Turkus

Pisemny: 16 marta 2006
Czas podróży: 18 — 25 sierpień 2005
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
W hotelu nie ma Ultra. Przyzwoite drinki tylko za ogromne pienią dze.

Chcieliś my zł oż yć reklamację w biurze podró ż y po naszym powrocie, ale pracownicy hotelu odmó wili poś wiadczenia jakichkolwiek dokumentó w potwierdzają cych, ż e importowane napoje (piwo, whisky, koniak) kosztują szalone euro! Jak powiedział a pani w relacjach z goś ć mi: „To jest koncepcja hotelu - nikomu niczego nie podpisuj! ” Nie myś l o „koncepcji”! Có ż , oni nas nie lubią ! Ale mają to z przyjemnoś cią . Pienią dze zapł acone za tę tró jkę są bardzo duż e.

W ję zyku rosyjskim nie ma animacji dla dzieci. A jak ś mierdzi podwó rko (zoo w niepeł nym wymiarze godzin)! Rano (okoł o 4-5) ptaki krzyczą brzydkimi gł osami pod oknami pokoju.


Zaopatrz się w szyszki, ponieważ jest ich pod dostatkiem, aby kilka razy spł oszyć upierzonego ptaka. A reszta - wszystko jest cudowne!
Morze jest przepię kne, jednak jeś li nie chcecie być pocię ci na kawał ki przez kamienie, musicie wypł yną ć z molo, wszystko jest do tego zagospodarowane.
Jedzenie też jest dobre: ​ ​ moż esz się dobrze bawić i nakarmić dziecko. Minibara jest mał o, nie radzę tam pić sokó w, a takż e koktajli w barze - nic wspó lnego z ich moskiewskimi odpowiednikami - ló d i nikł e przypomnienie oryginalnych doznań smakowych.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał