nie polecam

Pisemny: 24 może 2011
Czas podróży: 16 — 28 luty 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 2.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 1.0
Odpoczywaliś my z mę ż em w Rock Water Bay w domku od 16 do 28 lutego 2011.

Przede wszystkim kupują c bilet uważ nie przeczytaj, gdzie zostaniesz umieszczony. Jeś li to jest bungalow, to jesteś w...tak jak my. I wylą dowaliś my w starej opuszczonej czę ś ci hotelu Rock Water Bay, któ ry jest teraz oddzielnym hotelem o nazwie Lang Spa lub Kega Spa Village Resort (jeden znak na drodze, drugi na plaż y).


Na pierwszej linii nad morzem znajduje się budynek recepcji, w któ rym siedzi Wietnamka mó wią ca i rozumieją ca tylko po wietnamsku, naprzeciw recepcji (czyli w drugiej linii od morza) bungalowy kryte strzechą i raczej zakurzone i odrapane meble schowane w dż ungli, ani Wokó ł nie ma pł otó w ani straż nikó w, ale licznie są tu wszelkiego rodzaju ż ywe istoty - wę ż e, zdrowe czarne karaluchy, jaszczurki rechotują ce nocą , komary i niektó re stworzenia ż yją ce w poś cieli (któ rego gryzie swę dzenie przez kilka tygodni).
W zasadzie najbardziej napię ł y się owady ł ó ż kowe - bo nie miał y na nie wpł ywu ż adne przywiezione z nami ś rodki - i zabraliś my ze sobą wszystko, co był o - maś ci, aerozole i fumigator.

Ponadto chcę zauważ yć , ż e bungalowy znajdują się na wzgó rzu, to znaczy bungalowy z liczbą powyż ej 10 są doś ć wysokie i nie każ dy moż e wspią ć się po kamiennych schodach na taką wysokoś ć , nie mó wią c już o przecią ganiu tam walizek, ale my udał o się : ) Po mał ej potyczce z panią z recepcji - udał o nam się uzgodnić , ż e zostaliś my przesunię ci niż ej. . ale po 3 dniach.
W pokoju wszystko dobrze wyglą da, widok z okna pię kny jednak prysznic na podł odze, kolonia mró wek w ł azience na zewną trz, gruba warstwa kurzu na elementach wnę trza, grzyb na ś cianach, brudne zasł ony i sfatygowane meble od razu psują wraż enie.

Przejdź my teraz do ś niadania i restauracji hotelowej (mowa o hotelu z bungalowem).
Ś niadania są codziennie takie same - tradycyjna zupa, naleś niki ryż owe, warzywa, jajecznica, kieł baski, chleb i coś jeszcze w zasadzie - nieź le, gdyby nie był o zauważ alne, ż e to, czego nie jedzą hotelowi mieszkań cy - pł ynnie zamienia się w ś niadanie nastę pnego dnia i tak dalej, aż zostanie cał kowicie zniszczone.

Restauracja, w któ rej moż na zjeś ć obiad i kolację , to ta sama, w któ rej serwowane jest ś niadanie i nie ma powodu przypuszczać , ż e za cał kiem przyzwoitą cenę (2 razy wyż szą niż w Mui Ne) dostaniecie ś wież o przygotowane jedzenie. Kolację zjedliś my w pobliskiej Rock Water Bay, gdzie jest cał kiem przyzwoita restauracja, ale w poró wnaniu z Mui Ne ceny są.2-3 razy droż sze.

Dalej trzeba spojrzeć na plaż ę...Jest wł asnoś cią hotelu...Jednak jak wysypisko ś mieci na brzegu i w morzu. Każ dego dnia morze wyrzuca na brzeg gó ry opakowań , plastikowych puszek, resztek, któ re malowniczo leż ą na piasku.
Ponieważ hotel poł oż ony jest na przylą dku, w morzu nieustannie szaleją fale, a pobliski hotel nie bez powodu nazywa się ROCK wodna zatoka, ponieważ w wodzie znajdują się kamienne bloki, któ re ł amią fale, co sprawia, ż e ​ ​ hotelowa plaż a jest cał kowicie nieodpowiednia do pł ywania. Basen w tym hotelu jest mał y i w ogó le nie nadaje się do pł ywania. Ale znowu wszyscy mieszkań cy naszego hotelu udali się do pobliskiej Rock Water Bay i popł ywali w swoim basenie.

Jest już recenzja o oddaleniu hotelu - sł usznie mó wi, ż e do Phan Thiet jest 20 km, do Mui Ne 40. A ceny taksó wek są bardzo przyzwoite - okoł o 20 dolaró w za 40 km.
Wię c wcale nie jest jasne, kto dał temu hotelowi 4 *. . On ledwo moż e cią gną ć na 3 *.

W tym miejscu KeGa nie ma absolutnie ż adnych rozrywek, sklepó w, marketó w (nie liczą c trzech oddalonych o 4 km sklepó w, gdzie sprzedają kokosy i banany).

Jedynym miejscem, do któ rego moż esz się dostać , jest latarnia morska. Wypoż yczyliś my rowery z hotelu Rock Water Bay i jechaliś my 4 km od hotelu.

Za 60.000 dong (90r) jeden z rybakó w zabrał nas na wyspę , na któ rej stoi latarnia morska i cierpliwie czekał na nasz powró t. Wejś cie do latarni kosztował o kolejne 2.000 dongó w (30r). Nastę pnie po wejś ciu na piechotę krę conymi schodami mieliś my okazję podziwiać okolicę . Trasa okazał a się cał kiem niezł a. Nic wię cej do powiedzenia na temat hotelu. .

Przeniesiono nas do niż szego pokoju, ale był y tam pchł y ł ó ż kowe. Wię c mó j mą ż i ja spakowaliś my nasze torby i wię kszoś ć wakacji spę dziliś my w hostelu w Mui Ne. Cena emisji to 11 dolaró w za pokó j za dzień . Stamtą d już pojechaliś my do Dalat i Nha Trang – przynajmniej spojrzeliś my na Wietnam z innej, przyjemniejszej strony, inaczej wraż enia był yby tylko negatywne…

Osobne „nie, dzię kuję ” chciał bym też powiedzieć firmie Coral Travel, któ ra dopiero trzeciego dnia naszego pobytu wysł ał a przewodnik po tym zapomnianym przez Boga hotelu.
Dobrze, ż e mó j mą ż i ja wcześ niej przeczytaliś my opinie o lokalizacji tego hotelu i mogliś my sami dostać się do Mui Ne, gdzie jest przynajmniej trochę udogodnień dla turystó w i, co najważ niejsze, apteka i pierwsza- stanowisko pomocy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał