hotel "Pod Skałą"

Pisemny: 7 wrzesień 2013
Czas podróży: 19 — 21 sierpień 2013
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Zarezerwował em dwa pokoje jednoosobowe w hotelu na 1.5 miesią ca. przed przyjazdem. W efekcie pokoje bez balkonu, tuż przy schodach, gdy poprosili o przeniesienie do pokoju dwuosobowego, powiedzieli, ż e ró wnież nie mają balkonó w, a schody nie są daleko. Okazuje się , ż e tylko pokoje 3-osobowe z balkonami (o któ rych nie ostrzegają ). Jak się okazał o już pierwszej nocy przeprowadzka by nie pomogł a, bo od godziny 08:00 rano zaczyna się sprzą tanie i odkurzacz jest cią gnię ty przez cał y korytarz przy hał asie dziecka (dziecka sprzą taczki), ponadto nasze okna wychodził y na plac zabaw i od 07:30 zaczę ł y się krzyki dzieci (nie mam nic przeciwko dzieciom, ale po co mam tego sł uchać na wakacjach), w innych hotelach, któ re mijaliś my, pod oknami nie ma witryn i dzieci nikomu nie przeszkadzają . Ten szalony wł aś ciciel, jak dwa lata temu (są dzą c po opiniach), torturuje tego biednego psa w klatce, a dzieci wł aś ciciela torturują kocię ta mieszkają ce na terenie. . . Ponieważ pokoje są blisko schodó w, sł ychać każ dy krok i sł owo, nie da się spać! ! ! Nie zaobserwowano myszy, karaluchó w też . Prysznice są czyste, pokoje też , ale nikt nie wyrzucił peł nego wiadra ś mieci w dwa dni. . . Ogó lnie rzecz biorą c, jest to jakoś niewygodne. . . Jedyne przyzwoite miejsce to taras nad Prutem z widokiem na skał ę , ale nawet wtedy nie był o gdzie siedzieć wieczorami, bo z 5 stolikó w nie dał o się usią ś ć na dwó ch - "wtedy przyjdą znajomi wł aś ciciela...”, a pozostał e trzy stoliki był y zaję te prawie od obiadu. . . Wł aś ciciel sprawia wraż enie czegoś bezczelnego. Ogó lnie odniosł em wraż enie, ż e wszę dzie jest bardzo przyjemna i przyjazna ludnoś ć lokalna, z wyją tkiem wł aś ciciela i czę ś ci personelu tego hotelu. . . Ś niadania (któ re są wliczone) był y znoś ne (moż na zjeś ć ), ale generalnie kuchnia jest obrzydliwa i droga, szczegó lnie okropny jest barman (jest też kelnerem), na któ rego trzeba czekać pó ł godziny, widzą c jego nieprzyjazny twarz, nie chcesz niczego. Byliś my zjeś ć w dwó ch cudownych kawiarniach z tarasem przy moś cie nad rzeką , ale w "Kraevyde" szczegó lnie smacznie gotują , ceny są takie same jak w naszym hotelu, nawet trochę niż sze, ale kuchnia jest wyś mienita, bulion przepió rczy to coś! ! ! W ogó le po dwó ch dniach pobytu w tym okropnym hotelu znaleź liś my prywatny dom pię ć minut od centrum, zaję liś my drugie pię tro (pierwsze był o zamknię te, planują tam coś przebudować ), dwa pokoje za 75.00 UAH. na dobę prysznic, ł azienka, TV, lodó wka, kawa, herbata, naczynia, czajnik (w hotelu nie był o czajnika, co jest niewygodne, a takż e lodó wki). Okazał o się , ż e mieszkamy razem w domu z cudownym tarasem pod orzechem i widokiem na tę samą skał ę sł onia co w hotelu. Jeś li chcesz normalnie i komfortowo odpoczą ć - nie jedź do tego okropnego hotelu, w Jaremczach jest mnó stwo innych miejsc, w któ rych moż esz spę dzić wspaniał y pobyt!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał