sanatorium Czeremosz

13 Styczeń 2013 Czas podróży: z 29 Wrzesień 2012 na 13 Październik 2012
Reputacja: +11
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Odpoczywaliś my z rodziną w sanatorium „Czeremosz” na przeł omie wrześ nia i paź dziernika 2012 roku. Wraż enia są ogó lnie pozytywne, chociaż wiele punktó w chciał oby wyrazić bardziej szczegó ł owo. Od razu zastrzegam, ż e „euro” tam jest i nie pachnie, dla wielu bę dzie to rozczarowanie lub nostalgia za Sowietami. Biorą c pod uwagę koszty utrzymania, wł aś ciciele mogliby być bardziej hojni. Ale jednocześ nie miej wszystko na oku, wszystko dział a, nic nie odpada, czysto. Personel jest uprzejmy i przyjazny, uczciwy. Wielokrotnie był em ś wiadkiem, kiedy wczasowicze wyraż ali swoje rozczarowanie liczbą pracownikó w, któ rzy na to nie zasł uż yli, ponieważ są tak samo prostymi ludź mi, jak wielu wczasowiczó w.

Nie posiadają sanatorium i FIZYCZNIE nie mogą dać wię kszego ciś nienia wody, zrobić gorą cego ogrzewania, postawić duż e ł ó ż ko i podać numer „euro” …… Chciał abym poruszyć jeden delikatny temat zwią zany z ję zykiem rosyjskim.


Kilka lat wcześ niej był na wakacjach w Truskawcu i był y z tym nieprzyjemne chwile. Do koń ca ż ycia zapamię tał am zdanie miejscowego lekarza „ZMUSZAŁ O NAM mó wić po rosyjsku, a teraz musisz mó wić po ukraiń sku! ». Dla mnie nigdy nie był o mowy o narodowoś ci i ję zyku, był em wł aś ciwie wychowany w duchu narodó w braterskich i ró wnoś ci ludzi mó wią cych ró ż nymi ję zykami. Kiedy wię c pojechał em do Morshyna, przygotowywał em się moralnie na najgorsze ……… i strasznie się cieszył em, ż e się mylił em! Ż yją normalnie ludzie obcy propagandzie, ż e jesteś my podlewani telewizją!

Ale administracja nie dział a dobrze.

Ze wzglę du na ź le zorganizowaną pracę stoł ó wki (któ ra znajduje się w innym budynku, co w innym nie jest szczegó lnie ucią ż liwe), jedzenie nigdy nie był o podawane na czas, co najmniej 10 minut spó ź nione, a nawet wię cej (choć w Truskawcu był o jeszcze gorzej…) . ).

Samo jedzenie wymaga wyjaś nienia: jest to ż ywnoś ć dietetyczna, homary nie są tam podawane, nie bę dą mogł y jeś ć tego samego. Wszystko jest gotowane i gotowane na parze, ogó lnie rzecz biorą c, ż oł ą dek jest tym, czego potrzebujesz. Po przyjeź dzie porcje wydawał y mi się niewystarczają ce, ale kilka dni po wypiciu wody mineralnej zauważ ył em, ż e jestem cał kowicie najedzony i chę ć pó jś cia do kawiarni i „przeką ski” nie. Bolesne był o obserwowanie, jak handlarze pró bują rozkł adać porcje na stoł ach, cią gną c za sobą dwa wó zki, aby dogonić . Dodam, ż e nigdy nie sł yszał em od nich ani jednego niegrzecznego ani uprzejmego sł owa, ale był o oczywiste, ż e ludzie pró bują . Tak krzywe rę ce i mó zgi menedż eró w na twarzy!

Albo narzekają na sprzę t, personel, albo są gł upi od urodzenia… Podczas naszego przybycia do miasta doszł o do wypadku, scentralizowane wodocią gi pokrywał o miasto.

TRZY DNI siedzieliś my w pokojach bez wody, tylko kilka razy z kranu popł ynę ł a mał a struż ka, wię c udał o nam się zebrać kilka wiader do umycia i (przepraszam za takie szczegó ł y) spł ukać toaletę , przynajmniej kilka razy dzień . Moż esz sobie wyobrazić , co się stał o. Tak wię c w są siednich sanatoriach zorganizowano dopł yw wody zbiornikami, aby ludzie mogli zbierać . Nasze sanatorium też o tym nie drapał o! Wierzcie lub nie, udaliś my się do ź ró dł a wody mineralnej po wodę mineralną na cele sanitarne, na taką iloś ć chyba nigdzie indziej na ś wiecie nie stać ! : ) Generalnie administracja jest fajna!

Chcę opisać jeszcze jeden anegdotyczny przypadek.


Mam zwyczaj fotografować wszystko, co wydaje się interesują ce lub pouczają ce, aby znajomi i krewni mogli opowiedzieć bardziej szczegó ł owo i pokazać , co i jak, jak mó wią . Wię c blisko administratora. Korpus postanowił zrobić zdję cia, benefis był jeszcze zielony i zadbany.

Robię zdję cia, nikogo nie dotykam, cieszę się pię knem, gdy nagle zza rogu wyskakuje ochroniarz, miejscowy niedokoń czony pinkerton i cieszą c się jego wł adzą , obnoszą c się z jego znaczeniem, zaczą ł domagać się , abym przestał filmować i skasować zdję cia w ogó le (zwł aszcza zdję cie wejś cia do piekł a koniecznie ramka, na któ rej wyś wietlany jest znak „Cheremosh”). Musiał em się z nim pokł ó cić i udowodnić , ż e miejsca publiczne nie są wł asnoś cią osobistą . Dzię ki Bogu już nie widział em tego klauna i nie rozpieszczał em nerwó w, a przez cał e wakacje był jedyny.

Wię c odpocznij i zobacz, poznaj rzadkoś ć , moż esz ją pokazać dzieciom.

Chyba opiszę pijalnię . Pijalnia jest czysta, na drugim pię trze znajduje się wystawa i sprzedaż obrazó w, sklepy z pamią tkami. . i to wszystko. Obok amatora.

Aby pić wodę trzeba zarejestrować kartę magnetyczną (przyjdź jak dzikus i udaj się do ź ró dł a nie pł acą c nikomu), a nastę pnie staną ć w tł uczku, któ ry powstaje dzię ki tym kartom. Dystrybutory wody są po prostu skromne i niewygodne. Na ulicy jest kolejna otwarta pijalnia, woda tam cią gle pł ynie i wszyscy, któ rzy nie są leniwi, ją zbierają . Bakł aż any i inne ś mieci o okropnym wyglą dzie i stanie trafiają bezpoś rednio do kranó w. Lekarz zalecił nam picie wody z tego ź ró dł a, ale baliś my się , a raczej pogrzebaliś my, „bo” jest szansa na zachorowanie, a nie wyleczenie.

O procedurach medycznych nic nie powiem, bo dla każ dego są inne.

Powiem, ż e jak tylko pobiegnę po pię trach, bę dę musiał a stać w kolejce. W cenie niewiele jest bezpł atnych zabiegó w, a koszt tych pł atnych jest w niektó rych przypadkach gryzą cy.

Teraz o wypoczynku.


Tych, któ rzy chcą się leczyć na alkohol, moż na gdzieś znaleź ć , ale wybó r nie jest zbyt bogaty, ale ogó lnie przyzwoity i bez wygó rowanych cen. Wypij tu lampkę wina i zjedz grilla, moż esz nawet czerpać z tego przyjemnoś ć . Ale oś rodek nie sł ynie z tego, jest pię kna przyroda, czyste powietrze, tu ludzie są naprawdę leczeni i duszą i ciał em. Woda jest bardzo silna i wiele osó b jest tylko w Morshino i moż e wyzdrowieć . A natura leczy duszę . Razem z rodziną chodziliś my po tej dzielnicy, leś nymi szlakami, codziennie przez kilka godzin i dopiero ó smego dnia myś leliś my, ż e objechaliś my prawie wszystko dookoł a.

Leś ne jezioro, w któ rym moż na ł owić ryby (za te pienią dze oczywiś cie denerwują ce ostatnio jego powszechnoś ć ), przejaż dż ki katamaranem, grzyby są ró ż norodne, jeś li je zrozumiesz, jelenie, któ re moż na karmić rę cznie, duż y park, i widać miasto. Tylko leniwi i bez ciekawej, nie kochają cej natury bę dą się nudzić.

Ale jeś li to ci nie wystarczy, moż esz spokojnie wybrać się na wycieczkę . Wybó r jest ogromny, ceny w miarę normalne, choć jak pł aci się za wycieczkę dla cał ej rodziny, to mogą pogryź ć . Naprawdę podobał a nam się wycieczka „Ł ą ki gó rskie Borszawskie”, najpię kniejsza przyroda, wodospad jest tego wart, kawiarnia „Prawdziwa opowieś ć ”, w któ rej zjedliś my ogó lnie osobną rozmowę , naprawdę lubił em (wł aś ciciel pię ć plus), jadł em, ledwo szedł.

I mieliś my szczę ś cie z przewodnikiem, Natalią Pietrowną , rodzajem frajera, ś miechem, nie pozwolił mi się na chwilę znudzić , nie oderwał oczu od nikogo, nie stracił nikogo podczas wycieczek, duż o i ciekawie opowiadał , ogó lnie polecam i Bó g zapł ać . Wycieczka. agencja, jeś li pamię ć LvivTour nie zawiedzie. Ale chcę cię ostrzec, aby nie wpaś ć w nieprzyjemną sytuację , zawsze poinformuj biuro podró ż y o wszystkich kosztach i okreś l, jakim transportem (autobusem) pojedziesz. Czasami pojawiają się nakł adki ze wzglę du na miejsca.

Sprzedajesz bilety autobusowe jednej pojemnoś ci, ale moż esz zł oż yć inną , a to moż e nie być przyjemny moment. Zwrot pienię dzy bę dzie bardzo problematyczny i nerwowy. Weź ró wnież pod uwagę pogodę i fakt, ż e w gó rach moż e być duż o chł odniej lub bardziej deszczowo, inaczej niewiele moż e się nie wydawać.

Teraz o tym, jak dostać się do Morshyna. Przyjechaliś my do Lwowa i już jechaliś my tam lokalną trasą , planowaliś my wsią ś ć do pocią gu.


Autobus mię dzymiastowy dwa rzę dy siedzeń , wą ski korytarz, myś lisz, usią dź i spokojnie dojedź (podró ż zajmuje trochę ponad godzinę ), jakby nie! Jak tylko autobus wyjedzie ze stacji, zaczyna się prawdziwy zarobek kierowcy! ! ! ! ! Na każ dym filarze, prawie na każ dym skrzyż owaniu, w mieś cie i poza miastem, zaczyna zbierać ludzi i wpychać ich do autobusu jak ś ledzie w beczce. Od czę stych postojó w-startó w po prostu zaczą ł em się nudzić . Poza miastem w ogó le cyrk, z tym ż e babcie z kozami i owcami nie odbierał y.

W autobusie nie ma porę czy, ludzie trzymają się za ciebie krzeseł , podł okietnikó w i ostrych zakrę tó w. Wyobraź sobie, ż e jedziesz zatł oczonym autobusem miejskim. A obok ciebie ś lusarz z fabryki w naoliwionej szacie jedzie do domu na obiad. Uczucia są nadal…. Mniej wię cej to samo, czego doś wiadczył em w drodze tam iz powrotem, szczegó lnie fajne, gdy stajesz przed torbą.

Gł ę boko wspó ł czuję miejscowym, któ rzy są zmuszeni tak jeź dzić , rozumiem, ż e nie mają wielu opcji i po prostu NIE MAM PRAWA MORALNEGO do powiedzenia czegoś krytycznego na ich korzyś ć . Ale chciwych kierowcó w i ich wł aś cicieli na taką usł ugę bę dę dł ugo wspominać . Ale po przyjeź dzie do Morszyna lokalni taksó wkarze byli zadowoleni, zawieź li mnie do sanatorium za 25 hrywien. I niech sanatorium nie jest daleko, ale chł opaki zał adowali torby, przynieś li je, po drodze powiedzieli, co i gdzie, doradzili, podjechali pod budynek administracyjny i pomogli rozł adować.

Dzień przed wyjazdem poszliś my na dworzec i spokojnie zamó wiliś my auto na jutro i bez ochraniaczy, chł opaki starają się utrzymać markę . Szukaj wię c dobrych ludzi i wybieraj ostroż nie sam. Generalnie gdyby nie droga Lwó w-Morszyn iz powrotem, pojechał abym tam jeszcze raz, polecam.

Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara