Moja Albania

04 Październik 2014 Czas podróży: z 20 Sierpień 2014 na 04 Wrzesień 2014
Reputacja: +3115
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Za każ dym razem przed kolejnym wyjazdem biorę nowy zeszyt wielkoś ci paszportu i mó wię znajomym, ż e bę dę prowadził pamię tnik przez cał y wyjazd (trzeba o tym poinformować innych, inaczej nie ma najmniejszej szansy ż e napiszę przynajmniej jedną linijkę ). A za każ dym razem, gdy wracam z wyprawy z prawie pustym notatnikiem: starczy mi na maksymalnie dwa dni.

Tak był o i tym razem. Wł ochy-Albania, 2 tygodnie sierpnia 2014 r. Wię c piszę z pamię ci.

Od jakiegoś czasu marzył em o wyjeź dzie do Albanii. Niewiele osó b tam pojechał o, wtedy nie był o zbyt wielu zgł oszeń , teraz Albania powoli zyskuje na popularnoś ci wś ró d turystó w. A jakieś pię ć lat temu prawie wszyscy, z któ rymi rozmawiał em o Albanii, twierdzili, ż e jest wojna, przestę pczoś ć , brud, bieda…


Moja koleż anka Julia też nie szuka fok odpoczynku, wybiera sobie pię kniejsze kraje - Syrię , Nigerię , Gambię , Benin. A jeś li Europa, to Albania. Jej plany na przyszł oś ć obejmują Iran i Uzbekistan. Musiał am spę dzić dokł adnie rok na namawianiu mę ż a, ż eby pojechał z nami i spró bował znaleź ć innego mał ego czł owieczka, ż eby zoptymalizować pobyt w hotelu, ż e tak powiem. Liczyli na koleż ankę Julii z jej ż ycia w Londynie, ale coś tam razem nie wyrosł o i został o nas trzech „nieoptymalnie”.

Bilety VizAir do Sofii (600 UAH w obie strony / 1 osoba) został y zakupione pod koniec sierpnia jesienią.2013 roku. Planowano wynają ć samochó d w Sofii i jeź dzić po Macedonii: gó rzysta czę ś ć , kaniony, gó ry, wą wozy do wspaniał ego Jeziora Ochrydzkiego, a nastę pnie Albania z jej ponownie wą wozami, gó rami, kanionami i wspaniał ym Jeziorem Ochrydzkim. Plus wspaniał e wybrzeż e Albanii. Niesamowita, jak są dzę , trasa został a zaplanowana (oczywiś cie przeze mnie). W Sofii nie bez problemó w znaleziono wypoż yczalnię , któ ra umoż liwił a wyjazd ich samochodu nie tylko do Serbii czy Macedonii, ale takż e do Albanii. Tanie i dobre samochody.

A oto wpadka. Odwoł anie nie tylko naszego lotu, ale ogó lnie odwoł anie lotó w z Kijowa do Sofii przez VizeAir. Nawet mó j mą ż jest zdenerwowany - już zdą ż ył am mu zaszemrać w uszach niesamowitą Albanią i wszelkiego rodzaju doniesieniami na blogu o wspaniał ych wakacjach tam. Zobaczył zdję cie, przeczytał kilka takich samych recenzji i sam zaczą ł cicho marzyć o Albanii.

Ale cał y ten sam Vizeir, za co po ludzku mu dzię kuję , umoż liwił nie tylko zbieranie pienię dzy za odwoł ane loty, ale zapewnił kilka opcji wymiany na inne miejsca docelowe. Wł aś ciwie propozycja wyboru dowolnego innego kierunku linii lotniczej dla tych samych pasaż eró w, niezależ nie od ceny, wydał a mi się idealna. Wą tpliwoś ci był y tylko mię dzy Neapolem a Walencją . Julia mó wi: potrzebuję Albanii, to prawdziwa z Neapolu, nie z Walencji. Chociaż Hiszpania to też nic. Mą ż mó wi: trzeba wybrać najdroż szy kierunek, a to jest Walencja. Albo Neapol, ale moż e po prostu spę dzisz dwa tygodnie we Wł oszech, Albania jest jakoś trudna i nieprzewidywalna. I wszystkie opcje mi się podobał y, ale kiedy znowu dojadę do tej Albanii?


Wymienione bilety do Neapolu. A potem nie wycieczka, oś cież nica na oś cież nicy. Od tego momentu moż esz zaczą ć drwić ze mnie wszystkim tym, któ rym od lat opowiadam, jak proste jest wszystko w samodzielnym podró ż owaniu. Wiele miejsc jest ł atwych, ale tutaj nie był o bardzo.

Ideą albań skich wakacji był o to, ż e kraj jest tani, nieprzychylny turystom, są opuszczone plaż e w skalistych zatokach, cisza i spokó j. Czę ś ciowo tak. Ale tylko czę ś ciowo.

Plan wakacji w Albanii był nastę pują cy: rano dojeż dż amy do Neapolu, a już nastę pnego dnia jedziemy autobusem z Neapolu do wspaniał ego miasta Brindisi, ską d odpł ywają promy do albań skiej Wlory. Vlora to miasto, na poł udnie od któ rego zaczyna się tak zwana „Albań ska Riwiera” – bardzo malownicze i czyste plaż e aż do Sarandy. A za Sarandą zaczyna się Grecja kontynentalna. Naprzeciw Sarandy znajduje się greckie Korfu. No to jedziemy, do regionu Saranda.

We Wlorze planowano wynają ć samochó d i przejechać najpię kniejszą gó rską drogą wzdł uż wybrzeż a, aby dostać się do przytulnej wioski, gdzie wynajmowany był by ró wnie przytulny apartament przy plaż y. Ta sama plaż a, któ rej jest „tysią ce”: cicha, spokojna i pię kna.

W tygodniu zaplanowano wyjazd do 2-3 miast - Berat, Gjirokastra, Butrint, a resztę czasu na plaż ę . Z trasy postanowiono wyrzucić kaniony i wą wozy, a takż e wspaniał e Jezioro Ochrydzkie.

Potem czekał y na nas Wł ochy. Planowano wynają ć samochó d w Brindisi i powoli jechać do Neapolu w ciekawe miejsca, po kilku dniach spę dzonych na morzu w okolicach Matery. I tak się stał o, odwiedziliś my Ostuni, Alberobello (po raz drugi w ż yciu), Materę . Osiedliliś my się w gó rach, pojechaliś my na kilka dni do okolicznych wiosek, nad morze. Wspię liś my się na gó rę , na któ rej znajduje się opuszczone miasto San Severino DiCentola. Nastę pnie wpadliś my na godzinę do Paestum i do samolotu.

Budż et wyjazdu drastycznie wzró sł już na etapie pł acenia za transport naszych ruchó w:


- Z Neapolu do Brindisi kupiono autobus za 30 euro od osoby. Autobus jest dobry i wygodny, ale we wszystkich miastach zatrzymuje się na niektó rych obrzeż ach. Tak wię c w Brindisi zawió zł nas nie na dworzec, nie do centrum, ale na opuszczony parking, ską d wysiadł yś my tylko we tró jkę . Taksó wkarze nie są widoczni, miejscowi powiedzieli, ż e nigdzie nie są zatł oczeni: muszą zadzwonić . Nie moż na był o zł apać taksó wki: nie widziano ani jednego samochodu. A my przecież z miasta też do portu, a on jest na innych peryferiach poza miastem. Wyjazd o 23:30. I musisz odprawić się (zgodnie z biletem) - nie pó ź niej niż.2 godziny przed odlotem. Mamy prawie 21-00.

-z jednego z przedmieś ć Brindisi kierowca regularnego autobusu wysadził nas na dworcu kolejowym i poprowadził kolejny autobus prosto do portu. 15 minut i jesteś my w porcie

-Kupowanie biletó w na prom bardzo mnie zdenerwował o. Kupiony online w Kijowie. Znają c ceny promó w skandynawskich z ich odległ oś ciami, nie liczył em na cenę.1 biletu na ten prom bez miejsca w cenie 60 (! ) euro w jedną stronę . Najtań sza kabina to 75 (nieco wię ksza niż przedział pocią gu i widok taki sam). Pró bowaliś my kupić bilety do Tirany z Neapolu z przesiadką w Rzymie w tej samej cenie, ale uznaliś my, ż e mamy tak duż o przesiadek i są szanse, ż e spó ź nimy się na jakiś pojazd. W rezultacie uznali, ż e komfort lotu nie zastą pi jazdy po Albanii dł uż ej o 7-9 godzin, kontrola celna na lotnisku (pamią tki z Albanii mogą waż yć wię cej niż dopuszczalna waga bagaż u), koniecznoś ć powrotu na lotnisko w Neapolu i latać (wcią ż boję się latać , latać w udrę ce). Poza tym wszyscy trzej myś leliś my, ż e prom mię dzy poł udniowymi Wł ochami a Albanią to przygoda sama w sobie (i to prawda), plus „kolekcjonerska” pieczą tka w paszporcie z przekroczeniem Schengen ł odzią (dla idiotó w, prawda? ). Ale poza ceną promu, któ ra moim zdaniem jest zbyt wysoka, warunki na pokł adzie są dalekie od idealnych. To osobna historia. Bę dzie pó ź niej: zaró wno zdję cia jak i filmy. I kilka sł ó w o kontroli paszportowej. Duż o wraż eń ! Nie zaryzykuję tego powtó rzenia! Wniosek – jeś li pł yniesz do Albanii promem, to tylko z greckiego Korfu! Tylko dlatego, ż e odległ oś ć jest mniejsza!

-wynajem samochodu we Wlorze. Okazał o się , ż e w portach poł udniowych Wł och i Albanii nie ma wypoż yczalni samochodó w! Niespodziewany. Samochodem lub samochodem z lotnisk (we Wł oszech jest to 5-10 km, a w Albanii ponad 100). W zwią zku z tym zwię ksza to koszt samochodu o okoł o 70-90 euro.


Z wynajmami w Albanii (nie w stolicy) wcale nie jest zbyt dobrze, zwł aszcza przy wcześ niejszej rezerwacji i zrozumieniu ceny. Jeś li istnieją witryny, to podczas kontaktu w najlepszym przypadku otrzymasz odpowiedź pocztą z czymś niewyraź nym z serii „przyjdź i zgó dź się ” lub „no có ż , nie wiemy, jaki to bę dzie samochó d, ale cena jest od 30 euro. ” Z gó ry uzyskać jasną ofertę : ten samochó d na takich warunkach z takim ubezpieczeniem za taką cenę jest niemoż liwy. Wszystko, co jest na stronie, jest zmienne: umowa w rzeczywistoś ci bę dzie inna, a cena. A co to jest ubezpieczenie, wydaje się , ż e w Albanii tak naprawdę nie wiedzą . Wł aś ciwie, ponieważ nie mają poję cia o zasadach ruchu drogowego.

Mimo to znaleziono wypoż yczalnię we Wlorze. Ponieważ nie odpowiedzieli od razu na e-maile, ponownie wysł aliś my e-maila do mnie i Julii, wypeł niliś my ich formularz opinii na stronie internetowej, skontaktowaliś my się z ich grupą FB, a takż e spró bowaliś my wypeł nić proś bę o rezerwację . W cią gu tygodnia otrzymaliś my kilka odpowiedzi z serii „przyjdź i zgó dź się ” z ró ż nymi cenami za tę samą miniaturową maszynę , od 28 do 36 euro. Jednak przez telefon (a dzwoniliś my już z Neapolu 2 dni przed rezerwacją samochodu) ogł osili nam cenę.28 euro i ponownie „przyjedź i zgó dź się ”. Umowy zakoń czył y się ceną.32 euro bez ż adnych argumentó w z wynajmu. Nie chciał em tracić czasu, chociaż moja uczciwoś ć prawie zrujnował a umowę . Ale tylko dlatego, ż e sł abo mó wię po angielsku, nie mogę się targować o samochó d. Pł atnoś ć gotó wką , chociaż mieli terminal: wymyś lili, ż e jest „zepsuty”. Plusy: bez depozytó w, bez karty, bez gotó wki. Jeś li wszystkie uszkodzenia został y uwzglę dnione w umowie, to nie trzeba martwić się rysami i innymi drobnymi uszkodzeniami: w momencie przekazania maszyny prawie nie został a ona zbadana. Nie kopać i nie wieszać na sobie szkó d innych ludzi.

Mał e samochody na dł ugie albań skie zjazdy i podjazdy nie są przeznaczone. Hamulce gwizdał y, ś mierdział y, palił y. . . Auto po prostu cierpi w tej gó rzystej Albanii. I jesteś my z nią . To prawda, ż e ​ ​ w regionie Saranda drogi są mniej strome i jest kilka dł ugich zjazdó w.

– Najwię ksze wydatki ponieś liś my na wynajem wł oskiego auta. Kosztował o nas to 50 euro/dzień . Bzdury! Wł ochy. Poł udnie. I 50 euro. W zeszł ym roku w Bari miał em samochó d Hertz za 18 euro. Tym razem mamy wypoż yczenie z Van Vey - bierzemy go w Brindisi, wynajmujemy w Neapolu. Ale 50 euro. Moż na był o wzią ć od lokalnych dystrybutoró w: są tań sze - Locauto, SicilyByCar, Maggiore. Ale te firmy są specyficzne: lubią „hodować ” zagranicznego turystę , któ ry nie zna mentalnoś ci wł oskiego poł udniowca. Po pierwsze, blokują c cał ą kwotę Twojego udział u wł asnego na karcie (1700.1900 euro), starają się nie uwzglę dniać istnieją cych uszkodzeń samochodu w pierwotnej umowie (to proste). Jeś li się udał o, to kilka dni po tym, jak przekazał eś samochó d, zaczynają odpisywać tę ogromną kaucję w wysokoś ci 200-400-600 euro za uszkodzenie tego samochodu przez Ciebie. Recenzje ciemnoś ci! Specjalnie dla Sycylii ByCar. Uznaliś my, ż e solidna firma jest lepsza i wybrano Europcar. I zablokowali nas za to tylko 1000 euro. Rzodkiewki! Po raz pierwszy zablokował em tyle pienię dzy na samochó d. Zwykle: albo nic, albo 200-250 euro.


Sama Albania to wspaniał y kraj.

Problemem dla nas był o wł aś nie wydostanie się stamtą d.

Ceny. Tanio w kraju. Wszystko. I mieszkalnictwo, jedzenie i usł ugi.

Mieszkania. Jeś li szukacie z wyprzedzeniem w Internecie: wybó r nie jest duż y, a ceny najwyż sze. Niewiele jest hoteli, gł ó wnie prywatnych domó w i mieszkań . Kraj jest aktywnie rozbudowywany, a mieszkalnictwo szerzy się . Jeś li szukamy mieszkania na miejscu, to jest ono wielokrotnie wię ksze (wszę dzie pojawiają się znaki o wynajmie) i tań sze. Piszę w dolarach, bo wygodnie policzyć.100lek-1 dolara. Mieszkanie w Sarandzie (to jest jak Jał ta) w sierpniu: nowoczesne mieszkanie, odnowione / nowe, 1 sypialnia + kuchnia z sofą , balkon. Wybrał em wedł ug tych kryterió w. Ceny to 30-35-40 dolaró w. Nadal rezerwowaliś my z wyprzedzeniem. Oczywiś cie ceny są niż sze we wrześ niu lub lipcu. Czasami na plaż ach w zatokach są malutkie hotele, proste hotele. Nie pretensjonalny. W Albanii nie ma nic ż ał osnego!


Ż ywnoś ć . Zwykł y ś ró dziemnomorski. Tanie po prostu. Wszystko jest pyszne! Oto dania greckie (na przykł ad sał atka grecka jest wszę dzie, ten sam napó j Fredocino jest wszę dzie) i wł oskie: jest wiele lokali z risotto z makaronem pizzy. Ale zupy są zaskakują co popularne. Nie papka pomidorowa, ale zupa z mię sem, z warzywami, taka bogata. Nie nasz barszcz, ale też nie gazpacho. Wiele dań z mię sa mielonego. Czę sto spotykaliś my dolmę (lub coś podobnego) - nie zamawialiś my jej, po prostu wyglą da jak coś zawinię tego w liś cie winogron. We Wlorze prawie w każ dym lokalu w oknie wisiał na roż nie baranek lub cielę (czytał em, ż e ubijają mał e cielę ta, wię c wielkoś ć jagnię cia i cielę cia niewiele się ró ż ni). Na wybrzeż u z szaszł ykami nie był o, moim zdaniem, zakł adó w. Są ryby i owoce morza. Cał y ś wież y lokalny poł ó w! Kilka razy widzieliś my, jak miejscowi ł owią oś miornice na plaż y. Ż abie udka są bardzo smaczne, mał ż e smaż one w cieś cie: najsmaczniejsze mule jakie kiedykolwiek jadł am. Tradycyjnym daniem prawie wszystkich lokali są ryby z grilla (labraks, pstrą g, dorado i inne, któ rych nie moż na przetł umaczyć ). Ceny to 5-8 dolaró w za danie skł adają ce się z cał ej ryby 300-400 gramó w + kilka warzyw. Pizza jest bardzo smaczna 3-8 dolaró w. Dla 8 był o to mię so z bawolą mozzarellą , a w Albanii był o smaczniejsze niż w Neapolu. W jednej z drogich restauracji Sarandy dania kosztował y od 8 do 12 dolaró w, ale restauracja specjalizował a się w pię knej prezentacji i rozprowadzaniu mał ej porcji na duż ym talerzu. I choć wszystko jest pyszne, ale ż eby dobrze zjeś ć , trzeba poż reć.2-3 dania.

Ogromna liczba tawern gatunkowych. Nawet restauracji. Plaż a, tuż nad nią na skale: bar i restauracja. 20 dolcó w za trzy i niesamowite widoki na gó ry i morze.

Moż na zjeś ć z b/a napojami lub winem i już prawie wszę dzie z napiwkiem za 20-25 dolcó w za trzy!

Ludzie. Bardzo otwarta, wesoł a, wesoł a. Nawet pracownicy kontroli paszportowej ś miali się i ż artowali, a jedna dama prawie tań czył a. Dyskretny. Nawet jeś li chcą ci coś sprzedać (czyli sprzedać , ale „wssać ”), robią to bardzo ostroż nie. Zdarzał o się , ż e samochó d się zatrzymywał , gdy zobaczył , ż e jesteś my turystami, a uś miechnię ty dziadek po prostu dawał wizytó wkę (hotelu, mieszkania, sklepu). Zawsze uś miechnię ty, nie tylko do nas, ale na cał e ż ycie. Tylko bardzo starsze babcie wyglą dają ponuro, czę sto ubrane są w czarne sukienki z czarnymi chustami. Myś leliś my, ż e najprawdopodobniej był y to wdowy. Ale dlaczego wdowy, tylko babcie w wieku 80-90 lat, nie potrafił y sobie wytł umaczyć .

Czuliś my się bardzo bezpiecznie wś ró d mieszkań có w, w przeciwień stwie do Neapolu i jego przedmieś ć . Nie widzieliś my ż adnych pijakó w. Smok też ; -)


Plaż e. Podobny do plaż Czarnogó ry, Chorwacji. Fajny. Czysty. Woda jest bardzo przejrzysta. Wybrzeż e jest kamieniste, a najlepsze plaż e znajdują się w zatokach, do któ rych trzeba pojechać . W pobliż u wsi Dhermi znajduje się duż a dł uga plaż a, ale widzieliś my ją tylko z gó ry, jadą c drogą . Bardzo ł adny. Prawie wszystkie albań skie plaż e w pobliż u Sarandy są piaszczyste, ale w niektó rych miejscach plaż a na tej samej plaż y, opró cz piasku, moż e mieć kamyki, a nawet kamienie. Jeden był kamienny: mał e kamienie. Niewygodne bez specjalnych butó w. Był y też zupeł nie piaszczyste – np. Ksamil. Mó wią , ż e na wielu plaż ach w Albanii piasek to pokruszone kamyki. Ale byliś my też w odległ ych zatoczkach, gdzie nie ma infrastruktury plaż owej i bardzo zł a droga: był też piasek, a w pobliż u był y kamienie i skał y. Moja ulubiona kombinacja. Jest wiele plaż , na któ rych moż na tylko pł ywać : są najfajniejsze.

Nie lubię plaż miejskich, nie chodzę na nie. Bardzo mał o skuteró w / bananó w, krzyczą ca muzyka. Ł odzie i jachty nie cumują na plaż ach (w przeciwień stwie do Czarnogó ry, gdzie to po prostu katastrofa). W wodzie nie ma ś mieci, plaż e są sprzą tane każ dego wieczoru. Najczę ś ciej na każ dej, nawet odległ ej plaż y w zatoce znajduje się restauracja, parking, leż aki, taca z wszelkiego rodzaju sokami lodowymi. Jednocześ nie nie jest bardzo zatł oczony, zwł aszcza po 14 godzinach.

Ale są plaż e, któ re mi się nie podobają . To samo Ksamil to najbardziej promowane miasto i kilka plaż , w tym te na pobliskich wysepkach. Bez wą tpienia są pię kne, ale! Są zatł oczone ludź mi, jest tylko mrowisko. Hał as i zgieł k. Zatkane parkingi, duż o ludzi nosi ró ż nego rodzaju ś mieci i sprzedaje (figi, jeż yny, jakieś buł ki, kukurydza, lody). Na plaż y jest za mał o miejsca, wię c cał ą przestrzeń wypeł niają leż aki/parasole. To był a pierwsza plaż a, na któ rą dotarliś my w Albanii i byliś my po prostu przeraż eni. Widok był jak na Krymie, jak miejska plaż a Ał uszta. Rozczarowanie. Ale potem wybrali miejsca lepsze i cichsze.

Ciekawe jest ró wnież to, ż e miejscowi zaczynają opuszczać plaż ę od trzeciej po poł udniu. O czwartej jest nie wię cej niż poł owa ludzi, ao szó stej na tym samym Ksamil byliś my jedynymi.


Drogi i parking. Drogi bez Albanii. Są sł abej jakoś ci, zwł aszcza w gó rzystej czę ś ci kraju. Wzdł uż wybrzeż a droga Vlora-Saranda jest dobra. Jest kilka martwych stron, ale to drobiazg. Ale jest ciasna, doś ć mę czą ca: duż o serpentyn, dł ugie podjazdy i zjazdy, mał o miejsc do wyprzedzania lub zatrzymania. Wszystkie drogi są wą skie, absolutnie wszystko. Najczę ś ciej 1 pas w każ dym kierunku, ale wiele dró g ma tylko 1 pas szerokoś ci. W gł ę bi kraju drogi… nie są logiczne, czy coś . Moż na jechać autostradą i nagle zostaje ona przerwana, a z dziurami w podł odze koł a zaczyna się piekł o. Albo w ogó le nie ma nawierzchni: kamienie lub ziemia. Potem „bum” i po 10 km znowu dobra droga… W gó rzystej czę ś ci kraju jest duż o transportu konnego (jeś li dotyczy to osł ó w). Poruszanie się po cał ym kraju jest bardzo powolne.

Miasta mają inny problem. Prawie cał kowity brak przepisó w ruchu drogowego, znakó w i oznaczeń . Raczej jest nieobecny wszę dzie, ale staje się problemem w miastach. Chaos.

Nie rozumieliś my, co mają tam z pierwszeń stwem na kole. Wyglą da na to, ż e pierwszeń stwo ma ten, kto wyskoczy pierwszy. Ale wszyscy jeż dż ą powoli, doś ć ostroż nie, nie przyspieszają , nie tną . Mó j mą ż mó wi, ż e po Kijowie to normalne.

Parking. Podobnie jak my: umieś ć tam, gdzie chcesz (prawie). Czasami lokaje (? ) przychodzą na plaż e po 100-200 lekó w (1-2 dolce) dziennie. Duż o prywatnego parkingu przez cał ą dobę (na podwó rku) w cenie 1-2 dolcó w za dzień . Ogromna iloś ć prań , a wszystko dlatego, ż e w kraju jest wiele podkł adó w z biał ym pył em.

Wymagany ZPS. Po pierwsze, praktycznie nie ma ś ladó w osiedli. Nie da się podą ż ać za znakami. Niewiele osó b z miejscowych moż e pomó c, ponieważ miejscowi nie znają zbyt dobrze ję zykó w obcych. Po drugie, nigdy nie dotrzesz intuicyjnie. Wyglą da na to, ż e to Berat. Z Vlory jest tylko jedna droga. Duż e miasto, tylko mał e w pobliż u. Czy to logiczne, ż e droga tam powinna być lepsza w poró wnaniu z drogami do wsi i mał ych miasteczek po drodze? Ale nie, na niektó rych widelcach staliś my i nie poszliś my, nawet mają c ZHPS ze zaktualizowanymi mapami. Gadż et mó wi - zostawiony tobie. Ale po lewej jest ś miertelnie zakurzona wą ska droga, a po prawej normalna i szersza. Mą ż mó wi: droga do wsi nie moż e być lepsza niż gł ó wna droga do duż ego miasta Berat. Być moż e. Uwierzyliś my w to dopiero po 10 minutach stania na rozwidleniu, zauważ ają c, ż e 90% przejeż dż ają cych samochodó w nadal skrę ca w lewo.

Wskazane jest, aby nie jeź dzić w nocy.

Wdzię ki kobiece


Nie ma ich tak wielu. Gł ó wnymi miastami w poł udniowej czę ś ci są miasta Berat i Gjirokastra. Ale te dwa miasta leż ą w gł ę bi lą du, a nie na morzu. Postaram się napisać o nich osobną historię ze zdję ciem, ale teraz tylko o nich wspomnę . Oba miasta są chronione przez UNESCO i są naprawdę pię kne, ciekawe i oryginalne.

Są też ruiny staroż ytnego miasta Butrint. Dla tych, któ rzy byli w podobnych miastach w Turcji, Grecji czy we Wł oszech, ten wyda się skromny. Moż esz też pominą ć . Chociaż jest pię knie i fajnie (las laurowy). Ł adne widoki na wzgó rza, jezioro, fortecę . Ale greckie Delfy są bardzo daleko.

Saranda. Miejscowoś ć wypoczynkowa. Centralna czę ś ć nie jest duż a, nigdzie 10 minut do morza. Ale mó wię o budynkach wielopię trowych. Wokó ł tej centralnej czę ś ci znajduje się wiele prywatnych domó w na wzgó rzach, stą d daleko do morza. Ł adna nasyp, na niej cał e ż ycie miasta - sklepy, kawiarnie, pamią tki. Gł oś ny. Z Sarandy kursują promy i rakieta (wyprodukowana w Chersoniu) na grecką wyspę Korfu. Jest też bardzo dobra duż a restauracja i pizzeria (pyszna pizza i niedroga). Ta restauracja znajduje się w starym zamku na gó rze nad miastem, oferują c wspaniał e widoki na zatokę i gó ry. To miejsce jest szykowne.

Niebieskie oko - w drodze do Gjirokastry z Sarandy pł ynie gó rska rzeka. W jednym z jej miejsc uzyskuje się bardzo ciekawy efekt. Piszą o tym tak: rzadkie zjawisko geologiczne - ź ró dł a krasowe, któ re wytryskują gł ę boko z ziemi, zasilają rzekę Bistritsa i zapewniają dział anie lokalnej elektrowni wodnej. Ź ró deł jest w sumie osiemnaś cie, każ de z nich ma niezwykł ą barwę – w samym ś rodku ź ró dł a woda jest nasycona ciemnoniebieskim, a na brzegach jasnoniebieskim. Ze wzglę du na cień wody i okrą gł y kształ t, naturalną atrakcję nazwano Syri i Kalt? r, co po albań sku oznacza „Niebieskie Oko”. Dokł adna gł ę bokoś ć zbiornika, któ ry tworzą ź ró dł a, pozostaje nieznana: nurkowie wielokrotnie pró bowali eksplorować „Niebieskie Oko”, ale udał o im się zejś ć tylko 45 metró w, ponieważ woda ze ź ró dł a bije pod ogromnym ciś nieniem. Naukowcy obliczyli, ż e debet wynosi do sześ ciu metró w sześ ciennych na sekundę , a turyś ci przeprowadzają wł asne eksperymenty: jeś li wrzucisz kamyk do ś rodka ź ró dł a, to już za kilka sekund pojawi się na powierzchni zbiornika.


Sama droga Vlora-Saranda, zwł aszcza jej odcinek, któ ry nazywa się Logara-atrakcją . Już bardzo pię kne widoki na morze, gó ry i krę tą drogę .

Dota. Có ż , nie został o ich tak wielu, bo wszę dzie o tym piszą . Czę sto spotykany przy drogach, na wzgó rzach, czasem na plaż ach. Ale był em podekscytowany, ż e zobaczę ich znacznie wię cej. A jednak wszystkie są proste i mał e. W ś rodku nie moż na się zawró cić (pod Kijowem mamy duż o ciekawsze bunkry).

Jest też Jezioro Ochrydzkie, ale tak naprawdę gł ó wne pię knoś ci i koś cioł y są po stronie macedoń skiej. W pobliż u Beratu znajduje się kanion Chorovoda. W pobliż u Vlory znajdują się dobre staroż ytne miasta. Jest wiele rzeczy, ale nie zdą ż yliś my zrobić wszystkiego.

Turyś ci. Na plaż ach jest wielu turystó w. Ale przede wszystkim sami Albań czycy. Dlatego marzenie o opustoszał ych plaż ach Albanii pozostał o tylko marzeniem. Wszystko jest takie samo jak wszę dzie. Tyle, ż e nasi turyś ci rzadko podró ż ują , wię c wydaje nam się , ż e kraj wcale nie jest turystyczny. Jest też wielu Grekó w, Kosowaró w. Doś ć czę sto są Wł osi i Macedoń czycy. Sporadycznie Polacy i Niemcy. Widzieliś my auta ze Sł owacji, Polski, Wielkiej Brytanii, Buł garii, Rumunii. Nie widziano ani Rosjan, ani Biał orusinó w, ani naszych: ani samochodó w, ani ż ywych.

Ogó lne wraż enie kraju. Podobał o mi się to bardzo. Bardzo pię kny kraj, pię kne plaż e, pię kne gó ry. Niesamowite morze. Planuję odwiedzić ten kraj przynajmniej kilka razy. Oczywiś cie jest problem z tanim i wygodnym transportem z Ukrainy. Bo za drugim razem nie widzę sensu jechać do Albanii z Wł och. Szydł o do mydł a jest uzyskiwane, ale niewygodne, a nawet za dopł atą . Mam zamiar spró bować z greckiego Korfu lub z Salonik.


Kraj na tym etapie nie jest odpowiedni dla masowego turysty (pakietu), któ ry jest przyzwyczajony do tureckiej obsł ugi. Niewiele jest hoteli, zwł aszcza z wyż szej pó ł ki. Nie ma duż ych centró w handlowych i supermarketó w - mał e sklepy, sklepy, bazary. Niewiele z automatyzacją : nawet w tych supermarketach, któ re poznaliś my, nie był o terminali. Prawie cał y handel dział a bez kas. Ale czeki są wypisywane. . . rę cznie. Widzieliś my tylko jeden bankomat. Nigdzie nie moż na pł acić kartą - gotó wka jest bardzo ceniona. Internet jest taki sobie. Wielu wł aś cicieli domó w ma 3G. Nie ma ró ż norodnych rozrywek na plaż y, parkó w wodnych. Miasteczka są aktywnie budowane, ale budowane są losowo i wydaje się , ż e nie jest to miasto, ale duż y plac budowy, ale zamieszkał y. Miasta są brudne. Choć po Neapolu trudno mi powiedzieć , ż e Albania jest brudna. Daleko od Neapolu. Jako niedrogi kraj na wspaniał e wakacje „foka” bez duż ej iloś ci rozrywki, jest idealny. Dla niezależ nych turystó w kraj jest dobry, zwł aszcza jeś li istnieje chę ć opanowania nowego kierunku.

Bardzo mi się spieszył o, aby odwiedzić Albanię , zanim stanie się ona celem masowej turystyki. Ale na razie ma 5 lat wcześ niej, wię c jest jeszcze czas, aby ją zł apać !

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
 Паром Бриндизи-Влера, палуба
  Паром Бриндизи-Влера
 Берат, Албания
 Берат, Албания, крепость
   Берат, Албания, вид на город с замковой горы
   Берат, Албания, вид на город с замковой горы
  Берат, Албания, вид на город с замковой горы
  Берат, Албания
  Берат, Албания, крепость
 Берат, Албания
 Албанские дороги, ишачок
 Албанские дороги, ишачки
Албанские дороги. Не единожды нам встречались подобные корабли-дома
Саранда, Албания, вид на город из нашей квартиры
 Наша машинка
 Ксамиль, Албания
 Албанские дороги
 Голубой Глаз, Албания
 Голубой Глаз, Албания
 Албанские дороги
 Берат, Албания
 Албанские дороги
 Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
 Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
 Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания. Много таких вот домиков-одна часть жилая, а другая-уже разваливается
  Гирокастра, Албания
 Гирокастра, Албания
  Гирокастра, Албания
Монастырский пляж, Албания
Монастырский пляж, Албания
 Монастырский пляж, Албания
 Бутринти, Албания
 Бутринти, Албания
Бутринти, Албания
Бутринти, Албания
 Бутринти, Албания
Бутринти, Албания
 Бутринти, Албания
 Бутринти, Албания
  Ксамиль, Албания. Именно такую картину мы увидели в первый же
  Ксамиль, Албания
 Ксамиль, Албания
 Ксамиль, Албания
 Саранда, Lëkurësi Castle-пиццерия и ресторан с потрясающими видами на Саранду и море
Саранда, Lëkurësi Castle-пиццерия и ресторан с потрясающими видами на Саранду и море
Саранда, Lëkurësi Castle, на горе также осталось много ДОТов
 Пляжи Албании
  Пляжи Албании
  Пляжи Албании
  Пляжи Албании
 Пляжи Албании
 Пляжи Албании
  Пляжи Албании
  Пляжи Албании
  Пляжи Албании
  Пляжи Албании
Дороги Албании
Дороги Албании-Логара
Дороги Албании-Логара
 Дороги Албании-Логара
Uwagi (30) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara