Do Austrii na Boże Narodzenie i nie tylko. Dzień czwarty. Graz. I wreszcie pierwszy śnieg. Część 1

19 Marta 2020 Czas podróży: z 07 Grudzień 2019 na 12 Grudzień 2019
Reputacja: +6643.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Dzień pierwszy. Ż ył a. Targi. Wprowadzenie

Dzień drugi. Okolice wiedeń skie i jeszcze kilka jarmarkó w. Czę ś ć.1

Drugi dzień . Okolice wiedeń skie i jeszcze kilka jarmarkó w. Czę ś ć.2

Trzeci dzień . Linz. Podró ż pocią giem pię trowym. Czę ś ć.1

Trzeci dzień . Linz. Podró ż pocią giem pię trowym. Czę ś ć.2

Jeś li decyzja o podró ż y do Linzu był a do pewnego stopnia podję ta spontanicznie, to wyjazd do Grazu był planowany od samego począ tku, a bilety kupowaliś my na stronie Koleje Austriackie pó ł tora miesią ca przed planowanym terminem, cena biletu wynosi 9 euro za osobę w jedną stronę . W miarę zbliż ania się do wyjazdu koszt biletó w ró sł , wię c tutaj im szybciej, tym lepiej. : )


Nasz pocią g ró wnież odjechał z Hauptbahnhof, ale był to zwykł y jednopię trowy wagon, wagon w ś rodku powstał na zasadzie naszego Intercity – rzę dy siedzeń , jak w samolocie, w niektó rych miejscach poł ą czone w osobne” przegró dki” ze stolikiem poś rodku. Powozem przejechał steward, proponują c herbatę , kawę , przeką ski, ceny cał kiem rozsą dne - kawa do kanapek przygotowana w hotelu kosztował a okoł o 3 euro. Pocią g ten rozwijał mniejszą prę dkoś ć – w zakresie 150-160 km/h, być moż e dlatego, ż e jechał przez gó ry. A tam w gó rach wreszcie zobaczyliś my pierwszy ś nieg! Byliś my tak szczę ś liwi, ż e zapomnieliś my nawet zabrać ze sobą aparat! ; )))

Przeczytał em w rekomendacjach, ż e podró ż ują c z Wiednia do Grazu, aby w peł ni cieszyć się widokami, trzeba siedzieć po lewej stronie w kierunku podró ż y. Znają c te informacje, z jakiegoś powodu usiedliś my po prawej stronie, a poglą dy był y takie sobie.

Ale w każ dym razie 2.5 godziny minę ł o wystarczają co szybko i oto jesteś my na stacji kolejowej w Grazu. Istnieje ró wnież mał e centrum informacyjne, w któ rym moż na wzią ć mapy miasta i uzyskać inne informacje. Ale do przygotowania wyjazdu skorzystał em z witryny turystycznej w Grazu, gdzie zdobył em wiele przydatnych informacji, a na w tym samym czasie pobrano mapy i broszury informacyjne z już wytyczonymi trasami do spaceró w po mieś cie. A niektó re z nich był y nawet po rosyjsku, wię c ś miał o mogę polecić tę stronę !

Ponownie zdecydowano się dojś ć do zabytkowego centrum ze stacji, ale jeś li chcesz skorzystać z transportu publicznego, bilet 24-godzinny na wszystkie rodzaje transportu kosztuje 5.50 euro. Chociaż.20-minutowy spacer raczej nikogo nie zmę czy. A przed dotarciem do centrum spotykamy pierwszą atrakcję – Koś ció ł Garnizonowy. Wyglą da bardzo imponują co. Tutaj drzwi nie otwierają się automatycznie, ale już się do tego przyzwyczailiś my. ; )))

Przewodniki zalecają rozpoczę cie spaceró w od Rynku Gł ó wnego w Grazu, ale my decydujemy się na budowę trasy inaczej i przed dotarciem do mostu na rzece Mur (bę dę uż ywać tej nazwy, choć jest też wariant Mur), skrę camy w lewo i za miejscowym muzeum sztuki nowoczesnej Kunsthaus (Kunsthaus Graz) wychodzimy na nasyp, gdzie z jednej strony widać koś ció ł Minorytó w Mariahilferkirche. . .

. . . a z drugiej strony - na gó rę Schlossberg ze sł ynną Wież ą Zegarową .

W tym samym czasie podziwiamy wyspę -most Murinsel (Murinsel), zbudowaną na rzece Mur w 2003 roku. Opró cz waloró w estetycznych niesie też ł adunek praktyczny – wewną trz konstrukcji w kształ cie misy znajduje się kawiarnia, ale my do niej nie dotarliś my.


Tak wię c na moś cie Mursteg (Mursteg) udajemy się na Schlossbergplatz (Schlossbergplatz). . .

. . . ale przed wejś ciem na gó rę udajemy się do koś cioł a Ś wię tej Tró jcy (Dreifaltigkeitskirche) znajdują cego się tu na placu. . .

. . . a takż e podziwiać Palais Attems (Palais Attems), zbudowany w 1702 roku i bę dą cy ozdobą ulicy Sachstrasse.

Istnieje kilka opcji wspinaczki na gó rę Schlossberg, a najbardziej ekstremalną jest 260 stopni wiją cych się po zboczu gó ry. Te schody nazywają się „rosyjskimi”, ponieważ . w 1918 zbudowali go rosyjscy jeń cy wojenni. Ale zostawiamy tę opcję na zejś cie. ; )))

W tym samym miejscu na Schlossbergplatz u podnó ż a gó ry znajduje się wejś cie do windy, któ ra zabierze Cię na gó rę i da Ci moż liwoś ć spojrzenia na gó rską skał ę przez szklane ś ciany kabiny podczas wspinaczki . Ale to też nie jest nasza metoda - wybieramy kolejkę linową Schlossbergbahn, do któ rej wejś cie znajduje się nieco dalej w dó ł ulicy w pobliż u nasypu Franz Josef. Ponieważ ciekawie jest przejechać się tam, gdzie w 1528 r. był pojazd szynowy z trakcją linową , podnoszą cy ł adunki na Schlossberg (Schlossberg).

Obecna kolejka nie jest oczywiś cie taka stara – zaczę ł a dział ać w 1894 roku, po czym przeszł a 2 kardynalne restrukturyzacje w latach 1960-61. a w 2004 roku, kiedy pojawił y się nowe powozy, dają ce moż liwoś ć "w peł ni cieszyć się gó rskim pię knem i panoramą zachodniej czę ś ci Grazu".

A teraz jesteś my na gó rze Schlossberg, co oznacza „Wzgó rze Zamkowe”, któ re uważ ane jest za gł ó wną atrakcję miasta i ulubione miejsce spaceró w jego mieszkań có w. Widoki stamtą d są najprzyjemniejsze, choć nigdy nie zimowe.


Z tego miejsca dobrze widać wspomniany wcześ niej Kunsthaus z jego dziwnymi przedł uż eniami na dachu, któ re nazywane są dyszami i sł uż ą gł ó wnie jako reflektory w ciemnoś ci. W Grazu budynek ten nazywa się "Przyjazny Obcy" - "Przyjazny Obcy", a jego futurystyczny projekt jest poró wnywany do statku kosmitó w lub morskiego potwora, któ rego plecy pokryte są iluminatorami "przyssawek". Dla mnie uporczywie przypomina lekko pogniecioną podkł adkę grzewczą . ; )))

Bardzo daleko, u podnó ż a gó r otaczają cych Graz, jeś li chcesz, moż esz zobaczyć dachy zamku Eggenberg (Schloss Eggenberg), któ ry został zał oż ony w 1625 roku na rozkaz księ cia von Eggenberg, najbliż szy doradca Ferdynanda II. Dziś zamek znajduje się na liś cie dziedzictwa UNESCO.

Ale wró ć my do gó ry Schlossberg, od któ rej zaczyna się historia Grazu. A dokł adniej z mał ej fortecy zał oż onej na tej gó rze w VI wieku przez jakieś sł owiań skie plemię i noszą cej nazwę Gradets, któ ra pó ź niej przekształ cił a się w Graz. Pó ź niej ta mał a forteca był a kilkakrotnie przebudowywana i dziś uważ ana jest za jedną z najbardziej wytrzymał ych twierdz wszechczasó w, ponieważ . nikt nie mó gł jej zdobyć aż do 1809 roku, kiedy twierdza został a zmuszona do poddania się wojskom francuskim, któ re zatarł y prawie wszystkie jej ś lady z powierzchni ziemi. Zachował a się jedynie Wież a Zegarowa i dzwonnica, od któ rych zaczynamy poznawanie niezapomnianych miejsc na gó rze Schlossberg.

Dzwonnica został a zbudowana w 1588 roku, a na niej zainstalowano najważ niejszy dzwon Grazu - Liesl(Liesl), odlany ze 101 tureckich kul armatnich. Dzię ki temu waga dzwonu wynosił a ponad 5 ton, a do tego stworzono specjalny mechanizm dzwonienia.

Jeś li pó jdziesz nieco dalej ś cież ką , zobaczysz kazamaty, któ re wcześ niej sł uż ył y jako magazyny i kwatery wię zienne. Dziś ustawiono tu scenę , na któ rej odbywają się ró ż ne wydarzenia kulturalne i koncerty, a teraz jest jarmark boż onarodzeniowy (ale dział a tylko w weekendy).

A na samym szczycie gó ry moż na zobaczyć gotycką bramę , któ ra sł uż ył a do przejś cia z zewnę trznego krę gu fortyfikacji do twierdzy. Został y znalezione dopiero w 1982 roku, a cał kowicie odkopane w 2001

Jest taras widokowy, z któ rego moż na podziwiać rozpostarte poniż ej miasto, jego dachy pokryte dachó wką , gó ry i wzgó rza otaczają ce Graz.


W poró wnaniu z Linz, Graz nie wyglą da na duż y oś rodek przemysł owy, chociaż jest drugim najbardziej zaludnionym miastem w Austrii (przepraszam, zdję cie pod sł oń ce nie wyszł o).

Tu obok tarasu widokowego stoi tzw. Lew Hakhera – to pomnik walecznego majora Hakhera, któ ry na czele garstki ż oł nierzy bronił twierdzy przed licznymi wojskami Napoleona w 1809 roku Ale ponieważ nie był o ż adnych ż yciowych obrazó w bohatera, postanowiono zainstalować na jego cześ ć postać budzą cego grozę lwa.

Po obejś ciu obwodu najwyż szego odcinka gó ry i podziwianiu widokó w miasta z drugiej strony. . .

. . . powoli schodzimy ś cież ką (ale to jeszcze nie jest zejś cie z gó ry). Trwają tu prace budowlane lub restauracyjne, wię c nie moż esz zbliż yć się do Muzeum Kanonenbastai z jego czterema staroż ytnymi armatami. Ale schodzą c nieco niż ej, znajdujemy się pod imponują cymi 20-metrowymi murami Stalowego Bastionu. . .

. . . któ ry kiedyś sł uż ył jako wię zienie i skł ad amunicji, a dziś ma bardzo duszpasterski wyglą d. : ))

Naprzeciwko niego, na wystę pie gó ry, w 1890 r. zainstalowano chiń ską altanę , zwaną takż e „tronem biskupim”, ponieważ istnieje legenda, ż e ​ ​ to tutaj biskup Nadasdy spotkał swoją ś mierć po 40 latach w wię zieniu Schlossberg (i nie pytaj mnie, kto to jest - tak naprawdę nie wiem).

Nieco niż ej i po prawej stronie widać misę tureckiej studni wykopanej w skale w poł owie XVI wieku, aby zaopatrywać twierdzę w wodę . Uważ a się , ż e jego gł ę bokoś ć wynosi 94 m i dociera do wó d gruntowych zasilają cych rzekę Murę .

Za studnią znajduje się taras restauracyjny, z któ rego roztacza się najpię kniejszy widok na miasto.

Kiedyś stał a tu wież a prochowa, pó ź niej zniszczona przez Francuzó w, po czym na jej miejscu zbudowano dom winiarza, a na zboczach gó ry rozł oż ono winnice.

I wreszcie oto gł ó wny symbol Grazu – Wież a Zegarowa (Uhrturm), któ rej wyglą d nie zmienił się od 1560 roku. Ten 28-metrowy pomnik, jak wszyscy starają się uchwycić się na jego tle, któ rzy wspię li się na Schlossberg.


Chociaż oczywiś cie Wież a Zegarowa jest moim zdaniem widoczna prawie ze wszystkich punktó w Starego Miasta i ż eby ją zobaczyć , nie trzeba nawet iś ć pod gó rę . Chyba ż e w celu przyjrzenia się tarczy: o rozbież noś ci w dł ugoś ci wskazó wek - godzina (pojawił a się na tarczy znacznie wcześ niej) jest dł uż sza niż minuta, tylko leniwy nie wie. : ))

Sł oneczna pogoda sprzyja podziwianiu widokó w na gó ry i miasto. . .

. . . a poniż ej znajduje się nawet lodowisko, któ re przycią ga wielu chę tnych do jazdy na ł yż wach, a takż e Rynek Gł ó wny z jarmarkiem boż onarodzeniowym.

Taka pogoda przyczynia się ró wnież do tego, ż e zamiast grzanego wina w lokalnej kawiarni zamawiamy koktajle i kolejne pó ł godziny spę dzamy na przyjemnej kontemplacji i nicnierobieniu.

Ale czeka nas wiele ciekawych rzeczy i robimy decydują cy krok obok cał kiem ł adnego ogrodu Herbersteingarten. . .

. . . kierujemy się w stronę „rosyjskich” schodó w, któ rych zejś cie nie wyglą da na takie ekstremalne wydarzenie.

Idą c dalej Sauerstrasse, sł ynną ze sklepó w z antykami i biż uterią , galerii i warsztató w artystycznych, pracowni i kafejek, z powodu któ rej był a nazywana Art Mile w Grazu, kierujemy się w stronę Rynku Gł ó wnego w Grazu. Nawiasem mó wią c, moż na to ró wnież zrobić w przejeż dż ają cych tam tramwajach, bo. w Grazu moż esz bezpł atnie podró ż ować tramwajami mię dzy przystankami Jakominiplatz i Hauptplatz, a takż e jednym dodatkowym przystankiem w dowolnym kierunku, tj. na Schlossbergplatz lub Kunsthaus.

Skrę camy w prawo na most Erzherzog-Johann-Brucke (Erzherzog-Johann-Brucke). Tutaj interesuje nas koś ció ł franciszkanó w, któ rego dzwonnica jest ró wnież doś ć rozpoznawalna i widoczna z ró ż nych czę ś ci miasta. Został a zbudowana na polecenie burmistrza w VII wieku jako wież a miejska.

Zaszczyciwszy koś ció ł swoją kró tką obecnoś cią...

. . . przez ciche i skomplikowane dziedziń ce Dzielnicy Franciszkań skiej. . .

. . . w koń cu wchodzimy na Rynek Gł ó wny (Hauptplatz).

Dzień czwarty. Graz. I wreszcie pierwszy ś nieg. Czę ś ć.2

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią