Dwa tygodnie magii

Pisemny: 16 może 2011
Czas podróży: 27 kwiecień — 11 może 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 10.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
Wł aś nie wró cił em z wakacji i pomyś lał em, ż e zostawię recenzję . Moż e przyda się tym, któ rzy planują wakacje tego lata. Chcę od razu powiedzieć , ż e wszystkie negatywne opinie o tym hotelu pozostawione przed 2010 r. moż na uznać za nieważ ne! W 2010 roku nastą pił a zmiana wł aś cicieli hotelu i wszystko zmienił o się diametralnie. Teraz to naprawdę hotel 5*!
Wię c wszystko jest w porzą dku. Tak się zł oż ył o, ż e został em zmuszony do wyjazdu na wakacje pod koniec kwietnia, chociaż zaplanowano to dla mnie na czerwiec. Miał am jechać z dzieckiem, jak zawsze, do Buł garii, bo to najbardziej ekonomiczne wakacje (poza tym mó j mą ż zawsze był przeciw Turcji). Ale w kwietniu nie pojedziesz do Buł garii, a do Grecji potrzebujesz wiz, wię c pozostał a tylko jedna opcja - Turcja (baliś my się Egiptu). Agencja Rosting, przez któ rą zawsze podró ż ujemy, zaproponował a kilka opcji, a ja wybrał em Asterię . Podobał mi się ten hotel ze wzglę du na jego zielone i duż e terytorium, a cena był a doskonał a (tań sza niż Buł garia w czerwcu)! W ostatniej chwili zabrali ze sobą nawet naszego tatę (bardzo korzystna cena za tró jkę ) i odlecieli. Bardzo baliś my się pogody, ale mieliś my szczę ś cie. Dopiero pierwszy dzień był deszczowy, a potem bezchmurne dni sł oneczne. W cią gu dnia +25-28 stopni w cieniu i +30-35 w sł oń cu, przyjemna bryza od morza, bardzo wygodna i nie gorą ca. Wieczory fajne, nie wyglą dasz na kró tkie rę kawy, zakł adają swetry (okoł o +18), rano o 9.00 jest już ponad +20. Woda w morzu był a chł odna (+20), ale pł ywaliś my w dzień , woda w basenie okazał a się cieplejsza, wię c nasze dziecko nie wyszł o z niego. Kró tko mó wią c, pogoda nas cieszy!
Tak wię c dotarliś my o 12.00. Pierwsze wraż enie po wejś ciu do hotelu to WOW! Wszystko jest pię kne, zielone, zadbane, kwitną ce. Terytorium jest ogromne! Wszę dzie czystoś ć i absolutny porzą dek. Po Buł garii, gdzie hotele praktycznie nie mają terytorió w, byliś my mile zszokowani takim pię knem.

W recepcji powitał nas bardzo mił y mł ody czł owiek, Ernest, któ ry wydaje się być pochodzenia rosyjskiego. Natychmiast wydał bransoletki i wysł ał na spacer i obiad (obiad od 12.30), a potem kazał przyjś ć do osady. Nawiasem mó wią c, bransoletki dla dorosł ych są zielone (WSZYSTKO ULTRA), a dla osó b poniż ej 18 roku ż ycia są ż ó ł te (WSZYSTKO bez alkoholu). Dzieje się tak, aby nastolatki nie był y wylewane. Poszliś my nad morze, zamieniliś my się w bar i poszliś my do restauracji. Drugie WOW spotkał o nas w restauracji! Owoce morza i są bardzo ró ż norodne. Oczywiś cie od razu przypomnieli sobie Buł garię i zdali sobie sprawę , ż e znowu ta ostatnia przegrywa. Był o tu wszystko: morze ró ż nych warzyw, warzyw i owocó w (szykowne truskawki, pyszne pomarań cze, gruszki, jabł ka, nieszpuł ka, banany i arbuz na obiad), wszelkiego rodzaju mię sa (woł owina, kurczak, wieprzowina, jagnię cina) i gotowane dla wszystkich. Nigdy nie widział em mię sa sojowego. Jest strefa, w któ rej gotują tuż przed Tobą : rano jajecznica, jajecznica, naleś niki i chleb w jajku i serze; popoł udniowe kebaby, wą tró bka, kurczak lub inne mię so; ryba lub mię so wieczorem. Duż o sał atek i przystawek. Oddzielny stó ł dietetyczny i stó ł dla dzieci. Có ż , desery mogą zaś piewać specjalną piosenkę ! Dwa ogromne stoł y: jeden z orientalnymi sł odyczami, drugi z europejskimi (galaretki, musy, ciasta, profiteroles, torty z truskawkami, banany, kiwi, pomarań cze, maliny, jeż yny). Codziennie jedliś my coś nowego. Ogó lnie raj dla sł odyczy! Tego nie znajdziesz w Buł garii. No i oczywiś cie bardzo bogaty wybó r wypiekó w (chleb i buł ki) na ś niadanie. Takie pyszne buł eczki jadł am tylko w Paryż u. Ogó lna ocena jedzenia to 10 punktó w! Po obiedzie poszliś my się zameldować . Tutaj trzeba powiedzieć , ż e hotel skł ada się z jednego duż ego budynku gł ó wnego (cena jest wyż sza) i 7 trzypię trowych bungalowó w (lub, jak się je nazywa, willi). Każ dy domek ma 36 pokoi, a każ dy ma swoją nazwę (Petunia, Sardynia itp. ). Mieliś my bon na domek, wię c od razu grzecznie poprosił am Ernesta, ż eby usadowił nas bliż ej gł ó wnego budynku, ż eby nie oddalać się z dzieckiem. Uwierz mi, nic mu nie daliś my i nie obiecaliś my podzię kować , tylko grzecznie poprosiliś my z uś miechem i zamieszkaliś my w najbliż szym bungalowie. To dla tych, któ rzy twierdzą , ż e Rosjanie zawsze osiedlają się w najgorszych pokojach. Po prostu nie bą dź niegrzeczny, ale zachowuj się jak istota ludzka, a wtedy bę dą z tobą odpowiednio rozmawiać . To prawda, na począ tku osiedliliś my się na pierwszym pię trze, był o fajnie, wię c ponownie poszedł em do Ernesta i ponownie grzecznie poprosił em o obezwł adnienie nas wyż ej, znowu nic nie oferują c. Dł ugo wybierał dla nas opcje, a potem powiedział , ż e nie bę dzie chciał nas przenosić do bardziej odległ ych bungalowó w, wię c poprosił nas, abyś my poczekali 1 noc, a nastę pnego dnia przenió sł nas na 3 pię tro tego samego bungalowu . Có ż , bardzo mił ą i pomocną osobą jest Ernest!
Pokó j zwyczajny, ś redniej wielkoś ci, ś wież o po remoncie, dobre nowe meble i ł ó ż ka, przywieziono dodatkowe dla dziecka. Jedynym minusem są pł ytki na podł odze. Latem to nawet plus, gdy jest gorą co, ale pod koniec kwietnia jest jeszcze chł odno. Ale gdy zrobił o się ciepł o, nie zauważ yliś my tej mał ej niedogodnoś ci. Ł azienka jest dobra z wanną . Bezpł atny bar i sejf w pokoju. Bar był stale uzupeł niany napojami bezalkoholowymi. Dobrze sprzą tane, rę czniki zmieniane codziennie, poś ciel co 3-4 dni lub jak prosisz. Od czasu do czasu zostawialiś my napiwki w wysokoś ci 1 USD i ł adnie nas posprzą tali. Ale w Buł garii nawet napiwki niewiele pomogł y, oczyszczono przecię tnie. A nasza pokojó wka ostatniego dnia naszego pobytu, w dowó d wdzię cznoś ci za napiwek, zostawił a pod naszymi drzwiami bukiet goź dzikó w. Och, był o mił o!
W hotelu są.4 baseny. Wszystko jest czyste i nie pachnie chlorem. Jedna z najwię kszych, skł adają ca się z 3 czę ś ci, znajduje się w pobliż u baru gł ó wnego. Posiada jedną sekcję dla dzieci (1.10 m), na któ rej umieszczone są.3 zjeż dż alnie, pozostał e 2 sekcje są gł ę bsze (1.40 m), odbywa się tam gimnastyka wodna itp. Basen znajduje się wokó ł duż ego baru. Drugi super basen dla dzieci znajduje się w pobliż u miniklubu (40 cm), trzeci w pobliż u bungalowó w, a czwarty kryty ogrzewany. Wszystkie leż aki i rę czniki są bezpł atne. Przy wejś ciu dają plastikową kartę na rę czniki plaż owe, oddajesz ją do momentu wydania rę cznikó w, zwraca się ci, gdy zwracasz rę czniki. Niestety rosyjscy turyś ci czę sto gubią rę czniki (po piciu), a potem zaczynają je sobie nawzajem kraś ć . Szczerze mó wią c, oglą danie był o obrzydliwe. I ogó lnie, jeś li w hotelu Asteria moż na znaleź ć minus, to jest to obecnoś ć duż ej liczby rosyjskich turystó w (okoł o 2/3 hotelu). Otó ż ​ ​ niektó rzy Rosjanie nie wiedzą jak odpoczywać kulturalnie, są niegrzeczni, przeklinają , oburzają się bez powodu lub bez powodu, zawsze są ze wszystkiego niezadowoleni, obraż ają barmanó w. To obrzydliwe. A potem w swoich recenzjach piszą , ż e ź le traktują Rosjan. Jak wię c traktować takich „Rosjan”? ! Nie mó wię , ż e wszyscy Rosjanie są tacy. Oczywiś cie nie! Ale ta paskudna mniejszoś ć psuje wraż enie cał ego narodu. Brakuje rę kawkó w do pł ywania mojego dziecka (najbardziej ulubionego). Dzień pó ź niej zobaczył em je na innym dziecku, podszedł em, grzecznie zapytał em. Do mnie, szczerze gł adzą c mnie po oczach, powiedzieli: „No có ż , co robisz! Wł aś nie dotarliś my do hotelu! ” A one same są na rę cznikach hotelowych o godzinie 11.00, któ re są wydawane dopiero po zameldowaniu, czyli nie wcześ niej niż o godzinie 12.00. Wię c jak wytł umaczysz dziecku? Trochę ją wtedy uspokoili, ż e musiał em kupić nowe, ale ona wcią ż je pamię ta. No dobrze - to drobiazg. Jednak ten odcinek nie zepsuł wraż enia reszcie.
W ś rodku reszty udaliś my się do delfinarium w Alanyi. Wycieczka był a oferowana przez naszego przewodnika i kosztował a nas 80 dolaró w za nas trzech. Nawiasem mó wią c, operator odbiorczy sprawdza się tutaj idealnie. Spotykają się natychmiast, autobusy są nowoczesne, klimatyzowane, kierowcy profesjonalni, jeż dż ą ostroż nie. W autobusie rosyjskoję zyczni przewodnicy wszystko wam opowiedzą i o wszystkim przestrzegą , hotel ma swojego przewodnika, któ ry jest tam cał y czas. W przypadku jakichkolwiek pytań , jeś li się pojawią , wszystko zostanie natychmiast rozwią zane. Oferuje ró wnież morze wycieczek.

Wybraliś my delfinarium, bo moja có rka jest bardzo chora i ta podró ż nie trwa dł ugo. Delfinarium jest niesamowite! Nie moż na go poró wnać z ż adnym Krymem czy Buł garią . Prawdziwy pokaz z ogromnymi i sprytnymi delfinami. Trudno powiedzieć , trzeba uważ ać , dlatego radzę wszystkim rodzinom z dzieć mi. To prawda, ż e ​ ​ nie jest jasne, kto czerpał wię cej przyjemnoś ci z delfinó w - có rka czy mó j mą ż i ja. Moż na tam też zrobić zdję cie z delfinem (chyba 20 dolaró w) i popł ywać z delfinami (140 dolaró w, ale warto).
Osobno chcę powiedzieć o zespole animacyjnym. Jest duż y, moż e 20 osó b. 5-6 osó b pracuje w cią gu dnia z dzieć mi. Poł owa animatoró w pochodzi z Ukrainy i Rosji. Wię c nie ma problemó w w komunikacji. I co ciekawe, ci sami animatorzy pracują w cią gu dnia, grają c w gry na wodzie (woda polo, aqua aerobik), na lą dzie (siatkó wka plaż owa, bocha, ł ucznictwo i strzelby), zabawiają c dzieci (malowanie koszulek, zbieranie koralikó w, lepienie piasku obrazy, piec ciasteczka, urzą dzać pikniki nad morzem i wiele wię cej). Nawiasem mó wią c, nie musisz za nic pł acić . Kto odpoczywał z dzieć mi w Buł garii, zrozumie mnie. A wieczorem ci sami animatorzy biorą udział w wieczornym show. Ś wietnie ś piewają i tań czą , organizują pokazy komediowe, a gł ó wnym animatorem jest nawet joga! Leż ał na szkle i pokazywał ró ż ne inne „horrory”  Każ dego wieczoru inny pokaz. O 20.45 mini-dyskoteka, ao 21.30 wieczorny pokaz. Musicale, pokazy komediowe, wieczó r Miss Asterii i Mister Asterii, Noc Turecka (z profesjonalnymi tancerzami), pokazy westernowe itp. Lubiany zaró wno przez dorosł ych, jak i dzieci. A na koniec pokazu wszyscy widzowie i animatorzy muszą zatań czyć taniec klubowy Asteria, bardzo fajny w rytmach latynoamerykań skich. Tak wię c podczas odpoczynku turyś ci i animatorzy stają się praktycznie przyjació ł mi!
Specjalne podzię kowania dla wszystkich pracownikó w hotelu! ! ! Niegrzecznoś ć jest tutaj absolutnie wykluczona! Có ż , jeś li nie oszczę dzisz dolara barmanowi lub pracownikowi restauracji, któ rego lubisz, zostaniesz wynagrodzony w cał oś ci! Zbliż ają c się do baru, nie bę dziesz musiał nic mó wić . Podeszli - i wszystko, co zamó wił eś ostatnim razem, już tam jest, tylko otworzyli usta w restauracji, ż eby zamó wić drinki - i już biegną do ciebie z tacą z tymi samymi napojami! Albo mogą ż artować (jak Turcy to lubią ) i przynosić gin z tonikiem w proporcji: gin, gin, gin, tonic. W Turcji bardzo kochają dzieci, wię c stosunek do wszystkich dzieci na wakacjach jest po prostu niesamowity. Już pierwszego dnia pobytu moja có rka zapytał a: „Dlaczego wszyscy do mnie mrugają ? ” Kró tko mó wią c, tylko pozytywne emocje! A jeś li mnie zapytają , czy chciał bym tu jeszcze wró cić , odpowiem bez wą tpienia, OCZYWIŚ CIE!
I na zakoń czenie chcę poró wnać moje wakacje w Turcji z wakacjami w Buł garii, gdzie byliś my 3 razy. Niewą tpliwie Turcja jest lepsza! Buł garia ma tylko jeden plus - piaszczystą plaż ę i ł agodne wejś cie do morza. Ale ta plaż a niestety w Buł garii jest zawsze zanieczyszczona niedopał kami papierosó w, ponieważ nie moż na tam znaleź ć urny. W Turcji nie ma tak duż ych piaszczystych plaż , ale wszystko inne jest znacznie lepsze! O ile oczywiś cie nie trafisz do dobrego hotelu, takiego jak ASTERIA ELITE RESORT.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał