Litfond 3*– Opinie

20
Ocena 5.110
na podstawie
20 opinii
№4 w ocenie hotelu Pitsunda
6.1 Numer
5.3 Usługa
6.3 Czystość
6.0 Odżywianie
5.1 Infrastruktura
Pensjonat „Fundusz Literacki” (dawny Dom Twórczości Związku Pisarzy im. D. Guli z Funduszu Literackiego Republiki Abchazji) znajduje się na obrzeżach miejscowości wypoczynkowej Pitsunda w sosnowym zagajniku w pobliżu jeziora Inkit . Na terenie parku z subtropikalną roślinnością, odkryty basen z wodą morską. Pracowało i wypoczywało tu wielu znanych pisarzy, postaci nauki i kultury.Więcej →
аватар Deputat_A
 •  podróżował 9 lat wstecz
Ocena 4.0
od 10.10. 14 do 12.10. 14 odpoczywał w Funduszu Literackim. Muszę powiedzieć , ż e nie był a to moja pierwsza wizyta w tym pensjonacie. Ostatnim razem wszystko mi się podobał o i był o cał kiem godne. Dlatego też , gdy rozmowa znó w zaczę ł a się odwracać , gdzie wybrać się na weekendowy relaks z przyjació ł mi, wybó r naturalnie padł na Fundusz Literacki. … Już ▾ od 10.10. 14 do 12.10. 14 odpoczywał w Funduszu Literackim. Muszę powiedzieć , ż e nie był a to moja pierwsza wizyta w tym pensjonacie. Ostatnim razem wszystko mi się podobał o i był o cał kiem godne. Dlatego też , gdy rozmowa znó w zaczę ł a się odwracać , gdzie wybrać się na weekendowy relaks z przyjació ł mi, wybó r naturalnie padł na Fundusz Literacki. W dniu przyjazdu 10 paź dziernika, po otrzymaniu kluczy do mojego pokoju 412, usatysfakcjonowana i zmę czona udał am się do porzą dku. Jak dotą d wszystko był o dobrze. Po obiedzie, wracają c do pokoju, zobaczył em w ł azience cał e „morze” wody. Rzeczywiś cie był o duż o wody, tyle ż e nie przelewał a się przez wewnę trzny pró g. Natychmiast skontaktował em się z recepcją administratora z proś bą o usunię cie tej hań by. Obiecano mi, ż e zrobią wszystko. I ze spokojną duszą poszedł em na spacer, wracają c po spacerze, ku mojemu przeraż eniu stwierdził em, ż e obraz w moim pokoju się nie zmienił , woda nie zmienił a się taka, jaka był a i był a. Był już wieczó r przed kolacją , ponownie zwró cił am się do administratora z opisem mojego problemu i proś bą o jego naprawienie. Na co ponownie otrzymał em obietnicę , ż e do mojego pokoju 412 zostanie przysł ana pokojó wka. Mają c nadzieję na przyzwoitoś ć personelu, ponownie udał em się na wakacje. Wró cił em do pokoju po pó ł nocy i nie wierzę znowu w ł azience nic się nie zmienił o. Tutaj moje oburzenie nie miał o granic, ale ponieważ jestem osobą kulturalną i cierpliwą . Znowu poszedł em do administratora, któ rego tam nie był o. Zadzwonił em do recepcji, ale recepcjonistka nie wyszł a. Wrę cz przeciwnie, z ciemnego ką ta wyszedł mę ż czyzna z ż elaznym prę tem w dł oniach i poklepują c go po drugiej stronie zapytał , czego chcę . Odpowiedział em, ż e chcę zobaczyć administratora. Na co odpowiedział , ż e ś pi. Mę ż czyzna niegrzecznie odpowiedział na proś bę o obudzenie administratorki, ale wtedy administratorka obudził a się na hał as i przyszł a do jej miejsca pracy. Zapytał a mnie, dlaczego jestem nieszczę ś liwa. Zaję ł o mi ponowne okreś lenie istoty mojego problemu. Otrzymał em odpowiedź , ż e pokojó wka został a wysł ana do mojego pokoju i rzekomo wszystko posprzą tał a. Poproszono mnie, abym poszedł razem do mojego pokoju, aby recepcjonistka upewnił a się , ż e moja ł azienka jest peł na wody i nikt jej nie posprzą tał . Administrator odmó wił mi tego i zaczą ł być szczerze niegrzeczny. Ochroniarz, starszy mę ż czyzna, podbiegł do tego hał asu i zaczą ł prowokować mnie do bó jki, cią gną c za rę kaw i odpychają c mnie od recepcji. Padał y na mnie groź by wezwania policji, nie przeszkadzał o mi to i zasugerował em, ż eby zrobili to pracownicy pensjonatu. Potem przybiegł do nas inny pracownik pensjonatu, jak się pó ź niej okazał o, był to hydraulik. Któ re tak dł ugo i na pró ż no prosił em o wysł anie do mojego pokoju. Zgodził się pó jś ć ze mną do pokoju razem. Awarię naprawiono w 2 minuty. Gdy wró ciliś my do holu, w koń cu odnaleziono sł uż ą cą , któ ra mimo wszystko został a odesł ana do mojego pokoju i posprzą tał a ł azienkę . Ten incydent prawie się skoń czył . Ale bardzo uderzył a mnie kompletna niezdolnoś ć personelu do wypeł niania swoich obowią zkó w i okropna niegrzecznoś ć . Nie wró cę do tego hostelu i nie polecam go.
аватар ivantsova.masha
 •  podróżował 10 lat wstecz
Ocena 2.0
Fundusz Literacki - okropny personel, obrzydliwy Sha (u) mahovich! Wszyscy już powiedzieli tutaj o stosunku ceny do jakoś ci (cena jest nierozsą dnie wysoka, jedzenie jest okropne, nę dzne, nie wyposaż one terytorium). Ale co najważ niejsze ludzie, moż na zignorować niedocią gnię cia, jeś li witają was dusze, a Abchazja to kraj duszy, przynajmniej to jest gł ó wne hasł o reklamowe. … Już ▾ Fundusz Literacki - okropny personel, obrzydliwy Sha (u) mahovich!
Wszyscy już powiedzieli tutaj o stosunku ceny do jakoś ci (cena jest nierozsą dnie wysoka, jedzenie jest okropne, nę dzne, nie wyposaż one terytorium). Ale co najważ niejsze ludzie, moż na zignorować niedocią gnię cia, jeś li witają was dusze, a Abchazja to kraj duszy, przynajmniej to jest gł ó wne hasł o reklamowe. Jest wię c taki dziadek w administracji Litfonda Szumakowicza lub Szamakowicza - to cham! To jakoś nielogiczne, kiedy przychodzisz odpoczą ć i spotykasz się z taką jawną chamstwem i arogancją...Fundusz Literacki to nie tylko dziedzictwo komunizmu w budynkach, ten sam komunistyczny poziom usł ug, chamstwo, chamstwo, brak usł ug! Drodzy Abchazi, dlaczego nie doceniacie rosyjskich turystó w, któ rzy was karmią? ? ? Rosyjscy turyś ci, bo nikt inny nie przyjdzie do was przez bardzo dł ugi czas, a przy takim nastawieniu „Shamokhov” coraz mniej z nas przyjdzie. .
аватар viktorov1
 •  podróżował 12 lat wstecz
Ocena 5.0
Wszystko był o w porzą dku, gdyby nie jedno, ale… zobacz zdję cie. … Już ▾ Wszystko był o w porzą dku, gdyby nie jedno, ale… zobacz zdję cie.
аватар Lylechca
 •  podróżował 13 lat wstecz
Ocena 7.0
Nie idealnie, ale mi się podobał o, tylko tam pojedziemy. … Już ▾ Nie idealnie, ale mi się podobał o, tylko tam pojedziemy.
аватар semenovsa
 •  podróżował 13 lat wstecz
Ocena 2.0
Do Abchazji pojechaliś my z dzieć mi. Trudno to nazwać komfortowym pobytem. To, co został o ze Zwią zku Radzieckiego, jest bezlitoś nie wykorzystywane. Nie ma nic nowego. Wiele już napisano w poprzednich recenzjach Nie bę dę się powtarzał , napiszę najż ywsze wraż enia. … Już ▾ Do Abchazji pojechaliś my z dzieć mi. Trudno to nazwać komfortowym pobytem. To, co został o ze Zwią zku Radzieckiego, jest bezlitoś nie wykorzystywane. Nie ma nic nowego. Wiele już napisano w poprzednich recenzjach Nie bę dę się powtarzał , napiszę najż ywsze wraż enia.
1. DISCO znajduje się tuż obok piwnicy, czyli pod oknami wszystkich budynkó w. Do pó ł nocy dudni muzyka, nie zaś niesz. mieszkaliś my na 11 pię trze w naroż nym junior suite. mimo wysokoś ci jest bardzo gł oś ny.
2. WYPOSAŻ ENIE pokoju. jedne z drzwi balkonowych nie zamykał y się . Nie zauważ ylibyś my, gdyby nie huragan pewnej nocy. drzwi się otworzył y, klaskał y w ogó le tej nocy prawie nie spaliś my.
3. JEDZENIE. System bufetowy stosowany jest na cał ym ś wiecie w celu obniż enia kosztó w obsł ugi goś ci przez kelneró w. Jednocześ nie wzrasta obcią ż enie kuchni, ponieważ . trzeba gotować wię cej ró ż norodnych potraw. W sowieckich pensjonatach nie był o problemó w z kelnerami, wię c kucharz przygotował dla wszystkich jedno menu, a kelnerzy obsł ugiwali. Fundusz literacki wymyś lił wł asną wersję : kelnerzy nie noszą , kucharz nie gotuje!
Ś NIADANIE stó ł sał atkowy cztery miski kapusty z groszkiem, kapusta prosta, groszek prosty. kukurydza (w inne dni mniej wię cej w tym samym zakresie). stó ł z czterema podgrzewaczami do potraw i dwoma z zupą i owsianką . w podgrzewaczach np. pierogi (przechowuj soję , nie moż na jeś ć , np. RUSSIAN HIT), naleś niki, warzywa duszone w oleju i kaszę gryczaną . Zawsze pij tylko zimną wodę , herbatę , kawę rozpuszczalną . ż adnych sokó w, ż adnych owocó w, nic nie pije.
OBIAD wszystkie te same sał atki z kapusty w ró ż nych odmianach: kapusta z marchewką , kapusta z burakami, kapusta z czerwoną kapustą , kapusta z koprem itp. z kapusty na obiad 5-6 sał atek. poza tym w ró ż ne dni pojawiał się rodzaj vinaigrette, olivier bez mię sa. Znowu na gorą cą zupę lub owsiankę , makaron gryczany (nigdy nie są dził em, ż e gotowany makaron moż e się zepsuć , ale to nie jest moż liwe), dwa gorą ce mię sa, czasem duszona wieprzowina, czasem skrawki kurczaka zwane chakhokhbili, czasem kotlety z tł uszczu stał ego. wszystko jest bardzo tł uste. picie UWAGA: CIEPŁ Y KOMPOT na moje pytanie dlaczego jest ciepł o, dlaczego nie da się gotować na zimno w upale, otrzymał em szczerą odpowiedź jak go ugotowali i przynieś li.
KOLACJA w tym samym repertuarze. na obiad podają kieliszek domowego wina. raz spró bował , nie zaryzykował ponownie, mamroczą c niewiadomego pochodzenia. Pomimo tego, ż e w barze szklanka z fabrycznej butelki kosztuje 80 rubli, nie ma sensu w ogó le ryzykować .
4. BASEN Basen znajduje się naprzeciwko jadalni. ale jest wypeł niony tylko wodą , nie ma chemii. wydaje się w porzą dku, ale w upale trzeciego dnia kwitnie, ż e nie moż na już w nim pł ywać . kierownictwo też to rozumie, wię c regularnie zmieniają wodę
W efekcie pierwszego dnia nalewa się wodę , wieczorem basen jest w poł owie peł ny, rano jest peł ny, ale woda jest bardzo zimna. nawet doroś li nie pł ywają (choć wyglą da bardzo pię knie, bł ę kitna czysta woda. w tym momencie basen jest sfotografowany do wszystkich ksią ż eczek) drugiego dnia woda się rozgrzał a wszyscy się ką pią trzeciego dnia woda jest tak zielona, ​ ​ ż e ​ ​ nikt się nie odważ y pł ywać . czwartego dnia basen jest opró ż niany, ką piel jest myta i ponownie zaczynają nalewać zimną zimną wodę .
ogó lnie wszyscy ką pią się w morzu.
5. ANIMACJA dla dzieci nie jest zł a, ale monotonna. Co wieczó r wycią gają magnetofon z gł oś nikami, a dzieci skaczą po popsyatince.
znajduje się pokó j dziecię cy, w któ rym dzieci poniż ej 3 roku ż ycia w obecnoś ci rodzicó w, a starsze niż trzy lata mogą samodzielnie bawić się zabawkami.
6. SEA jest czymś , czego nawet Abchazi nie mogą zepsuć . to jest wspaniał e. Wejś cie do morza kamyki są doś ć duż e i nieprzyjemne. zachowaj egipskie kapcie na spacery po rafie. lub po prostu gumowe kapcie. Darmowe plastikowe leż aki.
7. Catering CAFE jest bardzo wspaniał y. Na terenie znajdują się trzy kawiarnie, któ re należ ą do tego samego wł aś ciciela. w cią gu dnia soki, woda, wino, piwo, wieczorem + kebaby. pró bował em jakoś zjeś ć obiad ale nie, kebaby dopiero po szó stej wieczorem (?? ? )
innym razem jedliś my obiad w kawiarni „Komarik” nazwa jest bardzo trafna. najwię cej jest tam komaró w. UWAGA W KAWIARNI KOMARIK NIGDY NIC NIE JEŚ Ć . jedzenie był o obrzydliwe 300 gram grilla (znają c specyfikę wag Abchazji, od razu zamó wił em dwie porcje po 150 gramó w każ da, nie jest bardzo drogie i uznał em, ż e to lepsze niż udowadnianie kelnerowi, ż e dwa kawał ki mię sa nie mogą waż ą.150 gramó w) przynieś li mi cztery kawał ki smaż onej wieprzowiny. usmaż ył em go, podobno wczoraj lub przedwczoraj. W ż adnym wypadku nie moż na tego nazwać szaszł ykiem. Dzieci przyniosł y pizzę . pusty placek z cebulą , pomidorem i serem zamiast sera. Jednocześ nie do rachunku automatycznie doliczany jest napiwek w wysokoś ci 20%. Nazywa się "Za obsł ugę " (sł uchaj, jedzenie ci się nie podobał o, ale kelnerka wszystko dobrze przyniosł a - to jest argument). tak przy okazji wszę dzie.
DO WYNIKU: TAK, JEST TANIO i pewnie tyle kosztuje, ale ja nie lubię tak odpoczywać .
Na pewno nie pojadę do Abchazji w cią gu najbliż szych 10 lat
аватар Lucy88
 •  podróżował 13 lat wstecz
Ocena 2.0
Ludzie, nie wyrzucajcie pienię dzy, któ rzy nie mają doką d pó jś ć - lepiej siedzieć w swoim wiejskim domu niż tam. trzy minusy - 1. Abchazja 2. Pitsunda 3. Fundusz literacki Aby - Abchazji - trzeba domagać się od naszego rzą du wprowadzenia obowią zkowego reż imu wizowego na wjazd i wyjazd. … Już ▾ Ludzie, nie wyrzucajcie pienię dzy, któ rzy nie mają doką d pó jś ć - lepiej siedzieć w swoim wiejskim domu niż tam.
trzy minusy -
1. Abchazja
2. Pitsunda
3. Fundusz literacki
Aby - Abchazji - trzeba domagać się od naszego rzą du wprowadzenia obowią zkowego reż imu wizowego na wjazd i wyjazd. Dla tych, któ rzy gł upio ubiegali się o wizę i zobowią zują konsuló w do wyjaś nienia w cią gu 40-minutowego wywiadu, jak wyglą da ta dawna Rada Poselska ze zniszczeniem, brudem i wiecznym ję kiem ponurych Abchazó w, ż e Rosja im nie daje pienię dzy (za co dać je, jeś li nikt nie chce pracować i nie zamierza pracować ). Ceny na wszystko są nadal wyż sze niż w Moskwie, wszystkie produkty są soczi-krasnodarsko-ukraiń skie, wszystko został o uruchomione.... ogó lnie ta sama wieś , jedyną ró ż nicą jest to, ż e rosną też palmy.
Pitsunda to wieś , wydaje się , ż e ż yje 100-150 osó b, po 1.00 prawie wszystko jest zamknię te, bo to nie sezon, i tak nikt nie przychodzi, nikt niczego nie kupuje, po co trzymać sklepy otwarte. Miejscowi ocierają się o duż e pensjonaty, pró bują c zapoznać się z goś ć mi, aby przecią gną ć ich do swojego sektora prywatnego. Wokó ł krowy, konie, któ rych nie pę dzi się nawet w nocy, a w nocy te zwierzę ta mogą leż eć tuż przy drodze. Z ich warzyw - tylko rzodkiewki i pietruszka z kolendrą , pomidory-ogó rki - tylko importowane z Krasnodaru, wydaje się , ż e w ogó le nie ma tam ogrodó w warzywnych, no có ż , a co powiesz na to - trzeba się tym zają ć , ale co to za " normalne” Abchaz znó w się schyli, są niezależ ni...W ogó le nie ma doką d iś ć - ż adnych spaceró w, ż adnych klubó w, nawet kawiarni, prawie wszystkie są zamknię te - nie sezon))) (w maju).
Fundusz Literacki - pokó j nadal taki sobie, sprzą tają czysto, nawet udał o im się utrzymać w pokojach parkiet "a la Chruszczow". Szacunek dla manufaktury donieckiej, rę czniki są dobre - myją je dokł adnie, wszę dzie widać nawet ś lady jakiegoś proszku. Widać , ż e umieją prać , ale nie nauczyli się jeszcze pł ukać ubrań . Armavir - zró b lepszy papier toaletowy, inaczej Fundusz Literacki zostanie zhań biony przez ciebie. Jedzenie - oczywiś cie jest dostosowane do naszych nieszczę snych babć z blokady, któ re jeż dż ą tam ze wzglę du na to, ż e ten stan im czę ś ciowo pł aci - ż eby nie mieli dodatkowego zawał u od począ tku kapitalizmu, oni (no, wszyscy inni) bę dą traktowane kaszą ję czmienną , znaną z blokady owsianką , kaszą ję czmienną , ż oł ą dkami kurzymi i koś ć mi ze skrawkami mię sa. Gł ó wną ró ż nicą jest to, ż e dają duż o chleba i buł ek. Dzię kuję , ż e nie wieszał eś się na gramach - prawdopodobnie jest to w ich rozumieniu "bufetu".
Ich ochrona był a szczegó lnie „uzdolniona” – miał em taki przypadek, ż e przez TRZY GODZINY od 2 w nocy do 5 rano trzej Abchazi, miejscowi pijani pracownicy, stali pod oknami i krzyczeli takie wulgaryzmy, ż e krzywili im się uszy, ale administracji to nie obchodził o – miejscowa straż po prostu bał a się ich rozpę dzić , a potem rano, gdy zaczę li chodzić i narzekać na nocny hał as, miejscowe kobiety peł nił y dyż ur w pobliż u biura dyrektora, odcią gał y ludzi na bok i namawiał y, by nie szł y narzekać - jakby ochroniarz został zwolniony, ale gdzie indziej znalazł by pracę . Oczywiś cie ich pijany są siad we wsi jest dla nich waż niejszy niż goś cie. Ponadto wszystkie dane osobowe paszportowe, któ re podajesz w recepcji, stają się znane każ dej osobie postronnej, jeś li chcesz - wszyscy opowiedzieli mi o mnie osobiś cie osobie postronnej, któ rą poznaliś my w Gagrze, ż artobliwie obiecał przyjś ć do nas w odwiedziny Fundusz Literacki, podczas gdy powiedzieliś my mu, ż e nawet nie podali swoich nazwisk, my po prostu mieszkamy w Funduszu Literackim. Co za niespodzianka, kiedy naprawdę trafił do Funduszu Literackiego, ale nie natkną ł się tylko na nas, ale podszedł , już wiedzą c z jakiego miasta pochodzimy, numer pokoju i imię i nazwisko.....Horror.
Na terenie hotelu doszł o do dewastacji, w maju po prostu opamię tali się i 20-go (dostali czek od przeł oż onych) zaczę li palić na plaż y zeszł oroczne liś cie i gał ę zie, ludzie z dzieć mi opalali się tam. Lokalni „hodowcy koni” chodzą po plaż y na swoich koniach - sam rozumiesz, co pozostaje na plaż y po ich spacerach. Pokojó wki (6 i 8 pię tro) pocierają lokalne wino - przynoszą je z domu, sprzedają naszym babciom. Opró cz zwykł ych wycieczek, krę cenie się po lokalnych Abchazach ró wnież narzucają swoim samochodom rejs morski do Ritsy, Gagry (oczywiste jest, ż e wszystkie te pienią dze trafiają do ich kieszeni z ł apką dla kierownictwa Funduszu Literackiego), i aktywniej trzymają się tych, któ rzy są w Abchazji po raz pierwszy , ró wnież są zagubieni i są gotowi dostać się do Gagry za 600 rubli.
Wokó ł chodzą gł odne psy, miejscowi biją , krzyczą na nie, a wszystko to na oczach dzieci, któ re pró bują się z nimi bawić...
Przewodniki są banalne, podsumowanie każ dego, doką d się wybierasz: dł ugoś ć igieł sosny Pitsunda wynosi 20-25 cm, gó ry są zbudowane ze skał krasowych, populacja Abchazji wynosi 21.000 osó b, a produkcji nie ma, bo Rosja w ż aden sposó b im nie pomaga i aranż uje ekonomiczną blokadę . Wszyscy narzekają , ostatni Abchaz uważ a, ż e ​ ​ Rosja jest im coś winna, a jeś li coś nam się nie podoba, to nie mogą nam czegoś dać , bo sami nie mają wystarczają cych ś rodkó w. Kiedy pytasz, ile pienię dzy potrzebują , aby usuną ć okropne uschnię te liś cie w parku księ cia Oldenburga lub dokrę cić.2 nakrę tki na schodach do basenu, aby się nie zachwiał o, mrugają oczami i podają ostatni argument” i mieliś my wojnę ” (15 lat temu, kto nie wie - 92-93gg)....
W maju nie ma animacji, 27-go przyjechał a dziewczyna z chł opakiem - zamiast animacji zorganizowali koncert patriotyczny z pieś niami abchaskimi i 1 tań cem… a la „jak ja kocham Abchazję ”, co na ogó lnym tle wyniszczenie i gł odne bezpań skie psy wyglą dał yby komicznie, gdyby nie był o tak smutno. . .
Na ogó ł jeż dż ą tam gł ó wnie mieszkań cy Soczi - mają godzinę jazdy samochodem - i pł ywają na czystszej plaż y niż ich w mieś cie, a mieszkań cy Krasnodaru - mają.5 godzin pocią giem z dzieć mi - a takż e morze i plaż a. Kogo to obchodzi - ś miał o,
i kto jest gotowy zapł acić.2 000 dziennie za wszystko + 6 000 za bilet lotniczy lub spę dzić dwa dni w pocią gu -.... nie bą dź cie tymi samymi gł upcami co my - jedź do Lazarevskoye, Tuapse itp. przynajmniej nie bę dziesz ż uł cudzych smarkó w z problemami.
A jeś li ktoś był już w Turcji-Egipt-Tunezji - w ogó le nie jedź , to zbyt gorzki uderzają cy kontrast, to bardzo obraź liwe dla twoich cię ż ko zarobionych pienię dzy.
аватар jfgh5454gf
 •  podróżował 13 lat wstecz
Ocena 5.0
Odpoczywał w Litfont w pierwszej poł owie paź dziernika. Ogó lnie wraż enie jest negatywne. Przede wszystkim nie mieliś my szczę ś cia z pogodą , wię c wszelkie wyboje i szorstkoś ć obsł ugi, na któ rą patrzysz przez palce w jasnym sł oń cu i spokojnym morzu, był y bardzo odczuwalne. … Już ▾ Odpoczywał w Litfont w pierwszej poł owie paź dziernika. Ogó lnie wraż enie jest negatywne. Przede wszystkim nie mieliś my szczę ś cia z pogodą , wię c wszelkie wyboje i szorstkoś ć obsł ugi, na któ rą patrzysz przez palce w jasnym sł oń cu i spokojnym morzu, był y bardzo odczuwalne. Postaram się wymienić w kolejnoś ci plusy i minusy.
+ pokojó wka Lily pilnował a porzą dku w pokoju (mieszkaliś my w nowym budynku, trzecie pię tro). Tutaj bez ż adnych skarg wszystkie ż yczenia został y natychmiast speł nione (sprzą tanie, zmiana poś cieli i rę cznikó w). Nie mogę powiedzieć nic innego niż dzię kuję .
-+ jadalnia (jedliś my w zwykł ej sali, nie w VIP-ie). Tutaj, na tle ró ż norodnego ogó lnie dobrego bufetu, raż ą ce był o oczywiste wykorzystanie wczorajszych resztek (na przykł ad na obiad był makaron - resztki miesza się z twarogiem - ups - okazuje się , ż e poranna zapiekanka lub np. na wpó ł zjedzony solony ryż wieczorem - voila - to samo Dali kurczaka - wczasowicze wybrali z niego wszystkie mię siste kawał ki - jutro bę dą duszone warzywa z tymi resztkami). W przypadku kotletó w mię snych i rybnych polecam najpierw uważ ne pową chanie - za oszał amiają cymi korzennymi aromatami kryją się czasem lekkie nuty zepsucia. Zjadł em kotlety rybne - zrobił o mi się niedobrze. Ale kefir wieczorny jest bardzo smaczny. Ogó lnie czytam recenzje z poprzednich lat - narzekali na brak nabiał u. W tym roku codziennie - kaszka mleczna, na ś niadanie - gorą ce mleko (choć wcale nie tł uste, ale dobrze pasował o do herbaty), ś mietana. Na obiad - wspomniany kefir. Ogó lnie rzecz biorą c, z tego, co jest, moż esz wybierać i jeś ć normalnie.
- - - - Uderzył a mnie ogromna iloś ć bezpań skich kotó w i psó w, podobno nie ma ogrodzenia. Oczywiś cie wczasowicze, zwł aszcza z dzieć mi, karmią je. Potem najwyraź niej przywó dztwo chwyta i mó wi sł uż ą cym, aby „oczyś cili terytorium z niepoż ą danego elementu”. Kł adziemy się na plaż y z przyjació ł mi, z dzieć mi i obserwujemy zdję cie - opiekun plaż y cią gnie na pę tlę dorosł ego szczeniaka. Myś leli, ż e wspó lnymi sił ami odbili, nie wyzdrowieje, umrze. Przeż ył , ale jak dł ugo. . . Zginą ł kolejny pies, otoczony tł umem zdrowych mę ż czyzn na molo (przypadkowo zajrzał do ś rodka, usł yszał tylko umierają cy pisk - natychmiast go ukryli i nie odpowiadali na pytania) A wszystko to przeraż enie i ł omotanie - na oczach wszystkich. Szczę ka kotka został a zł amana kopnię ciem i wybite oko (sam proces, dzię ki Bogu, nie był widoczny, ale patrzenie na biedne zwierzę był o bolesne). Syn był w szoku, pł akał , wcią ż pamię ta ((((
- Jak już pisał em, pogoda nam się nie poszczę ś cił a, naprawdę liczyliś my na animację . ALE. Film nigdy nie był pokazywany (choć lista usł ug wliczonych w cenę biletu w recepcji obejmuje codzienne pokazy filmowe), wieczorne spektakle też został y jakoś zdmuchnię te.
- bardzo gł oś na muzyka w kawiarniach na plaż y. Specjalista poszedł zobaczyć - kto zapala się do pierwszej w nocy w paź dzierniku w chł odni. Okazał o się , ż e na parkiecie skrę cał y się co najwyż ej trzy lub cztery osoby. Administracji pensjonatu podobno nie obchodzi spokó j klientó w (przypominam, ż e sezon aksamitny to czas odpoczynku dla emerytó w i rodzin z dzieć mi, cię ż ko nie spać i sł uchać raskolba do pierwszej w nocy).
Có ż , to wszystko, co chciał em napisać . Nie ma już ochoty iś ć do Funduszu Literackiego. Chociaż Abchazja podobał a mi się szaleń czo - przyroda jest luksusowa, morze i powietrze najczystsze, ludzie są przyjaź ni, wino - wow)))
аватар Me4taNN
 •  podróżował 13 lat wstecz
Ocena 6.0
W paź dzierniku tego roku po raz trzeci z rzę du pojechaliś my ponownie do Funduszu Literackiego. W poprzednich latach pogoda w paź dzierniku był a fantastyczna, niestety w tym roku na 12 dni tylko 3 był o sł onecznie, deszczowo, grad, burza. To oczywiś cie mocno psuł o nastró j, ale sama reszta nie był a sukcesem. … Już ▾ W paź dzierniku tego roku po raz trzeci z rzę du pojechaliś my ponownie do Funduszu Literackiego. W poprzednich latach pogoda w paź dzierniku był a fantastyczna, niestety w tym roku na 12 dni tylko 3 był o sł onecznie, deszczowo, grad, burza. To oczywiś cie mocno psuł o nastró j, ale sama reszta nie był a sukcesem. Junior suite nie moż na był o zarezerwować , chociaż pró bowali rezerwować już w kwietniu. Zabrali apartament - naprawdę prosił em, ż eby był wyż szy. Przybył a nakł adka. Z jakiegoś powodu oczekiwano nas trzy dni pó ź niej. Ale tymczasowo na te trzy dni dostaliś my 3-pokojowy apartament na 11. pię trze. Widok z niego jest fantastyczny. Ale sam pokó j jest z pewnoś cią skromny jak na apartament. Ale nie mieliś my na to ż adnych skarg. Potem zamieszkaliś my w dwupokojowym apartamencie na 12. pię trze. Na począ tku był em zszokowany zachowaniem dziewczyny na przyję ciu. Powiedział a, ż e ​ ​ powinniś my opuś cić pokó j przed 12, a nastę pnie wprowadzić się do naszego apartamentu po 14! Czyli dwie godziny siedzieć na walizkach? ? Sam ustalił em z pokojó wką . Ten „posą g” w recepcji nawet się nie poruszył .
I taki oboję tny stosunek do nas - wczasowiczó w - od strony administracji widział em już nie raz! Ktoś już tu napisał – wszystkie te dziewczyny trzeba albo nauczyć , albo wyrzucić ! Kiedy rozejrzał em się po „apartamencie”, doszedł em do cichego przeraż enia. W bidecie absolutnie nie był o ciś nienia wody, toaleta miał a nieprzyjemny zapach, prysznic nie trzymał się w szafce, w ł azience nie był o gó rnego ś wiatł a! W szafie nie był o wieszaka! Zamek w drzwiach miał ogromną szczelinę i wszystko zwisał o! Telewizor w ogó le nie był dostrojony! Materac do ł ó ż ka był tak zuż yty, ż e czuł o się sprę ż yny. Listę roszczeń przekazał em na recepcję . To prawda, musimy oddać hoł d - pracowali szybko. Godzinę pó ź niej cał y zespó ł pracował w naszym pokoju. I w zasadzie wszystko został o wyeliminowane (no, poza materacem). Pokojó wka powiedział a, ż e ​ ​ to dostanie. Oczywiś cie ż al mi jej, ale przepraszam, nie widział a tego wcześ niej podczas sprzą tania? ? ? prysznic, bidet, ś wiatł o, szafa?? ? ! ! dlaczego powinienem to zrobić ?
O jadalni. Tutaj chwalą kuchnię...niestety ...
W zeszł ym roku mieszkaliś my w standardzie i dopł acaliś my do jedzenia w vip po tym, jak zasł abł em z niestrawnoś ci z niedogotowanych naleś nikó w. Wszystko o vipie był o ś wietne! Dali wino nie tylko domowe, ale takż e butelkowane - w tym roku to się nigdy nie zdarzył o! ! ! Był kawior, gotowany ję zyk i wiele wię cej. Na ś niadanie upiekliś my najcień sze naleś niki. W tym roku wszystko stał o się znacznie gorsze - naleś nikarka został a cał kowicie usunię ta po naszych pytaniach! Kelnerki są cudowne! To chyba najlepsi pracownicy pensjonatu.
Tak, plaż a zadowolona, ​ ​ wię cej leż akó w. Chociaż trzeba był o trochę się opalać .
Teraz animacja. Niestety 3 lata temu był o ś wietnie! A zawodowi tancerze, nie ma nic do powiedzenia o Dalidzie z jej orientalnymi tań cami! A wszystkim kierował a Larisa, któ ra urzą dzał a wspaniał e konkursy – szczegó lnie lubił a karaoke! W tym roku tylko pokaz ognia i zadowolony. Wszystko inne to poziom amatorskiej wydajnoś ci! Muzyka disco był a okropna! Kł ó cił się z DJ-em!
We wszystkich kawiarniach grał a normalna muzyka, a my mieliś my dwa tupanie, trzy trzaski!
Przez cał y czas odpoczynku nie był o ani jednego pokazu filmowego ! ! Po raz pierwszy od 3 lat zespó ł „Ritsa” nie przyszedł !
Ale najgorsze był o pó ź niej. Rozpoczę ł y się seminaria i konferencje. Najpierw sami, potem zwią zki zawodowe, a potem sami dyrektorzy. I wszystko bę dzie dobrze - przyjechali wł aś ciciele, ale przepraszam, zapł aciliś my duż o pienię dzy za wakacje! Ale kiedy podczas ś niadania kelnerki zaję ł y się obsł ugą tych „klientó w”, kiedy przestali nam robić kawę , był am oburzona! A potem przyszliś my na obiad i dowiedzieliś my się , ż e urzą dzają bankiet, a do pokoju wspó lnego zostaliś my wrzuceni z jał muż ną w postaci domowego sfermentowanego wina i ciastek! A jaka jest ró ż nica mię dzy jedzeniem VIP?
I bardzo nieprzyjemnie był o czuć się obco na celebracji ż ycia, kiedy cał e towarzystwo bawił zespó ł Gagra, saksofonista i lokalna wokalistka. Czy to oznacza, ż e ​ ​ nie musimy się bawić ?
Tak, przy takiej pogodzie trzeba był o być bardziej aktywnym w kontaktach z ludź mi!
Wiele osó b, któ rych spotkaliś my tam nie po raz pierwszy, przyjeż dż a tu od ponad 5 lat. Wię c po takim stosunku do nas wszyscy mó wili, ż e już tu nie pojedziemy!
Bardzo kocham Abchazję , ale nastę pnym razem pojadę gdziekolwiek, ale nie do Funduszu Literackiego!
аватар
 •  podróżował 14 lat wstecz
Ocena 5.0
Odpoczywaliś my w rodzinnym budynku pensjonatu „Fundusz Literacki” (wycieczka w ostatniej chwili wykupiona w 1956 r. za osobę za dzień ). Pokó j uzasadniony kosztem, nie ma co narzekać : klimatyzacja, 2 ł ó ż ka, lodó wka, telewizor, stó ł i 2 krzesł a. … Już ▾ Odpoczywaliś my w rodzinnym budynku pensjonatu „Fundusz Literacki” (wycieczka w ostatniej chwili wykupiona w 1956 r. za osobę za dzień ). Pokó j uzasadniony kosztem, nie ma co narzekać : klimatyzacja, 2 ł ó ż ka, lodó wka, telewizor, stó ł i 2 krzesł a. Rę czniki był y zmieniane w razie potrzeby (poł oż ył y je na podł odze w ł azience), poś ciel był a zmieniana 2 razy. Pokojó wka i personel są przyjaź ni. Jak prysznic się zepsuł - naprawiono go po 40 minutach. Teren pensjonatu jest zadbany, dobrze oś wietlony latarniami, wieczorem przyjemnie jest spacerować . Animacja dla dzieci był a każ dego wieczoru, dzieci biegał y jak ś mieszne (nie ma jeszcze wł asnych, tak się wydaje : )). Jedzenie był o frustrują ce: cielę cina i wieprzowina pojawiał y się rzadko iw bardzo mał ych kawał kach i wył ą cznie w duszonych warzywach lub pilawu. Osobno moż na był o znaleź ć tylko kurczaka i rybę (smaż yli na przemian solę i coś w rodzaju mię ty), 2 razy był o gotowane serce. Dla mił oś nikó w mię sa jedynym wyjś ciem jest zakup grilla na terenie Funduszu Literackiego lub są siedniego pensjonatu. 1 szpikulec - 200 rubli. , mał y pstrą g z grilla - 250 rubli. Przed wakacjami warto zjeś ć lody - obok pensjonatu wysokiej jakoś ci lody kosztują tylko 40 rubli eskimoskiego ZSRR, nie sprzedają tań szych analogó w w kubkach, tylko strasznie warzywne. Dobrze, ż e stał o się to tuż przed wyjazdem. Kiedy zobaczył em, ż e ktoś zsuwa się z mojej buł ki i do koń ca pró bował em uwierzyć , ż e to mró wka. . . duż a i wzdę ta, ale mró wka albo pluskwa. . . ale to był on....Karaluch! Ponieważ nic takiego wcześ niej nie zauważ ono, a kelnerki wyglą dają schludnie, postanowił em po cichu zgł osić ten fakt administracji… oto co z tego wyszł o: w budynku administracyjnym powiedzieli mi, ż e takich spraw nie biorą pod uwagę i wysł ali ja do administratora w jadalni. Zbliż ają c się do administratora, poczekał em, aż wczasowicze wyjadą , aby nikomu nie zepsuć wakacji i cicho powiedział em, ż e mają karaluchy. Odpowiedzią jest uś miech. Myś lał em, ż e nie usł yszał a i powtó rzył a, na co spojrzał a na mnie jak na gł upca i powiedział a: „Kto ich nie ma? ” i znowu ten uś miech. Był em bardzo zaskoczony i zapytał em: „Wię c wiesz, ż e masz karaluchy i nic nie robisz? ”. Na co ponownie otrzymał a odpowiednie spojrzenie i już niezadowolonym gł osem: „Có ż , czasami je zatruwamy” i to wszystko, tylko ten uś miech znowu...Owoce: jeś li pamię tasz cudowne abchaskie brzoskwinie - zapomnij o tym! Sprzedają tylko tureckie i za 120-110 rubli (na targu kozackim w Adler kosztują.60-70), winogrona ormiań skie - 90 (rynek kozacki - 70). W jadalni literackiego funduszu owocó w - jabł ka pocię te ze wszystkich stron (któ re sprzedaje się z rabatem na targach) i pomarań cze pokrojone w kó ł ka (czasem trafiał y na sł odkie). 1 zabieg masaż u w pensjonacie kosztuje 1500, prysznic Charcota - 150 rubli, ale prysznic dopiero po 16. Oczywiś cie wybraliś my się w trosce o czyste morze i wspaniał ą przyrodę , któ rą pamię tamy z poprzedniej wyprawy. Plaż a jest prawie czysta, woda w morzu jest ró wnież przejrzysta, gdy morze się nie martwi. Meduz jest niewiele, ryby są mał e i rzadkie. Ale stosunek pracownikó w do urlopowiczó w był bardzo zdenerwowany: terytorium rozrywki wodnej nie jest w ż aden sposó b odgrodzone. Pracownicy nie czuwają nad bezpieczeń stwem… niezupeł nie trzeź wi i niezbyt dobrze wychowani mę ż czyź ni przyzwyczaili się do jazdy na skuterze wodnym. W efekcie codziennie pł ywali blisko brzegu i zaczę li rozmawiać z przyjació ł mi, a nie do koń ca, najwyraź niej pró bują c pokazać swó j „chł ó d”. Kiedy rozmawiali, silnik nie był wył ą czony, w rezultacie cał y pas wybrzeż a pokryty był ż ó ł tą oleistą pianą . Oczywiś cie, ż eby podpł yną ć bliż ej, manewrował y mię dzy gł owami ką pią cych się i dzieci (!! ! ). Przeszedł em obok pracownika, gdy 2 Rosjanki poprosił y, aby takich mę ż czyzn nie wpuszczać za motocykl, a przynajmniej odsuną ć parking dla motocykli od ką pieliska. Na co pracownik powiedział , ż e nie jest za to odpowiedzialny i wysł ał je innej osobie. Po okoł o 30 minutach wracał em, ten pracownik rozmawiał z tą , do któ rej wysł ał Rosjanki i powiedział mu zdanie: „te już narzekał y”. Do czasu naszego wyjazdu administracja pensjonatu nie podję ł a absolutnie ż adnych dział ań , aby zapobiec naruszeniom przepisó w bezpieczeń stwa. Na spadochronie jazda nad brzegiem morza kosztuje 1200, dla dwojga 1700. Ile tam kosztował banan i nie pytał em. Odbyliś my 4 wycieczki na ł ono natury, przejechaliś my z Mza do Ritsy, odwiedziliś my Gagrę i 2 dacze Stalina, liczne wodospady. Wychodzą c przypadkowo wyszliś my z sali degustacyjnej, pracownicy nas nie wyrzucali, nie ż ą dali zapł aty. 2. Na wycieczce nad jezioro Ritsa przewodnik powiedział : chodź my z tobą do daczy Stalina, dasz mi 300 rubli za osobę , ale wtedy nikomu nie powiesz. 3. W ramach wycieczki do jaskiń Athos mieliś my zostać zabrani do poł oż onego na wzgó rzu klasztoru. U podnó ż a wzgó rza przewodnik powiedział : autobus nie powinien tam jechać , zgodnie z planem trzeba tam iś ć pieszo, ALE moż emy Was tam zabrać za dodatkowe 30 rubli od osoby! Powiedział em, ż e program nic o tym nie mó wi, a w czasie przeznaczonym na zwiedzanie moglibyś my sami tam spacerować lub pospacerować po mieś cie, ponieważ klasztor nas nie interesuje. …. Wspinaliś my się na wzgó rze dobrze utwardzoną drogą przez okoł o 8 minut, nie minę liś my ani jednego punktu kontrolnego, nikt się nie zatrzymał i nie wzią ł pienię dzy za przejazd. Pienią dze zbierał tylko nasz przewodnik. 4. Nie dotyczy przewodnikó w, bardziej miejscowej ludnoś ci: 3 lata temu na wycieczkach moż na był o kupić wino, smaczne i domowe. A kiedy sprzedawali, chwalili ich. Teraz nie tyle chwalą swoich, ile oczerniają są siadó w, resztę sprzedawcó w wina. Bardzo niefortunne wino kupiono od bardzo mił ej kobiety: zaostrzenie zapalenia ż oł ą dka nastą pił o od 1 szklanki. Potem rozmawiał em z rosyjskimi turystami, okazuje się , ż e przez kilka lat w Abchazji prawie niemoż liwe jest kupowanie wysokiej jakoś ci domowego wina. Wielu doś wiadczonych turystó w w Abchazji kupuje teraz tylko wino fabryczne. Przy jednym z wodospadó w miejscowy mieszkaniec zaproponował , ż e bę dzie trzymał w rę kach ró g, podobno z winem. Kiedy chciał em mu dać.10 rubli za zdję cie w naszym aparacie, podnió sł straszliwy krzyk domagają c się.100 rubli. Ponieważ niezbyt przyjazne twarze jego towarzyszy wyglą dał y zza jego plecó w, nadszedł czas, aby dać.50…. Mió d: mió d na wycieczkach sprzedawano za 300 rubli / 0.5 litra za zwykł y mió d, 350 rubli / 0.5 litra za kasztan. W parku Odenburgsky ceny są tań sze, ale dziwny mió d. Kupiliś my od miejscowych bardzo smaczny i nie palą cy się kasztan za 800r/1.5l. 5. Na wszystkich wycieczkach lokalni przewodnicy mó wią , ż e cieszą się , gdy przyjeż dż ają rosyjscy turyś ci i wydają pienią dze. 6. Jedna z wycieczek był a bardzo trudna od 7.30 do pó ź nej nocy i zakoń czył a się piknikiem w drodze powrotnej. Na stole nie był o nic poza winem, a zmę czeni turyś ci naturalnie w wię kszoś ci upili się . Przewodnicy prawie nie pili, a kiedy wró cili do autobusu, zaczę li zabawiać pijanych turystó w i samych siebie. Doszł o do tego, ż e zaproponowali pijanym Rosjankom tań czenie na peł nych obrotach w przejś ciach mię dzy krzesł ami. Ten widok wyglą dał obrzydliwie. Jak mogą nas szanować i nie doić dla pienię dzy, skoro Rosjanie klaszczą , gdy ich pijane ż ony tań czą w przejś ciach? Podsumowują c smutne wyniki, chciał bym jeszcze ż yczyć mieszkań com Abchazji, aby nie posuwali się za daleko i byli bardziej poprawni w wypowiedziach i postawie wobec Rosjan. Oczywiś cie rozumiemy, ż e na odbudowę po wojnie potrzebne są pienią dze, ale obywatele rosyjscy, któ rzy naprawdę zarabiają , nie jadą do Abchazji, a ci, któ rzy jadą , nie są specjalnie mili, ż e są traktowani jak dojne krowy i przeceniają bez uzasadnienia.
Źródło opinii — vOtpusk.ru
аватар LenaKuzmina
 •  podróżował 15 lat wstecz
Ocena 7.0
Zapoznał em się z poprzednimi recenzjami tych, któ rzy odpoczywali w Funduszu Literackim. Tak, zimą nie ma tam absolutnie nic do roboty (i w ogó le po co jeź dzić zimą na nasze poł udnie? Jedź na ró wnik, a bę dziesz zadowolony)....Ogó lnie jesteś my zadowoleni z naszego pobytu w hostelu. … Już ▾ Zapoznał em się z poprzednimi recenzjami tych, któ rzy odpoczywali w Funduszu Literackim. Tak, zimą nie ma tam absolutnie nic do roboty (i w ogó le po co jeź dzić zimą na nasze poł udnie? Jedź na ró wnik, a bę dziesz zadowolony)....Ogó lnie jesteś my zadowoleni z naszego pobytu w hostelu. Nasz pokó j był luksusowym 2-pokojowym apartamentem. Wszystko w porzą dku. Był trochę „sowiecki” wystró j, ale wszystko był o czyste i uporzą dkowane. Widok z 12. pię tra jest niesamowity. Kuchnia: chł opaki, tylko 5 punktó w (odpowiednio pokó j luksusowy). Jedzenie europejskie, mię so, ryby, dró b, ję zyk, duż o ciastek, barszcz, kapuś niak. I naleś niki!!!!!!!!! ! ! Twoje dzieci zawsze bę dą peł ne. W rozmowach z ludź mi, któ rzy jedli w drugiej sali, nie znalazł em duż ej ró ż nicy. Wino, któ rego nie podano do obiadu, w przeciwień stwie do nich był o kwaś ne i niesmaczne; i jest tam trochę wię cej ludzi, ale poza tym prawie wszystko jest takie samo. Mają problem z przekroczeniem i przekroczeniem granicy. Koszmar! Staliś my 2 godziny w strugach deszczu (wię c na wszelki wypadek warto wzią ć parasol). Ale takie szczę ś cie. Niektó rzy wedł ug opowieś ci zdali go w 10 minut, a inni w 7 godzin. Litfond ma ró wnież problem z basenem? . Dział a to tak: w niedzielę i poniedział ek po osuszeniu basen jest napeł niany. We wtorek jest peł ny, ale nie da się tam pł ywać , jest zimno. W ś rodę wszyscy tam wesoł o pluskają , aw czwartek kwitnie. Jest osuszany i cykl się powtarza. Innymi sł owy, Litfond oszczę dza system filtracji, oczyszczania i chlorowania. Ale morze jest pię kne i czyste. Plaż a jest piaszczysto-kamienista. Co prawda trudno chodzić po kamyczkach, ale to kwestia przyzwyczajenia. Kawiarnia na plaż y serwuje pyszne jedzenie. Ogó lnie wszystko jest w porzą dku.
Pokaż więcej »


awatara bessnva
Dzień dobry wszystkim Powiedz mi, kto mieszkał w junior suite lub w apartamencie, czy dają mydło, szampon, papier toaletowy?
12 lat wstecz  •  4 abonent 8 odpowiedzi
awatara novaton79
Zgadnij, kto był w 2011 roku. w funduszu literackim, czy jest tam sejf i czy można tam zostawić dokumenty do przechowania, czy nie ukradną? oraz czy administracja jest odpowiedzialna za przechowywanie dokumentów w ich sejfie. Co należy wypisać lub przekazać w zamian za dane dokumenty do przechowania w sejfie?
12 lat wstecz  •  3 abonent 3 odpowiedź
awatara filatova_2008
Kto wie, czy można wynająć nocleg jak najbliżej pensjonatu Litfond, a jeśli są jakieś adresy, proszę pisać.
15 lat wstecz  •  1 abonent 1 odpowiedź
awatara filatova_2008
JEDZIEMY Z MAŁYM DZIECKIEM 2 LATA 9 MIESIĘCY. CHCIAŁBYM DOJŚĆ NA MIEJSCE SZYBCIEJ I NAJNIŻSZYMI KOSZTAMI
15 lat wstecz  •  5 subskrybenci 7 odpowiedzi
EKSPERCI HOTELI

Пансионат 'Литфонд' (бывший Дом творчества Союза писателей имени Д. Гулиа Литературного фонда Республики Абхазия), расположен на окраине курортного поселка Пицунда в сосновой роще рядом с озером Инкит. На территории парк с субтропической растительностью, открытый бассейн с морской водой. Тут работали и отдыхали многие известные писатели, деятели науки и культуры.

Lokalizacja Пансионат расположен в 47 км от г. Адлер при въезде в поселок Пицунда
Opis plaży Песчано-галечный пляж в 100 м от корпусов. На пляже катер, банан, водные лыжи, бар, причал. Установлены двухэтажные солярии и аэрарии, оборудованы топчанами.
W hotelu

Tренажерный зал, теннисные корты, настольный теннис, площадки для футбола и мини-футбола, конференц-зал, открытый бассейн и детский бассейн, бары и кафе, интернет-кафе, детская комната, кинотеатр с кондиционером, ночная дискотека, анимация. Предоставляются услуги по верховой езде, сплаву (рафтингу) по реке Бзыбь, стрельбе из лука, проводятся экскурсии.

Opis pokoi

Трехэтажный корпус (семейный):

* Двухместные однокомнатные номера (душ, санузел, холодильник, вентилятор, балкон).

Главный корпус (двенадцатиэтажный):

* Двухместные однокомнатные номера 2-6 этаж (душ, санузел, холодильник, вентилятор, балкон).

* Двухместные однокомнатные номера 7-12 этаж с евроремонтом (душ, санузел, холодильник, вентилятор, балкон).

* Двухместные двухкомнатные номера 'полулюкс' с евроремонтом (душ, санузел, кондиционер, холодильник, телевизор, телефон, два балкона).

* Двухместные трехкомнатные номера 'люкс' (душ, санузел, две спальни, холл, кондиционер, холодильник, телевизор, телефон, два балкона).

Трехэтажный корпус (повышенной комфортности):

* Двухместные однокомнатные номера повышенной комфортности (душ, санузел, холодильник, телевизор, кондиционер).

* Двухместный трехкомнатный 'люкс' (душ, санузел, холодильник, телевизор, кондиционер).

FAQ