Hotel Marvel 4* bardzo nam się podobał !!!!!!!

Pisemny: 1 październik 2016
Czas podróży: 13 — 20 wrzesień 2016
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Pojechał em z koleż anką we wrześ niu od 13 do 20 wrześ nia 2016 r. Wybraliś my ten hotel od dawna. Recenzje przeczytane i przybył e) Hotel Marvel 4 * all inclusive. Spotkał em się z uś miechem) Skradanie się do morza przez 2 minuty) Jestem bardzo wybredna w jedzeniu i martwił em się , ż e zostanę gł odny, jak to zwykle bywał o w innych hotelach. Był em bardzo mile zaskoczony. Ugotowali pyszne) Karmiliś my 5 razy dziennie, bufet.... wieprzowina woł owina z kurczaka. . . frytki puree wermiszel 2 rodzaje ryż.2 rodzaje. . . ciasta, lody, ró ż nego rodzaju sał atki warzywne, naleś niki, jogurty, kremy czekoladowe, sosy, sery, wę dliny, szynka balyk, pizza, jednym sł owem moż na dł ugo rozmawiać . Pije soki fanta cola kawa ró ż ne herbaty. . . ró ż ne alkohole....Jestem bardzo zadowolony!!!!!!!!!!!! ! To był o pyszne, dzię kuję wam! Basen jest czysty, bez zapachu chloru. Pokó j jest czysty, duż y z widokiem na morze) Codziennie sprzą tany w pokoju. Kelnerzy, barmani, personel jest bardzo mił y i przyjazny. Kiedy jedli obiad, zapomnieli o worku na krześ le z dokumentami i pienię dzmi, już jedli, a po pó ł godzinie przypomnieli sobie, ż e zapomnieli. Przyjechaliś my, a kelner powiedział nam, ż e nasza torba w recepcji został a zabrana bezpiecznie i zdrowo? . Bardzo dzię kujemy za hojnoś ć!!!!! ! Chę tnie przyjdę do Marvela jeszcze bardziej. Podobał o mi się wszystko !!!! ! ))))))) Był jeden mał y minus - darmowe Wi-Fi ledwo cią gnę ł o, a potem tylko w barze. Ale rozwią zaliś my ten problem, kupiliś my kartę lokalną z Internetem i wszystko był o w porzą dku))))). Marvel 4* polecam! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał