicają ż ycie.
Osiedlili nas po 14, chociaż zameldowaliś my się o 11...niektó rzy pisali, ż e rozsiedlili się o 8 rano.
Wi-Fi to kompletna katastrofa… jest w recepcji i raczej sł aby… a jeś li chcesz iś ć na Skype wieczorem przed kolacją , kiedy siedzi tam już duż o ludzi, to bę dziesz wyrzuceni i nie bę dziecie komunikować się z bliskimi. . . Wię cej, dla nas niepalą cych czas spę dzony na wi-fi był torturą . Cał e przyję cie dymi z serca, dym to filar i to coś strasznego. . . ubrania, wł osy pochł aniają cał y ten przygnę biają cy zapach. . . w ogó le cyna.
Ogó lnie wszystko jest w porzą dku, wiedzieliś my, ż e liczba gwiazdek hoteli w Egipcie jest bardzo wysoka. Odpoczynek był wspaniał y. Przewodnik nic nam nie narzucał , wszystko był o cudowne!! !
Pogorszył o tylko to, ż e nie dostaliś my tortu na nasze urodziny, chociaż wcześ niej uzgodnił em z administratorem...i powiedzieli, ż e wszystko bę dzie dobrze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał