Randka z Dianą

Pisemny: 23 lipiec 2009
Czas podróży: 16 — 19 lipiec 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 10.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
Najgł ę bsze zł udzenie wszystkich, któ rzy wyjeż dż ają na wakacje: kiedy przyjadę , bę dę leż eć na plaż y i pł ywać w morzu, zapominają c o wszystkich ziemskich sprawach i innych wydarzeniach. Z reguł y taki nastró j wystarcza na dwa lub trzy dni, a potem zaczyna denerwować monotonia morza, denerwują są siedzi na plaż y, denerwuje dyskretna usł uga komunalna. Są oczywiś cie opcje: pł atna plaż a z zestawem usł ug VIP, osobny ką cik za pł otem z trzciny. Ale to nie jest dostę pne dla wszystkich.
Ale okazuje się , ż e są opcje, o czym przekonał em się , kiedy odwiedził em niedaleko Odessy wioskę Zatoka poł oż oną wzdł uż morza. Miejscowoś ć uzdrowiskowa od dawna znana jest z zwią zkowych oś rodkó w wypoczynkowych ró ż nych przedsię biorstw, skł adają cych się z reguł y z domó w ze sklejki, stoł ó wki pod markizą i wspó lnego prysznica pod kranem. Mieszkań cy wynajmowali ką ciki, szopy, ł ó ż eczka i hamaki tzw. „dzikim” turystom, ż e tak powiem - nie zwią zkowcom.
Ale zjawisko nie jest, powiedzmy, nowe, ale godne uwagi - prywatny pensjonat. Wydaje się , ż e ł ą czy w sobie pokó j hotelowy, oddzielne mieszkanie ze wszystkimi udogodnieniami i wł asny zaką tek plaż y. Są tu oczywiś cie ró ż ne poziomy obsł ugi, ale kiedy dotarł em do Villi Diana, był em przekonany, ż e tego wł aś nie potrzebuje przecię tny urlopowicz. Po pierwsze - cena. Ł ą cznie z jedzeniem i innymi usł ugami nie jest droż szy niż przecię tny pokó j w przecię tnym hotelu. Ale najważ niejsze jest to, ż e nie musisz iś ć na plaż ę , jest pod twoim oknem. Z dowolnego hotelu na plaż ę bę dziesz musiał jeź dzić , chodzić , wspinać się po stokach lub przedzierać się przez tł umy wczasowiczó w. Taka droga powrotna zabija cał y efekt przebywania na morzu: znó w jesteś spocony, zakurzony i zmę czony. A potem - wstali z kozł a i już na miejscu.

Uwierz mi, bardzo waż ne jest, aby nie wiedzieć , co oznacza tutejszy ż argon: drugi rzą d od morza, „niedaleko morza”, „do morza jest bardzo blisko”, za nasypem kolejowym itp. I zupeł nie inne uczucie kiedy nie jesteś w stoł ó wce cateringowej z duż ą iloś cią ludzi i zadyszanymi kelnerkami, i powiedzmy, moż esz ostrzec, ż e przyjdziesz pó ź niej.
Oczywiś cie moż na jeszcze wymienić zalety willi, ale lepiej wszystko zobaczyć i poczuć samemu. Lato wcią ż trwa. Warto wię c zwró cić uwagę na ten nowy rodzaj rekreacji, przyjrzeć się bliż ej.
Wiktor OWSYANIKOW
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał