Если коротко:
Отель понравился, море грязное, пляж грязный, сходить некуда – очень мало приличных заведений. Про то, что пакостят приезжие: при мне местная девушка купала рядом с отдыхающими кобылу. Очень показательно.
Подробнее:
Хороший отель. Фотографии, выложенные на сайте, близки к действительности. Вилла и в самом деле красива, по внешнему виду – ничего лучше поблизости нет. Номера просторные и светлые, с французскими окнами от пола до потолка. Понравилась идея со стеклянной дверью – добавляет пространства и света. Обстановка создана со вкусом – в номере приятно находиться. Не последнюю роль в этом играет, конечно, кондиционер. Мощный и тихий. Территория отеля ухожена, есть замечательный внутренний дворик с фонтаном и ротондой, в которой расположено кафе. Кухня приятная, цены средние. Есть конечно кафе и подешевле, но в них не так уютно. А еще, нам понравилось сидеть по вечерам в беседке или на террасе – туда за небольшую наценку можно заказать и ужин из кафе. В номерах чисто, уборка проводится каждый день. Пауки есть, но я пока не видела ни одного места, где бы их не было… Вода и холодная, и горячая. Правда, напор не очень, но зато круглосуточно. Хозяйка гостиницы и горничная – очень приятные в общении люди, все вопросы решаются быстро, проблем никаких не возникало.
Море в районе отеля не очень чистое. Нам сказали – оно такое мутное из-за того, что рядом впадает Днестр. Может быть. Пляж порядком загажен: много закопанных и незакопанных бычков, пустые пластиковые стаканчики и кучки мусора. Не добавляют красоты и строения, оставшиеся со времен СССР – убогие щитовые домики с удобствами во дворе. Удобства пахнут. Не на весь пляж, конечно, но проходить мимо противно . Сочувствую людям, которые проживали рядом. А вот на самом пляже туалета я не видела. Но у нас и отель был в шаговой доступности – можно сбегать. А вот парни из компании, любующейся ночным прибоем и распивавшей пиво, нужду справляли практически тут же, у заборчика. В море они не лезли (если у кого такой вопрос возник) – учитывая их состояние, назад бы вернулись не все. Короче говоря, пляж вызывает стойкую неприязнь. Мы купили два матраца и загорали в море или сидели в линии прибоя. А еще по пляжу водят осла и лошадь. Сначала водят. Потом лошадь купают рядом с отдыхающими. Я, лично, была в легком шоке. Но это ладно я, лицо самостоятельное, из воды вышла и наблюдала в тихой оторопи. А вот через забор от места купания этой лошади, находится какое-то детское оздоровительное учреждение (судя по плану – «Затока»). И в это время там купалось довольно-таки много детей. Из воды их никто выйти не попросил, и девушке претензий за лошадь никто не высказал. Так и купались они рядышком – девушка на кобыле и отряд детей. Вообще, я заметила, местная молодежь очень странно относится к приезжим. Впрямую не хамят, но чувствуется стойкая задавленная неприязнь. Очень понравилось – спрашиваешь сколько стоит такой-то сувенир – тебя сначала молча рассматривают исподлобья , потом ждут , когда ты вопрос свой повторишь, а потом уже отвечают. Официанты в кафе – отдельная песня. Расскажу о двух – «Бочка» и «Чайка». В «Бочке» за обслуживание положен процент (как и во многих других кафе на Затоке) – 7%. У нас сумма была 108 гривен. Пусть процент – 8 гривен. Но нет : общая сумма – 108+7% итого: 120 гривен. Мы официантке на это указали. Ерунда, но как-то обидно. Реакция –«А, да, неправильно! » И сдача – 30 гривен со 150-ти. Ждать снова мы ее не стали, ушли. А еще, три столика ушли вообще, не дождавшись официанта. Ждали они долго – мы поесть и пиво выпить успели. Аналогичная ситуация была и в «Чайке». Только официант не процент «неправильно» посчитал, а сумму. На вопрос: «почему сумма такая? », ответ: «Ой, неправильно посчитал» и абсолютно ожидаемый финал – сдача на 6 гривен меньше, чем положено. Естественно, ни завтракать, ни ужинать мы туда больше не пошли. Понравились «Ассоль» и кафе в «Касабланке». А еще, недалеко от центральной аллеи, есть чебуречная – там очень вкусные чебуреки. Правда, кафе это назвать сложно. Но ради таких чебуреков и отсутствия надоевшей громкой музыки мы туда частенько захаживали.
На Затоке можно съездить на экскурсию. Мы брали две: на теплоходике, в крепость Аккерман, и на автобусе, обзорную по Одессе. Обзорная понравилась: гид рассказывала интересно, автобус был с кондиционером , единственный минус – плохой микрофон в салоне. А вот на теплоходике… Какого же вы продаете билетов больше, чем этот теплоходик вмещает? ? ? Люди сидели на полу, на каких-то канатах, просто стояли. А время пути немалое! Экскурсия какая-то шальная, толком нигде не задержались – 30 минут свободного времени и обратно. А под конец из трубы на меня вылетел кусок угля и обжег ногу. Кусочек сантиметра 2.5 длиной. Соседку по лавочке тоже обожгло углем. Что это было?
Для тех, кто сомневается, что с собой брать, рубли или доллары, вот курс на 8 августа (обменник около рынка): 1000р = 250гр, 100$ = 786гр.
W skró cie:
Podobał mi się hotel, morze jest brudne, plaż a jest brudna, nie ma doką d iś ć - jest bardzo mał o przyzwoitych lokali. O tym, ż e goś cie brudzą : w mojej obecnoś ci miejscowa dziewczyna ką pał a klacz obok wczasowiczó w. Bardzo odkrywcze.
Wię cej:
Dobry hotel. Zdję cia zamieszczone na stronie są zbliż one do rzeczywistoś ci. Willa jest naprawdę pię kna, z wyglą du - w pobliż u nie ma nic lepszego. Pokoje są przestronne i jasne, a ich okna się gają od podł ogi do sufitu. Podobał mi się pomysł ze szklanymi drzwiami - dodaje przestrzeni i ś wiatł a. Atmosfera jest gustownie stworzona - przebywanie w pokoju to przyjemnoś ć . Nie ostatnią rolę w tym odgrywa oczywiś cie klimatyzacja. Mocny i cichy. Teren hotelu jest zadbany, znajduje się tam wspaniał e patio z fontanną i rotundą , na któ rej znajduje się kawiarnia. Jedzenie jest dobre, ceny są ś rednie. Są oczywiś cie kawiarnie i tań sze, ale nie są tak przytulne. A jednak lubiliś my posiedzieć wieczorami w altanie lub na tarasie - tam też moż na zamó wić obiad z kawiarni za niewielką dopł atą . Pokoje są czyste i codziennie sprzą tane. Pają ki są , ale nie widział em jeszcze ani jednego miejsca, w któ rym ich nie był o. . . Woda jest zaró wno zimna, jak i gorą ca. To prawda, presja nie jest bardzo, ale przez cał ą dobę . Gospodyni hotelu i pokojó wka to bardzo mili ludzie w komunikacji, wszystkie problemy są rozwią zywane szybko, nie pojawił y się ż adne problemy.
Morze wokó ł hotelu nie jest bardzo czyste. Powiedziano nam, ż e jest tak bł otniś cie, bo w pobliż u pł ynie Dniestr. Moż e. Plaż a jest raczej brudna: duż o zakopanych i niepogrzebanych babek, puste plastikowe kubki i sterty ś mieci. Nie dodają urody i budynkó w pozostał ych z czasó w ZSRR - nę dzne domy z wielkiej pł yty z udogodnieniami na podwó rku. Udogodnienia pachną . Oczywiś cie nie na cał ej plaż y, ale obrzydliwe jest przechodzenie obok. Wspó ł czuję ludziom, któ rzy mieszkali w pobliż u. Ale nie widział em toalety na samej plaż y. Ale my i hotel byliś my w odległ oś ci spaceru - moż na biegać . Ale chł opaki z firmy, podziwiają c nocne surfowanie i piją c piwo, zał atwiali się prawie tam, przy pł ocie. Nie weszli do morza (jeś li ktoś miał by takie pytanie) - biorą c pod uwagę ich stan, nie wszyscy wró ciliby z powrotem. Kró tko mó wią c, plaż a powoduje uporczywą wrogoś ć . Kupiliś my dwa materace i opalaliś my się w morzu lub usiedliś my w kolejce do surfingu. A na plaż y jeż dż ą osioł kiem i koniem. Najpierw jeż dż ą . Nastę pnie koń jest ką pany obok reszty. Ja osobiś cie był em w lekkim szoku. Ale jest w porzą dku, ja, niezależ na osoba, wyszedł em z wody i obserwował em w ciszy osł upiał y. Ale za pł otem od ką pieliska tego konia jest jakaś placó wka zdrowia dzieci (są dzą c po planie - "Zatoka"). A w tym czasie pł ywał o tam cał kiem sporo dzieci. Nikt nie prosił ich, by wyszli z wody, i nikt nie zgł aszał dziewczynie pretensji do konia. Wię c pł ynę ł y obok siebie - dziewczyna na klaczy i oddział dzieci. W ogó le zauważ ył em, ż e lokalna mł odzież ma bardzo dziwny stosunek do przyjezdnych. Nie są bezpoś rednio niegrzeczni, ale istnieje uporczywa zmiaż dż ona wrogoś ć . Bardzo mi się to podobał o - pytasz ile kosztuje taka pamią tka - najpierw po cichu badają cię spod brwi, potem czekają , aż powtó rzysz pytanie, a potem odpowiadają . Osobną historię stanowią kelnerzy w kawiarni. Opowiem ci o dwó ch - „Beczka” i „Mewa”. W „Beczce” za obsł ugę ustalany jest procent (jak w wielu innych kawiarniach na Zatoce) - 7%. Nasza kwota wyniosł a 108 hrywien. Niech procent wyniesie 8 hrywien. Ale nie: cał kowita kwota wynosi 108 + 7% sumy: 120 hrywien. Zwró ciliś my na to uwagę kelnerce. Bzdura, ale jakoś obraź liwa. Reakcja - "O tak, ź le! " I zmień - 30 hrywien od 150. Nie czekaliś my na nią ponownie, wyjechaliś my. A jednak został y trzy stoliki, nie czekają c na kelnera. Czekali dł ugo - zdą ż yliś my zjeś ć i wypić piwo. Podobna sytuacja miał a miejsce w „Mewie”. Tylko kelner nie obliczył procentu „bł ę dnie”, ale kwotę . Na pytanie: „dlaczego taka kwota? ”, odpowiedź brzmi: „Och, ź le policzył em” i absolutnie oczekiwane zakoń czenie – zmiana o 6 hrywien mniej niż powinna. Oczywiś cie nie poszliś my tam na ś niadanie ani kolację . Podobał mi się „Assol” i kawiarnia w „Casablance”. A jednak niedaleko centralnej alei znajduje się cukiernia - są tam bardzo smaczne paszteciki. To prawda, ż e trudno nazwać to kawiarnią . Ale ze wzglę du na takie ciastka i brak irytują cej gł oś nej muzyki czę sto tam chodziliś my.
Na Zatoce moż na wybrać się na wycieczkę . Wzię liś my dwie: ł odzią do twierdzy Akkerman i autobusem na zwiedzanie Odessy. Recenzja mi się podobał a: przewodnik był ciekawy, autobus był klimatyzowany, jedynym minusem był zł y mikrofon w kabinie. Ale na statku motorowym. . . Dlaczego sprzedajecie wię cej biletó w niż ten statek motorowy moż e pomieś cić ? ? ? Ludzie siedzieli na podł odze, na linach, po prostu stali. A czas podró ż y jest dł ugi! Wycieczka był a trochę szalona, tak naprawdę nigdzie nie zostaliś my - 30 minut wolnego czasu i z powrotem. I w koń cu kawał ek wę gla wyleciał z komina i spalił mi nogę . Kawał ek dł ugoś ci 2.5 centymetra. Są siad na ł awce ró wnież został spalony wę glem. Co to był o?
Dla tych, któ rzy wą tpią , co zabrać ze sobą , ruble czy dolary, oto kurs wymiany na 8 sierpnia (wymiennik przy targu): 1000r = 250gr, 100$ = 786gr.