Ostrzegany jest uzbrojony!

Pisemny: 19 może 2010
Czas podróży: 20 — 29 kwiecień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 7.0
Odpoczywaliś my z mamą . Biorą c pod uwagę , ż e tydzień przed nami był a tu moja koleż anka i jej mą ż , byliś my już psychicznie przygotowani na wiele niespodzianek i funkcji tego hotelu. Ale zacznijmy w kolejnoś ci.
Kiedy się odprawiliś my, od razu wł oż yliś my do paszportó w $15 i zaczę liś my czekać , liczą c na dobrą opcję . Nawiasem mó wią c, tym, któ rzy nie wpł acili pienię dzy, w zupeł nie niejasny sposó b sugerowano, ż e warto to zrobić , w przeciwnym razie, wiecie, mamy przeró ż ne liczby, są takie, któ re są zupeł nie nieprzyjemne. Podczas gdy wszyscy byli przetwarzani, pokazano nam „stoł ó wkę ” i nakarmiono nas z drogi. Po obiedzie pokoje był y gotowe. Mamy 5002, wedł ug nich liczba jest po prostu super, boska! Znajduje się w odległ ym domku na parterze, z duż ym tarasem. Sam pokó j jest ró wnież doś ć przestronny. Za dostawę walizek zapł acimy dolara.
Jeś li chodzi o sam pokó j, w zasadzie nie ma ż adnych skarg, poza kilkoma drobiazgami: na przykł ad „mydelniczka w pł ynie” miał a zepsutą stronę , dlatego mydł o nie kapał a; poś ciel był a zmieniana przez cał y czas dwukrotnie, a ostatnia był a w przeddzień wyjazdu; okna w ich afrykań skich domach nie są szczelne, wię c wiatr tak chodzi nocą . . (kto jest wraż liwy na przecią gi - lepiej nie kł aś ć się obok balkonu)... Kilka razy duż e afrykań skie mró wki wpeł zł y do ​ ​ ł azienki , ale poradziliś my sobie z nimi sami, sł uż ba zwalczania szkodnikó w nie zadzwonił a. Powiedzieli, ż e w innych pokojach był o duż o komaró w, wię c został y tam zatrute! Karalucha spotkaliś my tylko raz, a potem na ulicy. . Ale wyglą dał bardzo onieś mielają co - wielkoś ci dł oni!

Sprzą taczki był y denerwują ce . . Ponieważ cią gle wpadali do pokoju i nie po to, ż eby go posprzą tać , ale zapytać „Czystoś ć ? ”, mają c nadzieję na pozytywną odpowiedź i nic nie robią !
Ogó lnie należ y zauważ yć , ż e Egipcjanie to leniwi ludzie (przynajmniej są dzą c po pracownikach tego hotelu), nie ruszają się ponownie bez pilnej potrzeby lub stymulacji finansowej. Kiedyś oczywiś cie ten sam „sprzą tacz” zrobił nam ekstrawagancję : wyprasowaliś my swoje rzeczy, pię knie uł oż yliś my je na ł ó ż ku, ż eby pó ź niej mó c je ubrać , i ś miał o poszliś my na ś niadanie… Kiedy wró ciliś my, wszyscy ł ó ż ka był y w kwiaty, kaczka z rę cznika i... cudowne kokardki z naszych sukienek! Có ż , jeszcze nie skrę cił em go w wę ż a ... Ale bardziej wstydził em się nie tym, ż e wszystko był o beznadziejnie pogniecione, ale tym, ż e nie gardzą dotykaniem rzeczy i wyrzucają je tak, jakby był y ich wł asny. Potem po prostu umieszczamy napisy „Nie przeszkadzać ”, gdy nie był o potrzeby czyszczenia, wię c jest spokojniej.
Stalouka... Nazywanie tego restauracją nie do koń ca jest sł uszne... Wyglą da na to, ż e roszczą sobie taki tytuł , ale im się nie udaje.
Zasada jest taka: nakrywają stoł y, rozkł adają serwetki i sztuć ce, wszystko jest cywilizowane i pię kne, ALE! Tylko dla pierwszego klienta. To znaczy, jak się nazywa, kto miał czas, zjadł go. Wszystkie kolejne siedzą w okruchach i resztkach poprzednich, szukają c widelcó w w cał ym holu i przynoszą c serwetki. Ponieważ , có ż , przy swojej powolnoś ci nie mają czasu, aby szybko przywró cić wszystkim pię kno. Był oby lepiej, gdyby te widelce był y swobodnie dostę pne, ale nie, stan na to nie pozwala - musisz być obsł uż ony : ) Nie ma też wystarczają cej iloś ci talerzy i kubkó w, a wiele z nich jest popę kanych i wyszczerbionych. Wcale mi to nie przeszkadza, ale wraż enie nie jest takie samo. . Nie restauracja - ł odyga! Muszę uczciwie powiedzieć , ż e jedzenie, w przeciwień stwie do obsł ugi, jest bardzo, bardzo przyzwoite! To, co mnie osobiś cie cieszył o zaró wno na obiad, jak i na kolację , to zawsze trzy rodzaje mię sa: woł owina, kurczak i ryba (w ró ż nych wariacjach, z ró ż nymi sosami i prawdziwe, a nie barbituran sojowy, któ rym kiedyś byliś my faszerowani w Turcji).

Zawsze ryż , makaron i ziemniaki. Ten ostatni oczywiś cie był daleki od ideał u dla naszego wyrafinowanego biał oruskiego ż oł ą dka. Ale ryż (nawet zielono-ż ó ł ty! ) jest bardzo smaczny. Ś wież e warzywa: ogó rki, pomidory, kapusta, papryka, oliwki, fasola itp. Wypieki wszelkiego rodzaju (zwł aszcza kieł basa czekoladowa z ciasteczkami - palce lizać ! ) I odcedzone z owocami: ć wiartki pomarań czowo-mandarynki, czarne daktyle, kilka razy guawa (wydaje się , ż e to ona, wedł ug plotek), a przez ostatnie dwa dni - sał atka z melona z jabł kami w sł odkiej wodzie. W restauracji nie ma kawy na obiad i kolację , tylko w barach, ale nie ma w nich nic do kawy... Jak w tej bajce o fajce i dzbanku... A na ś niadanie upiekli jajecznicę z nadzieniem do gustu: papryką , pomidorami lub kieł baskami. I bardzo smaczne naleś niki, ze swoimi dż emami, wybrali sł odką duszę . Jest jeszcze jedna restauracja, w któ rej wedł ug przewodnika wszystko jest takie samo, tylko za opł atą , bo nie należ y już do trasy Tez.
I ten sam przewodnik bił się w piersi i twierdził , ż e w tych restauracjach nie ma ró ż nicy w jedzeniu, bo wszystko jest przygotowywane w jednej kuchni, a jeś li ty, jak mó wią , znajdziesz chociaż coś innego, to osobiś cie dam ci 100 $! Zapraszam do wyraż enia zgody na taki spó r, bo ró ż nice są ogromne! ! ! Każ dego wieczoru mieli na grillu mię so (no có ż , zapachu nie da się ukryć : )), owoce cał y czas (i bloki i melony i truskawki) itp. Wię c nie rozumieliś my, co tak naprawdę spowodował o tę segregację , ale w "pł atnej" restauracji jedli gł ó wnie Niemcy i naprawdę dzielni Rosjanie, któ rzy udawali Niemcó w: (swoją drogą absolutnie za darmo! ), a stalouka - Rosjanie i czasem inne narodowoś ci (podobno te biedniejsze : ) )) . W barze przy basenie moż na wypić drinka, a takż e w cią gu dnia wszelkiego rodzaju buł eczki, któ re pozostał y po ś niadaniu. Dodatkowo dają lody. Bardzo przyzwoite owoce i wanilia, a czekolada - prawdziwe lody! ! Tylko znowu...
jeś li jesteś Niemcem, dadzą ci co najmniej pię ć szklanek na jedną rę kę , a Rosjanie - nie wię cej niż.2. Có ż , czy to dyskryminacja? Co Ty? I nie ma znaczenia, jakim ję zykiem mó wisz, nawet jeś li jest to nieznany dialekt Majó w, nadal wiedzą , ż e jesteś Rosjaninem : ) W lobby barze są tylko drinki, a obsł uga wyglą da nieuprzejmie dla tych, któ rzy przychodzą tu z buł eczkami wypić filiż ankę kawy. Na plaż y znajduje się ró wnież bar, w któ rym moż na wypić wszystkie drinki, a czasem „wyrwać ” ciastka.
Plaż a. Plaż a jest dobra. Byliś my jeszcze w czasach, kiedy był o trochę chł odno, wię c morze też nie był o zbyt ciepł e. . Dlatego na plaż y był o mał o ludzi, a zawsze moż na był o znaleź ć wolne miejsca. Dotarcie na plaż ę jest cał kowicie bezstresowe w ich minibusie, któ ry kursuje co pó ł godziny.

Czasem ludzi jest duż o, ale dojazd zajmuje dosł ownie 7 minut (oni po prostu mają zupeł nie niezrozumiał e zasady ruchu drogowego, wedł ug któ rych trzeba objechać pó ł miasta, ż eby skrę cić w lewo i dojechać na plaż e : )) i tylko 3 minuty z powrotem : ). Piasek jest dziwny na plaż y. Cał oś ć zrolowana, gę sta jak pł yta betonowa, przylega ciasno do nó g, jakby zmieszana z cementem. Na brzegu leż ą mał e kamyczki, dosł ownie metr, a potem w wodzie jest normalny piasek, czasem natrafia się tylko na bruk, wię c trzeba jeszcze uważ ać . Sama woda jest czysta i bardzo sł ona, jeś li bryzgi dostaną się do oczu, biegnij do duszy! : )) Czasami w wodzie pł ywają wszelkiego rodzaju ś mieci, któ re podobno wyrzuca się z ł odzi: skó rki od bananó w, niedopał ki papierosó w, a raz nawet buty! Kolejny mał y minus - wszystkie leż aki był y bez materacy na plaż y, tylko plastikowe (ale powiedzieli, ż e naprawią wszystko do sezonu, wię c kwiecień to jeszcze nie sezon! ) Przy basenach leż aki są dobre, drewniane i z materace.
Dopiero teraz, pod koniec miesią ca, kiedy wczasowiczó w był o znacznie wię cej, znalezienie miejsca przy basenie jest prawie niemoż liwe. Ale znowu, do sezonu mieli otworzyć najwię kszy, trzeci basen po przebudowie, ż eby miejsca „do spania” pod sł oń cem się zwię kszył y. Rę czniki plaż owe wydawane są w specjalnym domku przy basenie na karty, któ re zostaną wydane przy zameldowaniu. Ogó lnie rzecz biorą c, modne jest, aby nie oddawać tych rę cznikó w codziennie, ponieważ wydaje się , ż e ich nie pierze, a jedynie suszy. Wię c lepiej uż yć wł asnego brudnego rę cznika niż cudzego : )
Animacja. Z jednej strony jest cał kowicie zrelaksowana, to znaczy nie biega i nie trzyma się gł upich ofert wszelkiego rodzaju gier, z drugiej strony każ dy, kto jest spragniony, moż e uprawiać aqua aerobik, gimnastykę , siatkó wkę (zestaw standardowy). Wieczorami organizują ró ż ne przedstawienia.
Był pokaz "1000 i jedna noc" (tań ce orientalne), tań ce irlandzkie, kilka innych tań có w ... Ogó lnie inaczej, ale taniec ! ! ! Mają po prostu najbardziej podstawową - tancerza, to wszystko. I kł amię , ż e był też spektakl "Pan Hotel". tak sobie ... Niewygodne też , ż e zaczyna się o 10, czyli po obiedzie, biedni ludzie wę drują po terenie nie mają c nic do roboty, czekaj, wszyscy są wykoń czeni, wielu już pluje na ten program i idzie do pokoju ... Albo do gó ry, już tak się upijają w barze, ż e nie przejmują się tym przedstawieniem.

Ję zyk. Szczerze mó wią c, to mit, ż e angielski uł atwi ci tam ż ycie. Tylko kilka osó b w recepcji naprawdę zna angielski, reszta umieję tnie udaje, ż e mó wi. Có ż , jak mó wimy, ze sł ownikiem. To znaczy, wię cej niż „Jak się masz”, „Jak masz na imię ” i „Jesteś bardzo pię kna” ż adne z nich nie moż e obezwł adnić . Ta sama sytuacja jest z rosyjskim. Nie wykraczają poza swoją specyfikę .
Dlatego jeś li jest chę ć powiedzenia im czegoś po angielsku lub wyjaś nienia, nie pochlebiaj sobie zbytnio, co najwyż ej uś miechną się w odpowiedzi, ale nic nie zrozumieją . Swoją drogą nie sprawdził em niemieckiego, moż e przynajmniej w ich kontroli, bo kochają Niemcó w : )
Có ż , reszta... Afryka. Nie na pró ż no nas ostrzegali w dzieciń stwie, ż eby nie jeź dzić dzieci na spacer po Afryce : ))) Bo ich obsesja i prawdziwa chamstwo się gają ce punktu agresji. . po prostu zniechę ca do jakiejkolwiek chę ci ponownego wyjazdu do tego kraju. Tu nie chodzi o hotel, ale o ludzi na ulicach. Kupcy... są gotowi poderż ną ć ci gardł o, tylko po to, by sprzedać to po wyż szej cenie! ! A jeś li nie chcesz! to obwiniaj siebie! ! Duż o się uczysz o sobie.
Ogó lnie hotel moż na jeszcze utrzymać , ale ich morał y... Osobiś cie był em przekonany, ż e wakacje w Europie są o wiele przyjemniejsze!
Do zobaczenia w Buł garii lub Czarnogó rze!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał