„Wspaniałe” wakacje.

Pisemny: 3 sierpień 2015
Czas podróży: 24 — 30 lipiec 2015
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 2.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 2.0
Kilka dni temu wró ciliś my z „wspaniał ych” wakacji w Gribovce. O wszystko w porzą dku. Wybrał am hotel na dł ugi czas, spojrzał am na lokalizację , przeczytał am recenzje, bo jechał am z dzieckiem. Nie chciał em iś ć do pró ż nego Zatoki. Recenzje o „Barracudzie” w Gribovce był y ró ż ne, ale w wię kszoś ci pozytywne. Zarezerwował em pokó j na począ tku czerwca, wpł acił em zaliczkę . Po 3 dniach oddzwonili do mnie, powiedzieli, ż e pienią dze dotarł y i czekają na nas.
Przyjechaliś my wieczorem, biuro administratora był o zamknię te, dł ugo szukaliś my kogoś , po telefonie na bazę pojawił a się osoba, przeprosił a, ż e ​ ​ administrator jest chory, oddał nam klucze, pokazał nam numer . Tutaj zauważ ył em tabliczkę o kosztach parkowania - 100gr. co noc. Na moje pytanie (a przyjechaliś my samochodem, strona wskazuje bezpł atny parking) - osoba powiedział a mi, ż e dotyczy to tylko miejsc bezpoś rednio przy budynku, gł ó wny parking znajduje się na wzgó rzu koł o pensjonatu Dachnik, tam jest za darmo, a raczej sami pł acą za parkowanie. Wymyś lił em dodatkowy. wydatkó w i wjechał samochodem pod gó rę . Pokó j nie był zł y, ale duszno, prawie cał y czas mieliś my wł ą czoną klimatyzację . Balkon - a raczej balkon, bardzo mał y, jest suszarka na rzeczy, ale wieczorem na balkonie nie da się siedzieć , moż na tylko stać . Wszystkie gniazdka są schowane za meblami, prawdopodobnie ten projekt. Brak wieszakó w, haczykó w w ł azience, praktycznie nie ma gdzie wieszać rzeczy, przystosowaliś my się do wieszania rę cznikó w na wieszaku w korytarzu. Ponadto wykryto nawet drobne kł opoty - zepsuty prysznic i niedział ają cy pilot z klimatyzatora. Rozwią zanie tych problemó w zaję ł o 2 dni - administracja nie miał a wymiennych baterii, ao prysznicu po prostu zapomnieli.
Plaż a jest piaszczysta z duż ą iloś cią muszelek. Dziecko bardzo lubił o je zbierać . Morze jest brudne, w pobliż u wybrzeż a jest duż o glonó w, bł ota, meduz. Wieczorem starał em się nie zwracać na to uwagi, mają c nadzieję , ż e do rana wszystko bę dzie w porzą dku. Jednak prawie wszystkie dni był y takie same - wcześ nie rano zawieszenie jest mniejsze, w porze lunchu masz wraż enie, ż e spacerujesz po bagnie.

Kawiarnia "Barracuda" - kuchnia bardzo dobra, ale trudna do osią gnię cia. Wieczorem w dniu przyjazdu poszliś my na kolację oczywiś cie trochę pó ź no - 21.30. Od razu zostaliś my ostrzeż eni, ż e kuchnia jest otwarta do 22.00. Zaproponowali wybó r z dostę pnego, czegoś szybkiego. Gdy nastę pnego dnia przyjechaliś my tam na lunch, okazał o się , ż e wszystkie stoliki są zaję te i bę dą obsł uż one. Dodatkowo kawiarnia czynna jest od 9.00. , począ tkowo obsł uguje kompleksy, poproszono nas o czekanie pó ł godziny. Dzię ki temu posmakowaliś my wszystkich okolicznych kawiarni i pod koniec tygodnia wiedzieliś my, któ re dania są smaczniejsze i jaka jest polityka cenowa (w skró cie Kijó w).
Terytorium jest bardzo mał e, praktycznie nie istnieje, wieczorami spacerowaliś my po plaż y. Jest duż o komaró w, lepiej nie wychodzić wieczorami bez sprzę tu ochronnego.
Sprzą tanie zasł uguje na osobny rozdział - trzeciego dnia naszego pobytu stał o się jasne, ż e nikt nie bę dzie sprzą tał ani nie wyrzucał ś mieci. Poszliś my do administratora - mł oda dama już wyzdrowiał a i wyjaś nił a, ż e ​ ​ sprzą tają raz na 5 dni i po 15.00, ponieważ rano są zaję ci wjazdem i wyjazdem. Jeś li potrzebujemy sprzą tać czę ś ciej niż ten okres - sprzą tanie trzeba zamó wić , usł uga ta kosztuje 50gr. Kiedy zapytał em o ś mieci, otrzymał em oszał amiają cą odpowiedź : „Sam wynieś ś mieci, pojemnik jest tam, jeś li potrzebujesz worka na ś mieci, to ci go dam”. Jak mó wią , dalsze komentarze są zbę dne. Biorą c pod uwagę , ż e odpoczywaliś my przez 6 dni, sprzą tanie nie czekał o.
W ogó le, gdyby nie wycieczki, któ re sami wybraliś my, reszta był aby zrujnowana.
Do Barracudy już nie jadę i nikomu nie radzę tam chodzić , zwł aszcza jeś li macie ze sobą dzieci.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał