Zawiedziony

Pisemny: 30 lipiec 2021
Czas podróży: 26 — 29 lipiec 2021
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 2.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 4.0
Hotel U Mariana i Nazar w Jaremcze był rozczarowują cy. Pierwszą rzeczą , jaką napotkali, był a godzina rozliczenia: czekali do 16:30, aż pokoje zostaną posprzą tane; ale poprosili o wyprowadzkę o 8.30, chociaż planowali wyjechać o 9.30. Inną rzeczą jest to, ż e nie ma windy: jeś li brak samej windy moż na wytł umaczyć , to brak pomocy bagaż owej ze strony personelu nie jest: musieliś my nosić cię ż kie walizki po doś ć stromych spiralnych schodach. W pokoju znajdują się niewygodne ł ó ż ka pojedyncze, pł askie twarde poduszki, grube baweł niane koce, sł aba jakoś ć poś cieli. Najpierw poł oż yli jeden rę cznik, potem na ż yczenie dali drugi, ale mał y (czyli każ dy miał.2 rę czniki na twarz).

Nie ma lodó wki, ale moż esz poprosić o wł oż enie jedzenia do lodó wki w kuchni. Jednak przy odbiorze zakupionych huculskich przysmakó w przed wyjazdem pojemnik był brudny, a opakowanie (nie zawartoś ć , ale opakowanie) niezbyt ł adnie pachniał o. Wi-Fi jest bardzo sł abe.

Nie mogli sami wł ą czyć telewizora, musieli prosić o pomoc.

O ś niadaniu porozmawiamy osobno. Ś niadanie jedliś my trzy razy: pierwszego dnia był a jedna psianka z odrobiną nadzienia serowego, pokrojona na pó ł , drugiego - kasza gryczana (makaron był planowany, ale poprosiliś my o zastą pienie) jajkiem sadzonym i marynowanym (koniec lipca! ) Ogó rek, na trzecim - trzy serniki; dodatkowo niewielka iloś ć pokrojonej w plasterki taniej kieł basy i lokalnego sera, oleju, pieczywa oraz kawy lub herbaty do wyboru każ dego dnia. Swoją drogą , ponieważ poprosiliś my o zastą pienie makaronu kaszą gryczaną , odmó wiono nam przygotowania „kompleksu” na obiad. Oczywiś cie bliskoś ć do Pruta i gł ó wnej ulicy jest dobra, ale wady przeważ ają . Radzę zastanowić się kilka razy przed wyborem tego hotelu na wakacje.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał