Plaża ratuje hotel?

Pisemny: 16 sierpień 2018
Czas podróży: 9 — 17 lipiec 2017
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 4.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 6.0
Nie rozumiem, dlaczego ten hotel jest tak wysoko oceniany, są lepsze hotele. Obsł uga hotelu psuje wszelkie wraż enia (wielka korupcja aż do wymuszenia i niedbał ego sprzą tania pokoju, raczej wcale).
Odpoczywał em w tym hotelu na począ tku lipca 2017 w tym hotelu. Numer standardowy "dbl". Autobus przywió zł nas z lotniska okoł o godziny 08:00 rano, w recepcji był facet, któ ry nie mó wił dobrze po rosyjsku, z któ rym wypeł niliś my dokumenty do rozliczenia i poproszono nas o czekanie 30 minut. Oczywiś cie nie czekaliś my 30 minut, ale okoł o 1.5 godziny. Potem ponownie wezwano nas do recepcji i innego faceta (jak się pó ź niej okazał o, pracują na zmiany, jeden w nocy, a drugi w cią gu dnia), któ ry dobrze mó wił po rosyjsku i od razu zaproponował , ż e przeprowadzimy się do innego pokoju z widokiem na morze lub basen za 60 dolaró w, szczerze mó wią c spodziewał em się tej oferty, ponieważ czytał em opinie o hotelu, w zwią zku z czym sumiennie odmó wił em jego oferty, na co chytrze się uś miechną ł i powiedział , ż e „standardowy, taki standardowy” i dał mi klucz do pokó j, a potem inny facet chwycił moje walizki i zaprowadził nas do pokoju na trzecim pię trze, za któ ry pó ź niej otrzymał swojego dolara.
Teraz o pokoju.

Pierwszy pokó j, na któ ry natrafiliś my był z widokiem na ś mietnik, zdję cia nie zrobił em, bo gdzieś na zdję ciach jest ten widok. Pomieszczenie jest zakurzone, widać , ż e nie ma sprzą tania, szczegó lnie w toalecie i ł azience, deska na toalecie jest generalnie czarna (kampania nie był a myta od kilku miesię cy), sejf nie dział a. Od razu należ y zauważ yć , ż e pokó j był standardu „Twin”, a nie „Dbl”, jak wskazano w moim voucherze. Poś ciel był a cał a usiana czarnymi wł osami i poplamiona (wyraź ne ż ó ł te plamy, myś lę , ż e zrozumiesz o czym mó wię ). Natychmiast poszedł em do recepcji i poprosił em o zmianę pokoju, na co facet się zgodził i powiedział , ż e jest wolny i ż e się spotkamy (sugerują c pienią dze), po czym dał mi klucz i powiedział , ż e mogę się tylko zameldować tam od godziny 14:00, a teraz mogę na to patrzeć . Ten nowy pokó j znajdował się prawie naprzeciwko pierwszego pokoju, był to już pokó j „Dbl”, widok z okna na basen (któ ry już był przyjemny), wszystko inne (czystoś ć , ł azienka, toaleta itp. ) był o takie samo jak w pierwszym pokoju. Tak, zapomniał am zaznaczyć , ż e meble w pokojach już trzeba wymienić , bo się zuż ył y (meble w przedpokoju też nie są lepsze), szczegó lnie zaskoczył y mnie krzesł a w pokoju, któ re są wykonane z pogię te prę ty i spię te spawaniem (był y tak cię ż kie, ż e nawet mi cię ż ko był o je przesuną ć , nie mó wią c już o kobietach czy dziecku). Nikt nie dał nam bransoletek do godziny 14:00, przez co nie mogliś my skorzystać z bezpł atnych usł ug (myś lę , ż e to redneck w stosunku do turystó w). Gdy nadeszł a godzina szczytu (14:00), poszliś my z ż oną na recepcję i poprosiliś my o numer, któ ry nam obiecano i bransoletki, na co facet znó w zaczą ł coś mieszać i powiedział , ż e nie moż e podać tego numeru i ż e moż e przyjdziemy za pó ł godziny, a on da bransoletki dopiero po zameldowaniu, czyli w tym przypadku przegapilibyś my obiad (chyba facet chciał pienię dzy), ale nalegał em i powiedział em, ż e chcę się zameldować teraz. Potem dał nam klucz do innego pokoju (był to już trzeci pokó j), któ ry znajdował się na czwartym pię trze i nie ró ż nił się niczym od drugiego pokoju. Facet w recepcji nic ode mnie nie dostał . Radzę wszystkim, aby byli bardziej wytrwali przy odprawie i nie wstydzili się czasem pobrać praw (oczywiś cie nie należ y przesadzać ), w tym aż do telefonu do organizatora wycieczki (ten numer telefonu jest wskazany w dokumentach wycieczki operatora da). Tak zaczę ł a się nasza odprawa, od razu przenieś liś my swoje rzeczy i poszliś my na lunch. Wracają c z lunchu, spotkaliś my sprzą taczkę , któ ra dostał a dolara i poprosił a o zmianę ł ó ż ka i przekazanie nam innych rę cznikó w, ponieważ już napisał em ł ó ż ko, ż yczą jak najlepiej. Od dł uż szego czasu wybieraliś my z ż oną poś ciel i rę czniki, bo wszystko, co zaproponował a nam sprzą taczka, miał o czarne wł osy (proste kosmyki), a rę czniki też był y poplamione. Chciał bym zauważ yć , ż e komunikują c się z innymi rosyjskoję zycznymi turystami, zdał em sobie sprawę , ż e ich pokoje nie są lepsze. Nie mogę nic powiedzieć o pokojach typu superior, ponieważ mnie tam nie był o, ale myś lę , ż e są dzą c po postawie personelu, są trochę inne.
Urlopowicze.
Odpoczynek w hotelu: Egipcjanie - 80%; Rosjanie, Ukraiń cy, Biał orusini, Czesi, Polacy itd. - 20%. Niektó rzy piszą tutaj, ż e miejscowi zachowują się jak ś winie, szczegó lnie w jadalni, nie zauważ ył em tego, poza tym, ż e wiosł ują peł nymi talerzami jedzenia (o tym pó ź niej), ale nasi nie zachowują się lepiej, czasem krzyczą w nocy rozbijać się w mokrych strojach ką pielowych w jadalni i siadać na siedzeniach (po czym nie moż na na nich usią ś ć , ponieważ guma piankowa w siedzeniu wchł ania wodę z kostiumu).
Jadalnia.
Niektó rzy tutaj piszą , ż e miejscowi zachowują się jak ś winia i jeś li jedzenie im się nie podobał o, to wrzucali wszystko z powrotem do zwykł ych potraw – to nieprawda. Jedyne, co zauważ ył em, to wiosł owanie peł nymi talerzami jedzenia, jedzenie już wypadał o, oczywiś cie nie mam na myś li absolutnie wszystkich Egipcjan. Jedzenie jest dobre, za każ dym razem, gdy był y dania mię sne, wybó r jedzenia jest normalny. Jedyne, co mi się nie podobał o, to ich drinki (wł aś ciwie, jak ktoś napisał , ż e wyglą dają jak yupi), rzadko je brał em. Nigdy nie dostał em obiecanych lodó w na lunch. Zł e są naczynia, zwł aszcza szklanki (wymagają wymiany), powinny lepiej zmywać i wycierać naczynia, ponieważ plamy są widoczne. Kto pó jdzie odpoczą ć , koniecznie weź okulary.
Bar itp.

Szczerze mó wią c, w barze nie brał am nic specjalnego, bo nie lubię pić . Piwo jest zawsze dostę pne w barze, nalewane do gorą cych szklanek. Pró bowali wzią ć wino, ale w jednym barze powiedzieli, ż e go nie mają i muszą iś ć do innego baru, a w innym powiedzieli, ż e to koniec (chyba barmani po prostu zamarli). Był taki przypadek, ż e barman nie chciał dać ż onie dwó ch szklanek piwa, mó wią c, ż e to już koniec (skł amał , bo w lodó wce był o 30 butelek), musiał em iś ć i wzią ć to sam. Piwo smakuje jak nasze tanie piwo (ś wiatł o Czernihó w lub Obolon).
Ich fajki wodne są zł e. Jeś li chcesz palić , najpierw spró buj od 15:00. do 17:00 godz. (wtedy jest za darmo), czł owiek fajki wodnej nie wie jak patrzeć na wszystko co tam jest z tytoniem, a zaczyna się palić po okoł o 15 minutach i zaczyna gorzko smakować . Innym razem jest fajka wodna 1 dolar.
Pracują dla nich animatorzy - codziennie aqua aerobik, taniec dla dzieci i dziewczynek, wieczorem program pokazowy, dyskoteka dla dzieci (podobał a mi się animacja) . .
Terytorium.
Bardzo podobał mi się teren hotelu (teren jest dzielony z hotelem Sphinx), na terenie znajdują się huś tawki dla dzieci, woliera z mał pami, boisko do siatkó wki, basen. Jest mał a rafa, na któ rej moż na zobaczyć ryby. Na plaż y zawsze są bezpł atne leż aki.
Personel.
Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li zignorujesz wszystkie problemy, któ re wskazał em, to jest to normalne. Przede wszystkim bą dź przygotowany na to, ż e wszyscy bę dą chcieli od ciebie pienię dzy, od portiera i sprzą tacza po faceta, któ ry rozdaje rę czniki na plaż y (był taki przypadek, kiedy pró bował u mnie bł agać o pienią dze). Widział em tutaj recenzję dziewczyny, ż e nikt jej nie prosił o pienią dze, nie bę dę się kł ó cić , nie mę czą kobiecej poł owy proś bami o pienią dze (prawdopodobnie tego nie akceptują ), sprawdził em.
Ogó lnie moje ogó lne wraż enie jest normalne, chociaż hotel nie przycią ga swoich 4 gwiazdek, podobał o mi się .

Teraz trochę o wycieczkach. Jeś li podró ż ujesz z touroperatorem Join Up, to nie wybieraj wycieczki do Luksoru z jego przewodnikiem (choć nie wiem o innych), po pierwsze przewodnik obiecał , ż e podró ż w jedną stronę zajmie 3.5 godziny autobusem z toaletą obiecał , ż e w programie wycieczki znajdzie się m. in. wizyta w alei sfinksó w. Ale wszystko poszł o nie tak, dotarcie tam zaję ł o nam 5 godzin, a 7 godzin temu w drodze z przewodnika dowiedzieliś my się , ż e aleja sfinksó w nie jest obję ta naszym programem. Przewodnik to generalnie coś – mó wił pł ynnie po rosyjsku, w poł owie tak, jak opowiedział program, ale ż eby coś zrozumieć z jego historii, trzeba mocno wytę ż yć mó zg (po 20-30 minutach przestał em go sł uchać , bo pę kł a mi gł owa), przez resztę drogi reklamował herbatę , kawę i breloczki. Pó ź niej dowiedział em się , ż e w programie wycieczki są wizyty w fabrykach papirusu i kamienia (gdzie robią ró ż ne bzdury z kamienia). Nie pró buj tam niczego kupować , wszystko jest bardzo drogie. A teraz najważ niejsze, w ś wią tyniach, po któ rych wybraliś my się na wycieczkę , przewodnik dał nam tylko 20 minut jako czas osobisty, chociaż tak naprawdę zaję ł o to co najmniej 1 godzinę na każ dą . Oznacza to, ż e poś wię cił wię cej czasu powyż szym fabrykom niż wycieczkom. Generalnie za zabranie do sklepó w i szybkie przywiezienie do ś wią tyń zapł acisz 40 dolaró w za osobę . Należ y ró wnież powiedzieć , ż e autobus, któ ry był na wycieczce był bez toalety, a przewodnik pró bował nas zabrać do miejsc, w któ rych toaleta był a opł acona, a nawet gdy był y darmowe toalety, powiedział , ż e tam nie pó jdziemy, ale idź do pł atnego, bo tam jest lepiej. Po drodze przewodnik zbierał sprzedawcó w ró ż nych ś mieci i reklamował ich towary. Kró tko mó wią c, nie wycieczka, ale zakupy))))))
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał