Попали на Валок случайно, никогда не отдыхали на Арабатской стрелке, поэтому нашли первое попавшееся в интернете предложение по приемлемой цене - и мы в пути! И этот путь оказался долгим и мучительным...Ехали на своей машине, до Стрелкового доехали быстро, а потом началось...Асфальтная дорога закончилась, начались плиты, плиты закончились началась дорога с щебнем. Мы-то думали что это самая плохая дорога в мире, но нет...следующий этап называется "Прощай, ходовая! " 20 км по "стиральной доске". Это ужас! Сами работники пансионата шутят, что когда едешь по этой дороге, то вас и комары обгоняют. Это потом мы прочитали рекомендации, что надо разогнаться до 90 км и так будет легче ехать...ну не знаю, мы не рискнули. Мы ехали вдоль Сиваша, там хоть как-то полегче. Вообщем эти 20 км мы проехали больше чем за час (назад ехали быстрее, так как знали где ехать надо), так как жалко было нашу новую машинку. Сам пансионат хороший, питание "шведский стол" - бери, что хочешь и сколько захочешь. Качество еды нам очень понравилось! Нет, ничего не скажешь, администрация очень старается! Везде высажены цветочки, молодые деревца, думается лет через 5 тут будет просто прекрасно, когда все подрастет. Работает детская комната, очень понравилось, что есть чем заняться и детям и взрослым. Как для детей так и для взрослых проводятся мастер-классы по живописи (по батику, стеклу, масляными красками), боди-арт и прочее. Для детей установлен батут, прокат самокатов, велосипедов. Удивило количество персонала: все что-то крутятся, каждый чем-то занят, но при всем при этом, за неделю пребывания у нас ни разу не убрали в комнате : -(, приходилось самим брать веник, чтобы хоть как-то поддерживать чистоту в номере. Ну и поставили бы по венику в каждый номер... И полотенца можно было бы и поменять, нам дали какие-то вылинявшие, облитые хлоркой, ну как-то несерьезно. Море, пляж -шикарные! Прокат шезлонга - 10 грн, зонтик - 10 грн. Комаров- целый рой! Вечером можно гулять только в штанах, иначе загрызут! Причем комары там какие-то "ядовитые", место укуса разбухает, особенно детки от этого страдали. Но это не только здесь, а везде на Азовском море. Видели один раз змею в районе страусиной фермы, так что по траве гулять осторожно! Рекомендую брать полноценную аптечку, что называется "на все случаи жизни", так как ближайшая нормальная аптека только в Геническе, ну и водичкой питьевой запастись. В целом пансионат очень хороший, есть небольшие недоработки, но так...по мелочам. Самый большой недостаток - это дорога и все!
Na Valok trafiliś my przypadkiem, nigdy nie odpoczywaliś my na Mierzei Arabackiej, wię c znaleź liś my pierwszą ofertę w internecie w przystę pnej cenie - i ruszamy w drogę ! A ta droga był a dł uga i bolesna. . . Wjechaliś my naszym samochodem, szybko dotarliś my do Strelkovoye, a potem zaczę ł o się...Skoń czył a się asfaltowa droga, zaczę ł y się pł yty, skoń czył y się pł yty, zaczę ł a się szutrowa droga. Myś leliś my, ż e to najgorsza droga na ś wiecie, ale nie. . . kolejny etap nazywa się „Ż egnaj, biegnij! ” 20 km na "tarce". To okropne! Sami pracownicy pensjonatu ż artują , ż e gdy jedzie się tą drogą , wyprzedzają nas komary. Wtedy wł aś nie przeczytaliś my zalecenia, ż e trzeba rozpę dzić się do 90 km i tak bę dzie ł atwiej jechać...Nie wiem, nie ryzykowaliś my. Jechaliś my wzdł uż Sivash, tam był o jakoś ł atwiej. Generalnie przejechaliś my te 20 km w ponad godzinę (z powrotem jechaliś my szybciej, bo wiedzieliś my gdzie jechać ), bo szkoda był o naszego nowego auta. Sam pensjonat jest dobry, jedzenie jest w formie bufetu - weź co chcesz i ile chcesz? . Naprawdę podobał a nam się jakoś ć jedzenia! Nie, nie moż esz nic powiedzieć , administracja bardzo się stara! Kwiaty, mł ode drzewka są sadzone wszę dzie, myś lę , ż e za 5 lat bę dzie tu dobrze, jak wszystko doroś nie. Jest pokó j dziecię cy, bardzo mi się podobał o, ż e jest coś do zrobienia zaró wno dla dzieci jak i dorosł ych. Kursy mistrzowskie z malarstwa (na batiku, szkle, farbach olejnych), body artu i nie tylko odbywają się zaró wno dla dzieci jak i dorosł ych. Dla dzieci jest trampolina, wypoż yczalnia hulajnó g i roweró w. Zaskoczył a mnie iloś ć personelu: każ dy coś krę ci, każ dy jest czymś zaję ty, ale przy tym wszystkim w cią gu tygodnia naszego pobytu nigdy nie sprzą tali naszego pokoju : -(, sami musieliś my wzią ć miotł ę , ż eby jakoś utrzymać czystoś ć w pokoju. No no, w każ dym pokoju wł oż yliby miotł ę...A rę czniki moż na był o zmienić , dali nam jakieś wyblakł e, polane wybielaczem, no, jakoś nie na poważ nie. Morze, plaż a są wspaniał e! Wynajmij leż ak - 10 UAH, parasol - 10 UAH. Komary - cał y ró j! Wieczorem moż na tylko chodzić w spodniach, bo inaczej cię ugryzą ! Co wię cej, komary są jakaś "trują ca „, miejsce ugryzienia puchnie, szczegó lnie cierpiał y na to dzieci. Ale to nie tylko tutaj, ale wszę dzie na Morzu Azowskim. Widzieliś my kiedyś wę ż a na terenie farmy strusi, wię c uważ aj chodzą c po trawie! Polecam zabranie peł noprawnego zestawu pierwszej pomocy, któ ry nazywa się „na każ dą okazję ”, ponieważ najbliż sza normalna apteka znajduje się tylko w Genichesku, no có ż , zaopatrz się w wodę pitną . Ogó lnie pensjonat jest bardzo dobry, są drobne wady, ale tak. . . na drobiazgach. Najwię kszą wadą jest droga i to wszystko!