Przyzwoite, ale nie ekskluzywne

Pisemny: 26 kwiecień 2011
Czas podróży: 14 — 23 kwiecień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 7.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 6.0
Pierwszy raz w Hurghadzie. Wcześ niej w Sharm był y cztery razy. Znają c osobliwoś ci egipskich wakacji, polecieliś my dla dobra morza i plaż owania. Tutaj postaram się uwypuklić punkty, na któ re zwró ciliś my uwagę . Jesteś my mną i moją dziewczyną . Wię c w porzą dku.
Nasz lot był opó ź niony o 9 godzin. W sumie - do hotelu weszliś my ~ o 2 w nocy. W recepcji za pienią dze (60 dolaró w) dostaliś my pokó j w szó stym budynku (nr 6314). Jak się pó ź niej okazał o, moż na był o w ogó le nie dopł acać (albo dać.20 dolaró w). Ale to, co został o zrobione, został o zrobione. . .
Podobał mi się numer. Schludny. Nie od zera, ale hotel to nie pierwsza ś wież oś ć . Wszystko dział ał o poprawnie, balkon wychodził na trawnik. Cichy spokó j. Sprzą tanie - codziennie. Pienią dze (dolar na sprzą tanie) nie mogą zostać . Chyba, ż e ​ ​ interesują ich liniowane figurki z rę cznikó w lub pł atki kwiató w na ł ó ż ku. Bar w pokoju uzupeł niany jest codziennie 1.5 litra wody pitnej.

Terytorium jest duż e. Jeś li chodzi o zieleń - jest obecna. Ale obfitoś ci nie ma zbyt wiele. Palmy, kwiaty - wszystko tam jest. Cztery baseny (z dzieć mi). Hotel miał okoł o 200 osó b (przy pojemnoś ci 2000). Dlatego ł atwo sobie wyobrazić , jak wszę dzie był o swobodnie – zaró wno na plaż y, jak i przy basenach.
Podobał o mi się jedzenie. Nie spodziewaliś my się ż adnych dodatkó w, bo to nie pierwszy raz w Egipcie, ale jakoś ć gotowania był a na poziomie. Sał atki są takie same jak wszę dzie. Kurczak, woł owina, tuń czyk. Ryż , ziemniaki. Melon, daktyle, cytrusy. . .
Alkohol - pił piwo z lokalnych drinkó w. Myś lę , ż e nie zdziwisz się sł yszą c, ż e w zasadzie wszyscy nasi (Sł owianie) biorą ze sobą poważ ną wó dkę do bezcł owego.
Animacja pozostawia wiele do ż yczenia. . . Niemrawe chł opaki. Jak nam się wydawał o, pracę wykonuję „bez bł ysku” – na „kleszcza”. Dyskotekę prowadzi miejscowy facet. Byli tam w jeden dzień . Przyjechaliś my tam pierwszego wieczoru i okazał o się , ż e dyskoteka jest otwarta do 1:30 w nocy. Chociaż miał dział ać do 3:00. A na recepcji ogó lnie mó wiono, ż e do ostatniego klienta. Musiał em wyjaś nić tę kwestię z administracją . Zdecydowany. Pracowali przez cał ą drogę (w każ dym razie z nami). Muzyka – delikatnie mó wią c – nie pierwsza ś wież oś ć . Ludzi jest niewiele (do dwudziestu osó b z animatorami). Animatorzy jednogł oś nie zrzucają z dyskoteki o 12:00.
Nie jeź dziliś my na wycieczki - szkoda był o czasu.

Morze. To gł ó wny powó d, dla któ rego pojechaliś my. A za to, co dał em hotelowi tylko 6 punktó w. Laguna jest bardzo dobra dla dzieci i dla mił oś nikó w czystego wejś cia do morza. ALE temperatura wody nie wzrosł a powyż ej 20 stopni...I to przy stał ym wietrze w pobliż u morza. Ź le! Samo otwarte morze jest cieplejsze. ALE wejś cie jest tylko przez korale. . . Brak pontonu. Jest tylko molo, na któ rym cumują jachty. Jest wysoki (dwa metry nad wodą ). I nie ma z niej wygodnego wejś cia do morza (jedna zardzewiał a klatka schodowa - chyba - techniczna). W Sharm - znacznie bogatsze ż ycie morskie. Dlatego też nie miał em przyjemnoś ci z snorkelingu w Hurghadzie. Na ogó ł pł ywaliś my w morzu tylko raz dziennie (na pokaz). Resztę czasu spę dza się przy basenie.
Ogó lnie: przyzwoity hotel. ALE moż na ich znaleź ć wiele w Egipcie. A morze jest nadal najważ niejsze… Dlatego nastę pnym razem, jeś li bę dzie to Egipt, pojedziemy do Sharm.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał