możesz latać

Pisemny: 15 październik 2018
Czas podróży: 8 — 15 wrzesień 2018
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 6.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 6.0
Niestety ten hotel był jednym z nielicznych, na któ re mogliś my sobie pozwolić za nasze pienią dze, ale naprawdę chcieliś my pojechać nad morze. Dotarliś my na miejsce mniej wię cej od razu po ś niadaniu, nie wydawał o się , ż e wycią gnę liś my duż o z odprawy, ale na pewno zaję ł o to godzinę , nie prosiliś my o ż adne napiwki. Pokó j, któ ry dostaliś my mniej wię cej w recenzjach był opisó w i gorzej. Co najważ niejsze, wszystko dział ał o przez cał e nasze wakacje. Lodó wka jest bardzo mał a, sejf cią gle się zatykał , dobrze, ż e mieliś my walizkę z kodem, klimatyzacja skrzypiał a, ale był o fajnie, hydraulika też nie był a nowa, ale o dziwo nie wydawał a duż o hał asu. Oczywiś cie nadszedł by czas na wymianę mebli, kró tko mó wią c, tylko pokó j na nocleg, nic wię cej. Zgadzam się , ż e plaż a nie jest duż a, trzeba bę dzie szukać normalnych miejsc do wejś cia bez kamieni. Woda jest ogó lnie czysta, pod wodą w wię kszoś ci są mał e rybki, zobaczyć coś ciekawszego to wielki sukces, są korale, ale nie zachwyca. Teren i lokal trzeba dł ugo aktualizować , miejscowi w wię kszoś ci zajmują wszystkie leż aki przy basenie, naprawdę nie ma ich wiele na morzu, a w jadalni panuje od nich hał as i kolejki. Jedzenie w ogó le jest takie, ż e po prostu nie jesteś gł odny, nie był o dla mnie nic smacznego i niezwykł ego. Sł abe ś niadania, jajka, ciastka, obrzydliwa kieł basa, ziemniaki na obiad i kolację , ryż , makaron, kurczak cał y czas, rzadziej woł owina, któ ra czasem nie był a zł a, a czasem bardzo twarda. Lokalnie produkowany alkohol smakuje okropnie, no có ż , tylko piwo to nic, jeś li wyjmie się je z lodó wki. Poza hotelem nie ma nic ciekawego, do centrum miasta tylko taksó wką , ale nie ma tam wielu ciekawych miejsc, a raczej poza nasypem, gdzie nadal nie ma kontroli przy wejś ciu. Chcieli iś ć na pobliski targ rybny, ale okropny zapach upał u prawdopodobnie zniechę cał do polowań . Trzy dni pó ź niej zrobił o się już naprawdę nudno, wię c postanowiliś my pojechać do Luksoru, nie pojechalibyś my z dzieć mi w taki upał i jeź dzili po wyspach z przystankami na otwartym morzu. Za radą znajomych w sieciach społ ecznoś ciowych na midobikhamach znaleziono wycieczki, jest po prostu banalnie tań sze, a ludzie są w kontakcie prawie przez cał ą dobę . Swoją drogą radzę kupić lokalną kartę SIM do komunikacji, przynajmniej oszczę dź nerwó w, hotel ma z tym problemy. Urlopowicze byli ró ż ni, ale przede wszystkim Arabowie, potem niezbyt bogaci mieszkań cy Europy Zachodniej, potem rosyjskoję zyczni. Personel jest ogó lnie normalny, jest duż o ludzi, starają się jak mogą , ale nie zawsze mają czas na posprzą tanie stoł ó w, np. kilka razy w poł owie obiadu nie był o wystarczają co widelcó w i szczegó lnie mał e ł yż eczki, są też pytania o czystoś ć , ale dobrze, ż e nie mieliś my problemó w ż oł ą dkowych, pierwsze dni tak dla profilaktyki, wszyscy jedli mezimem i wę glem na wszelki wypadek. Prawdopodobnie nie polecę lub nie, dla wielu cena wycieczki staje się kamieniem wę gielnym, wię c sam zdecyduj, na co moż esz zamkną ć oczy, a na co nie, nie oszukujmy się , niedocią gnię ć jest wystarczają co duż o.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał