Bez słów - tylko emocje!

Pisemny: 10 październik 2011
Czas podróży: 11 — 17 wrzesień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Zacznę od począ tku. Dotarliś my do Tarnopola, gdzie odbyliś my wycieczkę - miasto jest po prostu niesamowite (taki spokó j i wymiar dookoł a), potem zabrano nas autobusem do Worochty, po drodze zatrzymaliś my się przy koś ciele i uzdrawiają cym ź ró dle. Wieczorem po przyjeź dzie do Worochty zjedliś my kolację . Wszystko zaczę ł o się od przyjazdu - bardzo uprzejmy personel (nie miał em czasu na oglą danie się za siebie, ponieważ moja torba został a zabrana do pokoju, co samo w sobie jest bardzo mił e), pokoje są bardzo czyste i przytulne - specjalne podzię kowania dla pokojó wek . Kolacja był a wspaniał a i jak cał e jedzenie podczas wakacji. Karmione "jak na rzeź " - dzię ki kucharzom szczegó lnie chciał bym wspomnieć Ilonie jej zdanie "cześ ć ", "dzień dobry" itp. podniosł o nastró j na cał y dzień . , bardzo charyzmatyczna i wesoł a kobieta Każ dej nocy rozpalił ogień (ogień huculski), choć był o jeszcze chł odno.
W poniedział ek wybraliś my się na rafting po Czarnym Czeremoszu z instruktorem Dmitrijem - wszystko fajnie, szkoda, ż e ​ ​ nasza ekipa był a sł aba i w niektó rych miejscach musiał a wyjś ć z tratwy i przecią gną ć ją na progi, ale w każ dym razie mi się podobał o wszystko. Po poł udniu odbył a się jazda konna. Po prostu nie mam sł ó w - jest tak niesamowicie (w jednej chwili minę ł y 2 godziny), dzię kuję Mariana za wspaniał y spacer. We wtorek wybraliś my się do pasterzy na banosh, naszymi przewodnikami byli Swietł ana i Bogdan (oboje są tylko urokami - zabawne, wesoł e, ciekawe, sł owem NAJLEPSZE przez cał y tydzień ). Wę dró wki do pasterzy nie są trudną trasą , ale szalona natura to miejsce, w któ rym odpoczywasz swoją duszę . W ś rodę pojechał em na Mount Howerla – to osobna rozmowa, bo nastę pnego dnia poczuł em nawet mię ś nie tam, gdzie nie wiedział em, ż e moż e być chory.
Naszym przewodnikiem był Woł odymyr, opowiedział wszystko bardzo ciekawie i każ dego czł onka grupy traktował ze zrozumieniem. Podejś cie jest naprawdę bardzo trudne i miejscami bardzo strome, szczyt jest bardzo wietrzny i zimny, lepiej zabrać buty z grubymi podeszwami, bo w drodze powrotnej stopy mę czą się i czuje się każ dy kamień . Po wycieczce do Howerli zjedliś my obiad na ł onie natury i wszystko jest jak zawsze bardzo smaczne. W czwartek wybraliś my wycieczkę po mostach Worochty. Bardzo ciekawe i pouczają ce, dzię kuję przewodnikom Natalii i Tatianie za opowiedzenie wielu legend. Sama wycieczka nie jest mę czą ca i bardzo spokojna. Nawiasem mó wią c, rano padał o bardzo mocno (pł aszcz przeciwdeszczowy i kalosze nie zaszkodzą ), ale w poł udnie był o już bardzo gorą co - pogoda zmienia się natychmiast, co jest bardzo mił e. Podczas wycieczki spró bowaliś my tyrolki (trasa o dł ugoś ci 700 m i począ tkowej wysokoś ci 18 m) - był em pod duż ym wraż eniem, bo.

wzrost, boję się paniki, ale zaorany z serca!
W pią tek mieliś my wycieczkę do Iwano-Frankiwska, ale niestety bardzo mi się to nie podobał o, centrum jest bardzo mał e a poza tym tak się spieszyliś my, ż e nie zdą ż yliś my zrobić zdję ć ani odwiedzić cerkwi , zabrał nas do autobusu w drodze powrotnej. niektó re uliczki, któ re oczywiś cie nie mają nic wspó lnego z historycznymi miejscami miasta, chociaż przewodnik Galina opowiedział a wszystko doś ć ciekawie. W pią tek wieczorem poszliś my do lokalnego klubu Worochta "tań czyć " ze Swietł aną , spodobał o mi się niewł aś ciwe sł owo - radzę wszystkim, zwł aszcza jeś li wybierzesz zabawną firmę , tego wł aś nie potrzebujesz! ! ! ! ! Dzię kuję Swietł anie. Có ż , tak miną ł tydzień ! W sobotę o godz. 9.30 był wyjazd samochodem, dostaliś my godzinę na zwiedzenie targu z pamią tkami w Jaremczach, a potem do Tarnopola.
Swoją drogą nie wiedzieliś my, ale okazał o się , ż e w pią tek moż na był o zamó wić suchą rację ż ywnoś ciową w drodze, wię c radzę wszystkim udać się do administratoró w (są bardzo dobre dziewczyny), wszystko wam powiedzą .
Opró cz tego, co wieczó r był program rozrywkowy. Na przykł ad we wtorek „Najlepsza para z Vorokhta” radzę wzią ć udział , to ś wietna zabawa. W ś rodę odbył o się przedstawienie z udział em wczasowiczó w, strojó w ludowych i uroczystoś ci - jest bardzo kolorowo. Czwartek był „huculskim weselem”, radzę wszystkim się nie wstydzić , ale aktywnie uczestniczyć . Specjalne podzię kowania dla Bogdana - "Pan Mł odych", chyba każ da "Panna Mł oda" chciał aby zobaczyć takiego mę ż czyznę obok siebie! ! ! ! ! P. s. Chciał bym podsumować.

Wakacje był y na najwyż szym poziomie, wszystko tak mi się podobał o, ż e mimowolnie myś lisz o tym, co chcesz tam zostać i cieszyć się tym upojnym powietrzem, majestatycznymi gó rami, czystymi rzekami i każ dą minutą , aby cieszyć się ż yciem i nie myś leć o niczym.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał