Podróż do Makovki

Pisemny: 5 sierpień 2008
Czas podróży: 6 — 13 styczeń 2008
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pojechaliś my do Jaremcza z koleż anką na Nowy Rok. Morze wraż eń . Hotel "Gorgany" znajduje się naprzeciwko dworca kolejowego. Bardzo wygodne, zwł aszcza gdy wstajesz z pocią gu w nocy i nie wiesz, doką d się udać ! Hotel jest mał y i przytulny. W pokoju był a lodó wka, TV, prysznic, ł azienka. W sumie zgodnie z obietnicą . Posił ki 3 razy dziennie. Dobrze się odż ywiali. Pojechaliś my windą do Worochty. Dojechaliś my do Bukowela i tam tory są zamknię te. W Worochcie jest bardzo dł uga winda i z lę kiem wysokoś ci pomyś lał em, ż e nigdy na niej nie usią dę . Ale potem wszystko zniknę ł o. Nieopisane pię kno! Wszystkie Karpaty - w skró cie! Narciarstwo, sanki, jazda konna. Na gó rze jest wiele restauracji. A do windy radzę podjechać powozem z koń mi! Ekstremalny jest tym, czego potrzebujesz ! ! ! Nowy Rok obchodzono w Koł ybie w pobliż u wodospadu. Bardzo podobał y mi się lokalne potrawy. To był a zabawa! Postanowiliś my urozmaicić nasze wakacje, wspinają c się na gó rę Makovka, pod któ rą znajduje się Jaremcha. Na począ tku wszystko był o w porzą dku, wspię liś my się na szczyt nietknię tymi ś cież kami. Szedł em, ale smutek - pię kno. Pobiegliś my w dó ł , ale nie moż emy! W ogó le wysł ano po nas ratownikó w. Dyrektor pensjonatu powiedział , ż e nawet miejscowi nie idą pod gó rę na takiej trasie! Bardzo nas zbeształ i powiedział wszystkim reszcie wczasowiczó w, aby nie komunikowali się z tymi szalonymi ludź mi (czyli z nami)! Wię c nie radzę ci samemu wspinać się na gó rę ! Ogó lnie moje wraż enia są bardzo pozytywne!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał