Pytanie o Bukowel (Polanice)

  Zadać pytanie
Zadać pytanie
Na Twoje pytanie odpowiedzą eksperci i doświadczeni turyści.
+ Wyjaśnienie do pytania
741 subskrybenci zostaną
powiadomieni o problemie

Powiązane pytanie «Ogólne problemy»
kto jest za nas odpowiedzialny?
dlaczego czarne biegi nie mają siateczki, która amortyzuje skutki upadku? Mężczyzna zmarł na oddziale intensywnej terapii w Iwano-Frankowsku po uderzeniu w drzewo na autostradzie w Bukowelu. Na czyim sumieniu jest jego śmierć?
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Subskrybuj
7 subskrybenci  •
‹ Hotel Veresk 1*
spytał 2010-01-2514 lat wstecz
Odpowiedzi  •  7
аватар xeops
We Włoszech, w Santa Caterina i Bormio, siatki nie są wszędzie. Tak, a siatka może przelecieć przy „szczęściu”. Oznacza to, że nie można powiedzieć, że ośrodek jest w 100% odpowiedzialny za Twoje życie. Musimy przyjrzeć się konkretnej sytuacji.
аватар Pachok
Narciarstwo to rozrywka o zwiększonym niebezpieczeństwie. Sam sportowiec jest przede wszystkim odpowiedzialny za własne zdrowie. Wydatki - firma ubezpieczeniowa.
Jeśli stoki ośrodka narciarskiego są otwarte dla narciarzy, są zgodne z normami. Jeśli uważasz, że nie przestrzegają, udaj się do sądu z roszczeniem przeciwko właścicielowi.
аватар dajmon
sami ludzie, według Darwina, biorą udział w doborze naturalnym, biegają po drogach przed samochodami, upijają się i zasypiają na mrozie itp. Jeśli ktoś, przeceniając swoje umiejętności, wspiął się na czarny tor, to kto jest winien?
аватар karmina8
Błogosławieni, którzy skaczą, bo oni będą skakać!
аватар orion-in
1. Kosztem siatki masz rację, że naprawdę powinna istnieć ochrona. W tych samych Jasnych, Niskich Tatrach siatki znajdują się na wszystkich czerwonych i nieco trudnych obszarach niebieskich.
2. Osoba jeżdżąca na łyżwach powinna zrozumieć, że narciarstwo i narciarstwo to nie tylko zwiększone zagrożenie dla siebie, ale także dla innych. Małżeństwo kultury jest tragiczne.
3. Aby złagodzić obrażenia i wymyślić kaski, maski i zabezpieczenia.
PS A każdy przypadek trzeba rozpatrywać z osobna (może był pijany, ktoś przecięty, zły tor, niemożność jazdy i wiele opcji).
аватар irina_yarko
Zgadzam się z Tobą. Bezpieczeństwo w Bukowelu wynosi zero. Nie ma patrolu narciarskiego, wielu narciarzy zupełnie „poza kontrolą”. Ja sam cierpiałem w Bukowelu w styczniu 2010 na tzw. CROP, jak mi później powiedzieli, nawet nie zdążyłem tego zauważyć, poczułem tylko mocny cios w plecy, potem cios w głowę w lód i wszystko było czarne na moich oczach, potem nic nie pamiętam jak przyszedłem już byłem na nogach, podniósł mnie 12-latek i pomógł dostać się na pogotowie, ten kretyn, który mnie powalił dół nawet się nie zatrzymał. W rezultacie trafiła do szpitala z wstrząsem mózgu, złamaniem przegrody nosowej i wielokrotnym złamaniem łuku jarzmowego z lekkim przemieszczeniem ściany dna. Powiedziano mi, że pędził w dół z szaloną prędkością.
аватар Puccy
Ratownicy cały czas podróżują, ale szalonych ludzi jest naprawdę dużo, trzeba ich jakoś kontrolować. Przynajmniej człowiek sam idzie na czarny tor, zdając sobie sprawę z całej powagi i oceniając swoją siłę. A te diabły biegają dookoła, powalając dzieci.
awatara
Odpowiedz na inne pytania dotyczące Bukowel (Polanice)
Dodaj zdjęcie
Ładowanie...
Zdjęcie przesłane
×
Wszystkie pytania
ZEA
już