przerażenie

Pisemny: 24 październik 2010
Czas podróży: 17 — 24 październik 2010
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 2.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 4.0
Odpoczywaliś my w paź dzierniku 2010 roku, zacznijmy od tego, ż e nie wypadał oby przyznawać temu hotelowi gwiazdek, to nie jest hotel, w Turcji nazywają się pensjonatem, a u nas coś w rodzaju motelu.
Osiedle zaczyna się od tego, ż e zabiera się do tzw. pokoi ekonomicznych, znajdują się one pod stoł ó wką , to jest coś w rodzaju izolatki, bez przesady, nie ma tam okien, tylko szklane drzwi, wilgoć jest mał o powiedziane, woda dosł ownie spł ywa po ś cianach, pleś ń i grzyb na ś cianach (patrz zdję cie), praktycznie nie ma ś wiatł a sł onecznego, powietrze jest wilgotne jak w wannie, wtedy oferuje się lepszy pokó j, ale trzeba zapł acić.50- 100 dolaró w. pró bowaliś my się kł ó cić , zadzwoniliś my do przedstawicielki Odeon Tour (aka Coral) Elena Rublenova, ale stanę ł a po stronie hotelu i zaczę ł a nas namawiać , abyś my zapł acili dodatkowe 50 dolaró w, po czym cał kowicie uciekł a. Ogó lnie rzecz biorą c, dostaliś my inny pokó j bez dodatkowych opł at, niewiele lepszy. Sprzą tanie - czyś cił y nawet wtedy, gdy nie zostawiał y napiwku. Odż ywianie - skł ada się gł ó wnie z: makaronó w, ryż u, warzyw, oliwek, okazjonalnie grzybó w, mię sa i ryb nie ma. herbata jest sporadycznie, brakuje filiż anek zupy, potem zorientowaliś my się , ż e zupę moż na wlać do szklanek do piwa, obiad zaczyna się jak w wojsku - pierwsi dziadkowie (handlarze ż ywnoś cią , barmani i zmywacze) sami odbierają jedzenie, któ re jest lepiej i zacznijmy to jeś ć , a my (duchy) stoimy w przejś ciu i czekamy, aż ojcowie chrzestni zjedzą , dopiero potem nas wpuszczą , po 15-20 minutach. pozostają tylko oliwki, kapusta i kilka innych warzyw. Urlopowicze na tle gł odu stają się draż liwi, przeklinają mię dzy sobą . o obsł ugi6 powstaje takie wraż enie, ż e wł aś ciciel nie pł aci im pensji i wszystko spala ogniem. dają leż ak, drugiego dnia znaleź liś my darmową plaż ę z leż akami i materacami (jeś li stoisz plecami do ż andarmerii, trochę w prawo), nawet jeś li zapytasz - powiedz "Sun Beach Hotel" jest też niezł a plaż a East Beach, od strony staroż ytnego miasta byliś my tam gł ó wnie, nie jest duż o dalej niż zwykł a plaż a, ale jest tam dziesię ć razy mniej ludzi i wię cej fal. jeś li spojrzysz, przejrzyj cał ą staroż ytną plaż ę miasto, mijane wielbł ą dy, po drodze czę sto spotykają się ż ó ł wie.
o mieś cie: to gł ó wnie Niemcy, 10 procent to Turcy i bardzo mał o Rosjan, plaż e w przeciwień stwie do Alanyi i Kemeru są piaszczyste, zachó d sł oń ca jest doskonał y, gorą co polecam tym, któ rzy nie umieją pł ywać .

Wynik jest taki: bardzo polecam Side jako oś rodek, o boku, weź koszt wycieczki, dodaj tam 50-100 dolaró w. któ re ś cią gną od Ciebie za byle jakie, plus jedzenie, chyba ż e oczywiś cie zdecydujesz się schudną ć i zastanowisz się dwa razy, czy ten hotel jest wart twoich nerwó w.
Nie wiem dlaczego firmy takie jak Pegasus czy Coral wspó ł pracują z takimi hotelami.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał