Święta w Turcji

Pisemny: 11 listopad 2010
Czas podróży: 19 — 28 wrzesień 2010
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 4.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 5.0
Odpoczywaliś my w NARCIA RESORT SIDE z przyjacielem od 19 do 29 wrześ nia 2010 Bardzo dobry hotel! Tak, na 5* wypada trochę za mał o, ale 4*+ moż na postawić bez zastrzeż eń . Zacznę w kolejnoś ci.
1. Przyjechaliś my do hotelu okoł o 19-00 czasu lokalnego (tj. Tureckiego). W recepcji wypeł nili dokumenty (pod warunkiem, ż e ani ja, ani moja dziewczyna nie znamy rosyjskiego ani ż adnego innego ję zyka), a tureccy menedż erowie bardzo grzecznie wyjaś nili nam, co i gdzie pisać . Hotel nastawiony jest na Niemcó w i Brytyjczykó w, był o bardzo mał o Rosjan, ale nawet nam się podobał o, bo. potem poszliś my odpoczą ć nie w Rosji, ale w Turcji. Cał a procedura rejestracji trwał a min. 20. Nastę pnie zaprowadzono nas do pokoju. Pokazano gdzie co jest, jak i co jest wliczone. Tak, personel nie mó wi po rosyjsku. ALE!!!!!!!!!! ! ! Mają talent do wyjaś niania, z grubsza mó wią c na palcach, a jednocześ nie wszystko jest jasne. (Piszę to dla tych, któ rzy w ogó le nie znają ję zyka).
2. Kolacja. Ponieważ Przyjechaliś my o 19:00 i natychmiast zostaliś my zabrani na obiad. Bufet! Karmiony by zabić ! Kuchnia jest zupeł nie inna! Każ dy znajdzie coś dla siebie! Moż esz zjeś ć ś niadanie (obiad, kolacja) zaró wno w pomieszczeniu, jak i na tarasie, jak chcesz. Jeś li chodzi o jedzenie: codziennie był o mię so, gł ó wnie kurczak. Ale kto poda Ci wieprzowinę w Turcji? Turcja to kraj muzuł mań ski. Tyle tylko, ż e praktycznie nie był o wyboru ryb, tj. 1-2 dania na obiad z rybą i obrzydliwą kieł basą …!! ! ! Ale osobiś cie mi to nie przeszkadzał o, nie przyszedł em tam zjeś ć kieł basy z mię sem.

3. Liczba. O sprzą taniu. Nasz pokó j był sprzą tany codziennie, ani odrobiny kurzu, ani odrobiny. Podł oga był a codziennie myta. Wielokrotnie to widział em na wł asne oczy. Dajemy sprzą taczce napiwek po dolara, a na znak wdzię cznoś ci ł ó ż ko był o zawsze bardzo pię knie zaś cielone, a nawet udekorowane kwiatami kilka razy (wszystko to za jednego dolara). Poś ciel był a zmieniana co 3 dni, rę czniki co 5 dni. Mieliś my pokó j dwuosobowy, jedno ł ó ż ko podwó jne i jedno ł ó ż ko pojedyncze. Każ dy miał.2 rę czniki: 1 ś redni i 1 duż y + 1 rę cznik do stó p. W pokoju był a suszarka do wł osó w, minibar, w któ rym był y 2 butelki (1.5 litra) wody (nie trzeba był o za nią pł acić ), sejf. Jeś li chodzi o minibar: od razu zostaliś my ostrzeż eni w biurze podró ż y - jeś li napeł nisz minibar, to na wł asny koszt! W pokoju był telewizor plazmowy z wieloma kanał ami w ró ż nych ję zykach, m. in. i 3 kanał y w ję zyku rosyjskim. Tak wię c rano mieliś my też czas na oglą danie wiadomoś ci o tym, co dział o się w tym czasie w Rosji. Osobno powiem o sejfie: jest pł atny, ale na pewno trzeba go wzią ć , ponieważ . tam bę dziesz przechowywać wszystkie dokumenty, bilety, pienią dze, telefony.....ogó lnie, cokolwiek chcesz umieś cić . Koszt to 2 dolary dziennie. Ale był też minus: mieliś my szafę , do któ rej wchodził y tylko jedne drzwi, ale drugie stał y wroś nię te w ziemię , nie dał o się ruszyć . Przyszedł do nas jak mechanik, pomyś lał , ale nie zrobił tego. Nie był o szczegó lnej tragedii, ale był a nieprzyjemna.
4. Hotel. Nasz balkon miał widok na nieuż ytki. W oddali widać był o morze. Wcale nam to nie przeszkadzał o, ponieważ Wyszliś my tylko na balkon, ż eby powiesić poś ciel i rę czniki do wyschnię cia. Jedyny raz, kiedy potrzebowaliś my ż elazka, zwró ciliś my się do kierownika w recepcji, do któ rego powiedziano nam, ż e rzeczy moż na przy nich zostawić i nastę pnego dnia moż emy odebrać je już wyprasowane. Szczerze mó wią c, nie oddał em go, ponieważ . wyjechał em już nastę pnego dnia. I trzeba był o pogł askać sukienkę , ponieważ . jechaliś my z koleż anką do A LA CART (restauracja w hotelu jest wliczona w cenę wycieczki, o tym dowiedzieliś my się już w hotelu od przewodnika). W A LA CARTE zamó wiliś my rybę (pstrą g) - doskonale i bardzo smacznie ugotowaną rybę . Ale aż do ryb przynieś li nam sał atkę , przystawki, kalmary w cieś cie, zupę , ró ż ne sosy, a dopiero po tym wszystkim podano rybę . Po rybie był kolejny deser, któ rego już po prostu nie mogliś my jeś ć - ż oł ą dek był już peł ny po poprzednich daniach. Hotel posiada 2 baseny: jeden jest jednak doś ć mał y (jak dla dzieci), drugi to normalny peł nowartoś ciowy basen z 2 zjeż dż alniami. ALE!!!!!! ! ! Jeszcze raz! Przyjechał em odpoczą ć nad morzem, a nie pł ywać w basenie! Raz pł ywaliś my w basenie, woda jest chlorowana, jak we wszystkim innym i w każ dym innym nawet super VIP-owskim hotelu.
5. Plaż a. Spacer 5-7 minut od hotelu na plaż ę . I wyobraź cie sobie, ż e z hotelu na plaż ę kursuje autobus, któ ry zabiera turystó w na plaż ę . Osobiś cie uważ am to za zabawne! Po co jechać tym autobusem, jeś li na ulicy jest ł aska, sł oń ce i jechać do skrzyż owania na 7 minut?????!!!!!!!! ! ! Leż aki i materace na plaż y oraz sama plaż a są bezpł atne. Przyjechaliś my o każ dej porze i nigdy nie był o czegoś takiego, ż e nie znaleź liś my miejsca lub czegoś , czego tam nie dotarliś my. Fotele, leż aki i materace był y w wystarczają cej iloś ci!!!! ! ! Oczywiś cie trzeba był o przywieź ć wł asne rę czniki. ALE znowu wzię liś my te rę czniki w saunie w hotelu, zabraliś my je rano - zwró ciliś my je wieczorem, nie moż esz ich zwró cić wieczorem, jeś li masz czysty, tylko nie zapomnij ich podać w momencie wymeldowania, w przeciwnym razie zapł acisz za utratę mienia. Na plaż y był mini bar (ale to gł oś no powiedziane), a wł aś ciwie parasol i 2 lodó wki, do któ rych schł adzane są napoje (woda, cola, fanta). Moż esz przynajmniej co 5 minut. chodzić i pić , nikt nic nie powie, to jest wliczone w cenę , jedyne, co ten stragan dział a od 10-00 do 17-00.
6. Animacja. To naprawdę duż y minus. Tam pró bowali zorganizować coś dla dzieci………ale tak sobie. A dla mł odzież y i starszych (któ rzy też byli) nic nie jest zorganizowane. Animator doskonale mó wi po turecku (jest oczywiś cie Turkiem), trochę gorzej po niemiecku i angielsku i generalnie nie po rosyjsku. Choć jednego wieczoru wykrwawił się , najwyraź niej był w takim nastroju, ż e wszyscy serdecznie się ś miali i rozumieli, co mó wi (nawet ja nie bę dę ukrywał , nie znają c ż adnego innego ję zyka niż rosyjski). UCZYĆ SIĘ JĘ ZYKÓ W!!! ! ! Odpoczywasz za granicą , a nie w Rosji, a to, ż e nie moż esz się wytł umaczyć , to tylko twó j problem.

7. Napoje. Darmowe tylko drinki ich produkcji, ale niezbyt dobre, okropne wino, alkohol z alkoholem. Ale z drugiej strony, kto idzie po co, pojechał em zobaczyć kraj, był em bardzo zainteresowany, aby dowiedzieć się , jak i po co w Turcji, dlatego nie był o dobrego alkoholu, wię c co, nie tragedia.
8. Kelnerzy. To Ź LI LUDZIE, ale nie wszyscy, ale wię kszoś ć , moż e takich ludzi spotkaliś my. W zasadzie nie mó wili po rosyjsku, chociaż rozumieli ję zyk i był o kilka kelnerek, któ re najwyraź niej nie miał y wystarczają cej uwagi, wię c pró bowali się poznać i z takimi podł ymi wskazó wkami.
I mieliś my sprawę , niezbyt przyjemną . Wró ciliś my z wycieczki, a kolacja już się skoń czył a, spó ź niliś my się dosł ownie 10-15 minut. i zabrali nam cał e jedzenie przed naszymi nosami. Zaczę liś my wyjaś niać sytuację tym samym kelnerom, kategorycznie nie chcieli sł uchać , był a jedna odpowiedź „ach chwila”, co oznaczał o odpierdol się , twoje problemy. Mó j przyjaciel i ja wywoł aliś my taki skandal, ponieważ . spó ź niliś my się dosł ownie minutę . 10, stoł y są peł ne jedzenia, ale nie dają jedzenia. Wszystko skoń czył o się tym, ż e przyniesiono nam zupę , chleb i herbatę , wszyscy kucharze i kelnerzy zostali podniesieni do uszu, a recepcja zamó wił a dla nas restaurację . Ale wszystko się udał o, zjedliś my zupę , zrobiliś my się milsi i już nie przeklinaliś my. Od tego dnia wszyscy kelnerzy traktowali nas z wię kszym szacunkiem. Weź swoje!
9. Rozrywka. Każ dy jest swoim wł asnym reż yserem! To znaczy, jeś li chcesz poznać ten kraj, bę dziesz jeź dził na wszelkie wycieczki. Codziennie planował am, doką d się wybieram, o któ rej godzinie, jaką wycieczkę . Nie był o ani jednego dnia na wytchnienie (odpoczywał em 10 dni), a potem nie jeź dził em na wszystkie oferowane wycieczki. TAK i wię cej, mó j przyjaciel i ja wybraliś my się na te same wycieczki na ulicę i uwierz mi, nie gorzej niż w hotelu. Wzię liś my tylko jeden w hotelu. Wszę dzie są rosyjskoję zyczni przewodnicy, ale…. . ustaliliś my od razu, jak i cenę w innych sprawach i nikt nas nie oszukał (przypominam, ż e nie znaliś my ję zykó w, a Turcy nie znali Rosyjski, mó wili na palcu) !!! ! ! Za niektó re wycieczki, któ re odbyliś my na ulicy, zapł aciliś my poł owę , a drugą poł owę pat. Odbiorę cię z hotelu, nakarmią po drodze, przywiozą do hotelu, peł na obsł uga. Musisz wię c wybrać się na wycieczkę nie w hotelu (któ ry jest 2-2.5 razy droż szy), ale na ulicy, zaoszczę dzisz na tym duż o!!!! ! ! A jednak – nikt Cię nie zabawi, jeś li masz ochotę na wakacje – zorganizuj je samemu!

10. Był em bardzo zadowolony z wypoczynku i hotelu. Kilka wspomnień , wraż eń . Mogę wię c powiedzieć , ż e to dobry hotel, ale nie 5*, ale myś lę , ż e osią gną to w najbliż szej przyszł oś ci! Warto się zrelaksować !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał