Album egipski-2

07 Październik 2009 Czas podróży: z 25 Wrzesień 2009 na 02 Październik 2009
Reputacja: +8.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Od zawsze zafascynowany filmem Amfibia, a pó ź niej serialem dokumentalnym o podró ż ach Cousteau, zawsze marzył em o nurkowaniu w poł udniowych morzach i zobaczeniu na wł asne oczy raf i ich mieszkań có w. Ten dzień jeszcze bardziej utwierdził mnie w przekonaniu, ż e absolutnie wszystkie marzenia się speł niają.

Po obfitym ś niadaniu mieliś my spotkać się z hotelowym przewodnikiem, któ ry miał nam opowiedzieć , parafrazują c sł ynną piosenkę Wysockiego „…co jest moż liwe, a co nie”. Przewodnik o imieniu Mohsen to kolorowa orientalna osobowoś ć , któ ra mó wi dobrze po rosyjsku z wzruszają cym akcentem, jak aktor Frunzik Mkrtchan („Powiem ci jedną mą drą rzecz, ale nie obraż aj się , tak! ”). Opowiedział nam o hotelu, jakie moż liwoś ci daje nam system all inclusive i wiele innych sprytnych rzeczy.


Mohsen, wedł ug niego, pracował w branż y turystycznej przez 15 lat i przez lata zauważ ył , ż e wczasowiczó w z Ukrainy ró ż ni jedna charakterystyczna cecha - mają niesamowitą pewnoś ć siebie i mocne przekonanie, ż e wiedzą wszystko na ś wiecie, zrozumieją to i przechytrzyć każ dego. W koń cu okazuje się , ż e to wł aś nie z Ukraiń cami pojawia się najwię cej problemó w. Jako przykł ad opowiedział kilka niedawnych przypadkó w, w któ rych jeden z naszych rodakó w „kupił ” egipską prostytutkę od taksó wkarza, pł acą c mu z gó ry 200 dolaró w na obietnicę , ż e przywiezie ją bezpoś rednio do hotelu, po bezskutecznym odczekaniu do O 3 nad ranem kobieciarz macho zaczą ł dzwonić do przewodnika i domagać się wezwania policji, ponieważ zdał sobie sprawę , ż e padł ofiarą oszusta.

To nasz rodak na jednym z zauł kó w Hurghady sprzedał za 800 dolaró w papirus „4 tys. lat”, a dwie gospodynie domowe z Charkowa mieszkał y w hotelu trzeci dzień za 140 dolaró w dziennie od nos i nie mogą lecieć do domu, ponieważ dokumenty przy rejestracji nie są poprawne, podali numer lotu samolotu, przez co nie weszli do swojego samolotu, a w samolotach lecą cych na Ukrainę nie ma wolnych miejsc. I to nasi chł opcy kupują haszysz od miejscowych, w któ rych tylko nazwa pochodzi od haszyszu, pod przykrywką haszyszu sprzedają wszystko w konsystencji i kolorze, co w jakiś sposó b przypomina to, czego szukają . Kró tko mó wią c, odprawa przypominał a wieczó r z Zadornovem, tylko nasi rodacy zachowywali się jak „gł upi Amerykanie”.

Wreszcie wykł ad się koń czy, biegniemy do pokoju po sprzę t – maski, pł etwy i rurki, któ re zabraliś my ze sobą , idziemy na plaż ę.

Dzień wcześ niej dowiedział em się od kolegi wczasowicza, gdzie nurkować , aby w peł ni cieszyć się widokiem tropikalnych ryb, wię c od razu udaliś my się na rafę . Najpierw trzeba był o przejś ć.200-300 metró w po kolana w wodzie, a kiedy zrobił o się gł ę biej, zał oż yli sprzę t i popł ynę li, trzeba był o przepł yną ć mniej wię cej taką samą odległ oś ć do piaszczystej mierzei, któ ra w oddali ż ó ł knie. Pł ywa się ł atwo, wody Morza Czerwonego są bardziej skoncentrowane i nasycone solami niż Morze Czarne, a ciał o normalnie pozostaje na powierzchni, a pł etwy nadają ruchowi dodatkową szybkoś ć i swobodę . Na roż nie trzeba znowu zdją ć pł etwy i iś ć pieszo, tutaj jest bardzo pł ytko, pozornie gorą ca woda ledwo się ga do kolan. Blask sł oń ca tworzy w pł ytkiej wodzie dziwaczne wzory, wszę dzie migoczą stada ryb. Chcę zejś ć do wody i pozostać wś ró d tego pię kna i spokoju, wkró tce dostrzegamy przed sobą ciemne plamy - to koralowce.


Ostroż nie, ż eby się nie skaleczyć , omijamy je, szukają c przejś ć w coraz gę stszej kupie koralowcó w. Teraz gł ę bokoś ć pozwala pł ywać , ponownie zał oż yć sprzę t i pł ywać . Przed twoimi oczami otwiera się fantastyczny obraz tak wielkiej iloś ci koloró w, któ rych nie znajdziesz nigdzie indziej: ryby o ró ż nych rozmiarach od pudeł ka zapał ek po pó ł metrowe niesamowite kolory i kształ ty; gał ę zie korali purpurowych, niebieskich, czerwonych, ż ó ł tych, zielonych, koralowcó w w formie kuli, grzybó w, liś ci kapusty. Pł yniemy wzdł uż klifu „ś ciany” rafy, entuzjastycznie iz podnieceniem dajemy sobie znaki, zwracają c uwagę na ryby zmieniają ce się jak obrazy w kalejdoskopie, od czasu do czasu nurkują c gł ę biej, aby przyjrzeć się bliż ej zaró wno rybom, jak i koralom. Zauważ am jeż owca http://bcrc. bio. umas. edu/vifishandwildlife/Edukacja/Arkusz informacyjny/Obrazy/Diadema1.

jpg - czarny, lś nią cy jak igieł ki wę gla dł uż sze niż.30 cm wystają zza korala, od razu pamię tam wszystko, co przeczytał em w internecie o nurkowaniu (snorkelingu) na rafach - niczego nie wolno dotykać rę kami. Wś ró d mieszkań có w dna morskiego znajduje się wiele niebezpiecznych obiektó w, czę sto im jaś niejszych i pię kniejszych, tym bardziej trują cych. Nastę pnie nieco dalej, nurkują c jeszcze raz gł ę biej, miał em szczę ś cie spotkać niestety niewielkich rozmiaró w, okoł o metra, dorosł e ryby Napoleona osią gają.2 metry dł ugoś ci i cał kiem imponują ce rozmiary. Po dostatecznym przepł ynię ciu pł yniemy w kierunku plaż y, droga powrotna mimo lekkiego zmę czenia wydaje się kró tsza. Kolejną godzinę odpoczywamy w cieniu na leż akach. Chciwie i pijemy duż o soku w barze przy basenie - po sł ono-gorzkiej wodzie bardzo chce mi się pić.

Po obiedzie spacerowaliś my po terytorium, leż eliś my, są czą c koktajle, na leż akach przy basenie, poszliś my do są siedniego hotelu, któ ry jest czę ś cią systemu festiwalowego, aby wymienić dolary na lokalne funty. Mohsen ostrzegał , ż e lepiej pł acić za towary i usł ugi w funtach egipskich, kurs jest taki sam w cał ym kraju i dla wszystkich bankó w 1 dolar-5.5 funta. Dali boyowi hotelowemu o imieniu Ayma 5 funtó w za pomoc w wysadzeniu sejfu pierwszego dnia i za dodanie na naszą proś bę wię cej mydł a w pł ynie i szamponu do specjalnych elementó w ś ciennych. Nie wiem, moż e te pię ć funtó w wywarł o taki wpł yw, czy to szczere, ale nastę pnego dnia Ayma z rę cznikó w ką pielowych na naszym ł ó ż ku stworzył a figurę ł abę dzia i serce, a pó ź niej, spotykają c go na korytarzu, cią gle zapytał , czy u nas wszystko w porzą dku, czy są jakieś problemy i czy potrzebujesz czegoś wię cej. Codziennie sprzą tał pokó j i codziennie zmieniał poś ciel i rę czniki.

Okazuje się , ż e istnieje taka zasada - jeś li nie uż ywasz już rę cznika, wystarczy rzucić go na podł ogę . W lodó wce cią gle dolewano wody w celu zastą pienia pijaka, 1 butelka na mieszkań ca. Przy okazji schowaliś my wodę do walizki, zabraliś my ją na wycieczkę do Luksoru. Przewodnik ostrzegł nas, ż e koszt wycieczki obejmuje obiad w restauracji, ale trzeba bę dzie kupić napoje lub wodę . Na jeden dzień wycieczki w palą cym sł oń cu wypiliś my po okoł o 3 litry. Koszt 0.6 litra wody w kawiarniach na trasie autobusó w wycieczkowych to 1 dolar, 1.5 litra to 2 dolary, plastikowy kubek zwykł ej herbaty Lipton w torebkach to 2 dolary. (! ). Ale o wycieczkach bę dzie dalej.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (1) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara