OK, ale nie wrócę ponownie?

Pisemny: 23 czerwiec 2019
Czas podróży: 14 — 21 czerwiec 2019
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 6.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 6.0
Odwiedziliś my 14.06. 2019
Hotel w mieś cie. Skł ada się z 2 budynkó w (jeden to spa, drugi to recepcja)
1) Na recepcji spotkał em mił ą dziewczynę , któ ra nie mó wi po rosyjsku. Nic. 20 ye i wyjaś nienia w ję zyku angielskim, czego chcę . Nie chciał em parteru, bo czytał em o smrodzie i stę chliznę .
Osiedlił się w budynku, w któ rym DZIĘ KUJĘ .
Otrzymane. . ,

Mam 3 pię tro. Winda pachniał a nieznoś nie ś ciekami. Mał y pokó j z podwó jnym ł ó ż kiem i ł ó ż eczkiem. Nie ma balkonu! Nie dał o się dogadać z dzieć mi. W pokoju nie był o ciepł ej wody. Zszedł do recepcji; zrobimy to za godzinę . Nic takiego nie wydarzył o się po 3 i po 3 i po 4 godzinach. Spocimy się od drogi (jedno z dzieci ma problemy ze skó rą i trzeba je zmyć z potu, ż eby go nie korodować ). Po wielokrotnych proś bach, potem skargach, potem gł oś nym skandalu, zaż ą dał em czajnika do podgrzania wody i umycia tego dziecka, nie mó wią c już o sobie i drugim dziecku (byliś my brudni) do jutra.
2) rano zaż ą dał em innego pokoju, bo począ tkowo nie kupił em malutkiego pokoju ekonomicznego bez balkonu, a z dopł atą „na ł apę ” i bez wody. Oferowali tylko na 1 pię trze (czego się obawiał em), powoł ują c się na to, ż e inne pokoje nie bę dą wolne przez kolejne 5 dni. Postanowił em wyglą dać . POKÓ J BYŁ DOSKONAŁ Y! W budynku gdzie znajduje się recepcja. Duż y, jasny, nie ś mierdzą cy iz balkonem. Meble są zmę czone (ale có ż , przynajmniej dupki. . nie pchał yś my). Spę dziliś my tam resztę wakacji.
Nie na pró ż no bał am się wilgoci i smrodu, bo był y na 1 pię trze, ale w innym budynku, gdzie jest SPA i okna na basen (rozmawiał em z ludź mi z tego budynku z 1 pię tra) .
3) nawet przy odprawie wykupił em korzystanie z sejfu. Drugi dzień . Sejf to osobna piosenka i ś miech)) mał e ż elazne pudeł ko, któ re jest przykrę cone do ś ciany koł kami, został o zamknię te duż ym kluczem))), któ re trzeba był o nosić (przynajmniej na linie na szyi) ze sobą , a na nim tag z numerem pokoju))) jeś li zgubisz, to ł atwo bę dzie go opró ż nić do znalazcy))
A pokó j, do któ rego się przebraliś my, był też sejfem....ale nie był o w nim drzwi. Po wizycie w recepcji przynieś li mi kolejny, z któ rego wystawał y koł ki, podobno wyrwali je w innym pokoju))
4) INTERNET
on jest ALE! tylko za opł atą , nawet w holu. OK. Kupił em uż ycie 1 rok dziennie. Pracował em tak sobie, zemdlał em, ale przynajmniej tak, niż nie

5) JEDZENIE. Posił ek był pyszny. 8-10 Ś niadania są monotonne, ale nikt nie bę dzie gł odny; jajecznica, kieł baski, sery, warzywa, pł atki zboż owe, jogurt (choć cię ż ko był o go wyrwać , jeś li nie przyszedł eś na otwarcie), dż emy, arbuz, herbatniki (takż e szybko się rozbierał y), moż na zrobić tosty , masł o, czekolada do tostó w, kawa rozpuszczalna, herbata, mleko i yuppies
12:30-14:30 obiad
Pyszny. Kurczak, gulasz z warzywami, dodatki: makaron, ryż (bardzo smaczne jesienią ), ziemniaki (lub frytki, lub pieczone, lub w skó rce, lub puree), fasola, soczewica, duszone warzywa, był y zupy, ale Nie jadł em ich , sał atki, siekane warzywa, warzywa, wszelkiego rodzaju potrawy, któ rych nie chciał em jeś ć )), podobno coś lokalnego, arbuz, pomarań cze, grejpfruty
Przyć mił to fakt, ż e podczas obiadu sł oń ce dziko krę cił o się , a miejsc w cieniu był o niewiele. . ,
19-22 kolacja. Najsmaczniejsze)) tutaj jest smaż one mię so, potem kawał ki jagnię ciny, potem kebaby, potem ryba (nie był o dla mnie mał e i koś ciste), dodatki jak na obiad
Bar był otwarty od 10-22. Prawie go nie uż ywał em, w przeciwień stwie do dzieci, któ re popijał y tam colę , fantę , sprite. Dla dorosł ych piwo, wino, coś innego mocnego (nie rozumiem), brą zowe i przezroczyste, robili koktajle, jak chcieli, ale mogli to nalać do czysta.
W barze ZABIJAŁ E plastikowe szklanki, któ re jakoś rę cznie myli barmani. . . fuuu i beee, tylko się trzą sł em. . .
Gdyby nie chciwi turyś ci, któ rzy brali dla siebie cał e talerze mię sa, a potem nie jedli, a przez nich tych, któ rzy nie przyszli na wernisaż , mogliby przeoczyć , to wszystko był oby dobrze. To prawda, ż e ​ ​ ​ ​ ostatniego dnia ambasadorzy zaczę li już podawać mię so porcjami na talerzu w kawał kach (a kawał ki tam nie są mał e), aby wszyscy mieli doś ć

Jedzenie moż na był o (prawdopodobnie) zabrać do pokoju, zrobił em to, aby wypić kawę na balkonie lub przynieś ć ś niadanie dzieciom, gdy dł ugo spał y, nikt nie skomentował . Potem sama wzię ł a naczynia z powrotem.
6) personel.
Wszyscy są ubrani i czyś ci. Mundur ró ż ni się kolorem, w zależ noś ci od wykonywanej pracy nie moż na pomylić obsł ugi z kelnerem. Wszyscy są przyjaź ni, z wyją tkiem faceta w recepcji.
7) sprzą tanie. Tu wszystko smutne. . . zostawił em napiwek za 1 rok. . . prawie nie miał o to wpł ywu na sprzą tanie (z wł asnych mokrych rę cznikó w pojawił y się tylko ł abę dzie, lepiej by był o, gdyby nie był y dotykane, ale by wyschł y) Poś ciel i rę czniki nie był y zmieniane ani razu przez 7 dni. Sprzą taczki przyszł y o tak niedogodnej porze (po obiedzie, kiedy z powodu upał u nie moż na wyjś ć na miasto i chce się poł oż yć ). Musieliś my albo wyjś ć z pokoju, albo nie posprzą tali...nie wynieś liś my ś mieci przez 3 dni ! ! ! Potem skoń czył mi się napiwek.
I ogó lnie wydawał o mi się , ż e sprzą tanie odbywa się za pomocą jednej szmatki do wszystkiego: szafki nocne, muszla klozetowa, podł oga, szkł o..., wró ż ka
8) numer. Drugi pokó j był przestronny, z dobrym balkonem, z suszą cymi się na nim ubraniami (choć ź le przykrę cony i starał się wyskakiwać ze ś ciany), „Dzię ki klimatowi”, rzeczy nie wysychał y przez wiele dni nawet na balkonie , rę czniki zawsze mokre, ką pieló wki też . . , Meble nie nowe ale znoś ne

Ł azienka nie jest zbyt dobra. Mał y i ś mierdzą cy. Woda wyciekał a wszę dzie ze zlewu, z toalety, z prysznica. Na podł odze zawsze był o bagno. Kabina prysznicowa jest ś liska, ź le umyta, wię c zawsze prał y się w ł upki. Poł oż ył em na podł odze ś ciereczkę z mikrofibry, ż eby nie był o w bagnie, sprzą taczka wyciskał a, nie mył a podł ogi i uprzejmie wł oż ył am tę „ś ciereczkę do podł ogi” do szczoteczek do zę bó w !!! !
9) uzdrowisko. Poszedł em tam do ł aź ni tureckiej. 25 tak, to inna historia)) facet masaż ysta / hamamista bardzo się starał , robił wszystko ostroż nie, delikatnie, choć nie trafił w punkty masaż u / no có ż )) dali mi maskę na twarz, zabieg trwał dł ugi czas, 2 godziny
10) plaż a. Od hotelu znajduje się plaż a, do któ rej minibus kursuje za darmo. Nigdy nie był em. Ludzie odcinają się daleko i wtedy sam nie moż esz do niego dotrzeć . W tym sezonie nie był w pobliż u ruin, ale po przeciwnej stronie.
Z dzieć mi poszliś my na plaż ę miejską . 7-10 minut do przejś cia (zauważ one). Tam moż na leż eć na piasku, lub moż na kupić leż aki (2 leż aki i parasol = 4 ty cał y dzień ) morze jest ciepł e, piasek, czasem ryby szczypią nogi)) nieprzyjemne, ale nie bolesne)
Rę czniki plaż owe dostę pne w hotelu?
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał