Nieuczciwy personel w Iberze!

Pisemny: 20 styczeń 2011
Czas podróży: 2 — 12 styczeń 2011
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 2.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 4.0
W zasadzie hotel wyglą da na 4 *. Obsł uga jest nieco gorsza.
Irytują ce sprzą taczki, któ re wł amią się do twoich drzwi, nawet jeś li na drzwiach jest napis „Nie przeszkadzać ”. Przy ś niadaniu lub kolacji moż na „zapomnieć ” o przyjś ciu z herbatą /kawą itp. Restauracja jest ogó lnie powolna.
Jedzenie jest w zasadzie normalne, moż na jeś ć , ale dla mił oś nikó w kulinarnych przysmakó w nie ma tu absolutnie nic do roboty.

Mogł abym polecić ten hotel znajomym lub sama bym tam wró cił a, gdyby nie jedno „ale”. Wychodzą c, zimową kurtkę zostawił em w szafie. Nie pytaj jak - był o duż o walizek, duż o ludzi i "myś lał em o tym, ale zapomniał em wzią ć ". Zapamię tał em to dopiero, gdy był em w autobusie w drodze na lotnisko. Nie był o czasu na powró t - zabrano ich na czas na lot. Zadzwonił em do przewodnika, hotelu, gospodarza. Wszyscy powiedzieli, ż e tak, zrobią . Mieliś my tam znajomych i teoretycznie moż na był o przez nich przenieś ć tę kurtkę . Jednak kurtka w tajemniczy sposó b "wyparował a". Zadzwonił em, powiedzieli mi, ż e „nie ma nic w pokoju”. Kiedy jednak nasza koleż anka przyszł a do recepcji hotelu, przyniosł a jej pod moją kurtkę mę ską (!! ! ) bluzę , brudną , starą i podziurawioną . Czuje się , jakby był po prostu zastraszany. Powiedziano mi, ż e „pokó j był pusty”.
Jednak postawił em wszystkich na nogi, ale bezskutecznie.
Podł ą czenie do wydania lokalnego przewodnika od gospodarza nic nie dał o. Przewodnik nazywał się szeryf, moż e ktoś inny się na niego natknie. Absolutnie ż aden, nie opowiadał nic o wycieczkach, nie ostrzegał np. ż e w Jordanii to nie +20, ale +5, ludzie chodzili w sandał ach i wiatró wkach ! ! ! Có ż , z kurtką oczywiś cie nie pomogł o. Przez pó ł dnia jego telefon na ogó ł milczał , potem przerwał , ale nie mó gł już nic zrobić , za coś tylko beczał niezrozumiale.
Ogó lnie rzecz biorą c, drodzy turyś ci, oczywiś cie decyzja należ y do Was, ale chcę tylko ostrzec wszystkich - jesteś cie na wakacjach, nikt nie odpowiada za Was i Wasze rzeczy, bą dź cie czujni, jak nieuczciwi ludzie pracują w hotelu.
Swoją drogą napisał em do centrali Iberotela, mają c nadzieję , ż e Europejczycy bę dą bardziej odpowiedzialni. Brak odpowiedzi. Wię c w przyszł oś ci ten hotel poradzi sobie bez moich zamó wień , spró bujemy szczę ś cia gdzie indziej.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał