Wielkie rozczarowanie

Pisemny: 25 październik 2010
Czas podróży: 3 — 15 październik 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 5.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 4.0
W paź dzierniku tego roku po raz trzeci z rzę du pojechaliś my ponownie do Funduszu Literackiego. W poprzednich latach pogoda w paź dzierniku był a fantastyczna, niestety w tym roku na 12 dni tylko 3 był o sł onecznie, deszczowo, grad, burza. To oczywiś cie mocno psuł o nastró j, ale sama reszta nie był a sukcesem. Junior suite nie moż na był o zarezerwować , chociaż pró bowali rezerwować już w kwietniu. Zabrali apartament - naprawdę prosił em, ż eby był wyż szy. Przybył a nakł adka. Z jakiegoś powodu oczekiwano nas trzy dni pó ź niej. Ale tymczasowo na te trzy dni dostaliś my 3-pokojowy apartament na 11. pię trze. Widok z niego jest fantastyczny. Ale sam pokó j jest z pewnoś cią skromny jak na apartament. Ale nie mieliś my na to ż adnych skarg. Potem zamieszkaliś my w dwupokojowym apartamencie na 12. pię trze. Na począ tku był em zszokowany zachowaniem dziewczyny na przyję ciu. Powiedział a, ż e ​ ​ powinniś my opuś cić pokó j przed 12, a nastę pnie wprowadzić się do naszego apartamentu po 14! Czyli dwie godziny siedzieć na walizkach? ? Sam ustalił em z pokojó wką . Ten „posą g” w recepcji nawet się nie poruszył .
I taki oboję tny stosunek do nas - wczasowiczó w - od strony administracji widział em już nie raz! Ktoś już tu napisał – wszystkie te dziewczyny trzeba albo nauczyć , albo wyrzucić ! Kiedy rozejrzał em się po „apartamencie”, doszedł em do cichego przeraż enia. W bidecie absolutnie nie był o ciś nienia wody, toaleta miał a nieprzyjemny zapach, prysznic nie trzymał się w szafce, w ł azience nie był o gó rnego ś wiatł a! W szafie nie był o wieszaka! Zamek w drzwiach miał ogromną szczelinę i wszystko zwisał o! Telewizor w ogó le nie był dostrojony! Materac do ł ó ż ka był tak zuż yty, ż e czuł o się sprę ż yny. Listę roszczeń przekazał em na recepcję . To prawda, musimy oddać hoł d - pracowali szybko. Godzinę pó ź niej cał y zespó ł pracował w naszym pokoju. I w zasadzie wszystko został o wyeliminowane (no, poza materacem). Pokojó wka powiedział a, ż e ​ ​ to dostanie. Oczywiś cie ż al mi jej, ale przepraszam, nie widział a tego wcześ niej podczas sprzą tania? ? ? prysznic, bidet, ś wiatł o, szafa?? ? ! ! dlaczego powinienem to zrobić ?
O jadalni. Tutaj chwalą kuchnię...niestety ...

W zeszł ym roku mieszkaliś my w standardzie i dopł acaliś my do jedzenia w vip po tym, jak zasł abł em z niestrawnoś ci z niedogotowanych naleś nikó w. Wszystko o vipie był o ś wietne! Dali wino nie tylko domowe, ale takż e butelkowane - w tym roku to się nigdy nie zdarzył o! ! ! Był kawior, gotowany ję zyk i wiele wię cej. Na ś niadanie upiekliś my najcień sze naleś niki. W tym roku wszystko stał o się znacznie gorsze - naleś nikarka został a cał kowicie usunię ta po naszych pytaniach! Kelnerki są cudowne! To chyba najlepsi pracownicy pensjonatu.
Tak, plaż a zadowolona, ​ ​ wię cej leż akó w. Chociaż trzeba był o trochę się opalać .
Teraz animacja. Niestety 3 lata temu był o ś wietnie! A zawodowi tancerze, nie ma nic do powiedzenia o Dalidzie z jej orientalnymi tań cami! A wszystkim kierował a Larisa, któ ra urzą dzał a wspaniał e konkursy – szczegó lnie lubił a karaoke! W tym roku tylko pokaz ognia i zadowolony. Wszystko inne to poziom amatorskiej wydajnoś ci! Muzyka disco był a okropna! Kł ó cił się z DJ-em!
We wszystkich kawiarniach grał a normalna muzyka, a my mieliś my dwa tupanie, trzy trzaski!
Przez cał y czas odpoczynku nie był o ani jednego pokazu filmowego ! ! Po raz pierwszy od 3 lat zespó ł „Ritsa” nie przyszedł !
Ale najgorsze był o pó ź niej. Rozpoczę ł y się seminaria i konferencje. Najpierw sami, potem zwią zki zawodowe, a potem sami dyrektorzy. I wszystko bę dzie dobrze - przyjechali wł aś ciciele, ale przepraszam, zapł aciliś my duż o pienię dzy za wakacje! Ale kiedy podczas ś niadania kelnerki zaję ł y się obsł ugą tych „klientó w”, kiedy przestali nam robić kawę , był am oburzona! A potem przyszliś my na obiad i dowiedzieliś my się , ż e urzą dzają bankiet, a do pokoju wspó lnego zostaliś my wrzuceni z jał muż ną w postaci domowego sfermentowanego wina i ciastek! A jaka jest ró ż nica mię dzy jedzeniem VIP?
I bardzo nieprzyjemnie był o czuć się obco na celebracji ż ycia, kiedy cał e towarzystwo bawił zespó ł Gagra, saksofonista i lokalna wokalistka. Czy to oznacza, ż e ​ ​ nie musimy się bawić ?

Tak, przy takiej pogodzie trzeba był o być bardziej aktywnym w kontaktach z ludź mi!
Wiele osó b, któ rych spotkaliś my tam nie po raz pierwszy, przyjeż dż a tu od ponad 5 lat. Wię c po takim stosunku do nas wszyscy mó wili, ż e już tu nie pojedziemy!
Bardzo kocham Abchazję , ale nastę pnym razem pojadę gdziekolwiek, ale nie do Funduszu Literackiego!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał