Zepsute wakacje

Pisemny: 27 czerwiec 2010
Czas podróży: 9 — 23 czerwiec 2010
Odpoczywał od 9 do 23.06. 2010. Do hotelu dotarliś my o 21:00, przewodnik Vadim zapewnił nas, ż e nie bę dzie problemó w z przesiedleniem (chociaż poprosiliś my go o pozostanie i pomoc w przesiedleniu), poś pieszył nas na obiad i wyszedł . Restauracja odmó wił a nam nakarmienia (obiad jedzą do 21:00), a przyjechaliś my o 21:05. . . Dł ugo trwał o namawianie ich, ż eby nakarmili przynajmniej dzieci. Pó ł godziny pó ź niej przynieś li nam coś do jedzenia. W recepcji powiedzieli, ż e nie ma miejsc i zabrali nas 400 metró w do apartamentu 3* (po drugiej stronie ulicy) i ż e o 9 rano spotkamy się z naszymi przewodnikami i zostaniemy przeniesieni do hotelu. O 9 rano spotkaliś my się z przewodnikami Anex-Tour. . . Lena i Kristina w Ż ADNYM SPOSÓ B nie zareagował y na nasze powitanie, nawet się nie przywitał y! ! ! Nadal nalegaliś my na komunikację i poprosiliś my o rozwią zanie naszego problemu z przesiedleniem, na co przewodnicy powiedzieli: „Czego chciał eś? ? ? Nie widzisz, ż e przyjechał eś w peł nym „G”? ? ? I nie ma co organizować rajdy tutaj! Idź popł ywać , i tak nikt nic nie zdecyduje przed obiadem, zadzwonimy do rezerwacji i czekamy na Ciebie do godziny 14. " O godzinie 14 nigdy się nie usadowili, zaproponowali, ż e przenocują w mieszkaniu. . . Dostaliś my pokó j tylko na nastę pny dzień . Przewodnicy hotelowi nie oferowali wycieczek, z naszej inicjatywy zabrano nas do Belek (park wodny Troya). Resztę wycieczek moż na kupić na ulicy po drugiej stronie ulicy taniej o 2 razy.
Plaż a jest w rzeczywistoś ci 800-900 metró w wzdł uż drogi. O godzinie 10 nie ma już darmowych leż akó w, bar otwiera się o 11 i z reguł y tylko cola i butelkowany Sprite z drinkó w. Piwo, jeś li tak się stanie, wydawane jest 1-2 (wedł ug uznania pó ł nagiego barmana) mał e 150 ml. kubki w rę ku. Bar jest kompletnie niehigieniczny, w pokoju w któ rym gotują frytki i coś jeszcze, brud, kał uż e, ró j much, ś mierdzi starym spalonym olejem. . . Plaż a w ogó le nie jest czyszczona, psy biegają , woda leje się z prysznic bezpoś rednio do przebieralni. Zejś cie do morza jest dobre, zamiast odległ ej boi uż ywa się „sernika”, moż na się na nim opalać ))). Z morza hybryda traktor-tramwaj odjeż dż a o 11:45, co wcale nie jest wygodne, ale moż na też chodzić , pod gó rę , pod sł oń ce. . .
Na obiad (podobnie jak na kolację ) trzeba przyjś ć albo godzinę przed otwarciem, albo pó ł torej po, w przeciwnym razie najpierw pó ł godzinna kolejka przed wejś ciem, potem ewentualnie na talerze (widelce, ł yż ki, kubki… ). Asortyment na ciepł o: ryż , ziemniaki (mię dzy nimi czasem makaron), coś z mię sa sojowego, soja z warzywami, kurczak. Tak jest zawsze. Jeś li był makaron, to jutro na pewno bę dą w sał atce. Sał atki: jeś li masz czas lub szczę ś cie, to bakł aż an, to prosta sał atka, sał atka z ogó rkiem i pomidorem, sał atka z kapustą , 2 rodzaje kapusty, marchewka, tylko ogó rki, tylko pomidory. W pobliż u jest stó ł z oliwkami i czymś sł onym i namoczonym. Cukiernia w zasadzie jest niejadalna, ale chleb jest pyszny. Z owocó w: jabł ko, arbuz. 1 raz w cią gu 2 tygodni był a wiś nia, a to był o za mał o. . . Stoł y i krzesł a chronicznie brak, obrusy czyś ci się szczotką (brudnych się nie zmienia), wszystkie naczynia strasznie brudne i też ich brakuje . Na ś niadanie jajka na twardo, suszona kieł basa sojowa, masł o, pieczywo. Czasami są zboż a, ale nie zawsze jest dla nich mleko. Mleko 1.5%. Nie ma absolutnie nic do karmienia dzieci poniż ej 2 roku ż ycia. Napoje.... To generalnie osobna historia...Zawsze czegoś brakuje, gin i wó dka są szczerze rozcień czone, woda w chł odnicy to woda z kranu (to 100%, trzeba kupić wodę !! ! ) , wino był o wieczorem w barze przy basenie, raz na 2 tygodnie i był o to okoł o godziny, potem się skoń czył o. Z animacji tylko water polo, minidisco i coś w rodzaju scen wieczornych. Po poł udniu kilka razy widział em animatorkę z dzieć mi w barze przy basenie (narysowaliś my). Jest pole do minigolfa, ale nie ma kijó w ani pił ek. Jest stó ł do tenisa stoł owego z pó ł trwaniem, ale musisz zabrać ze sobą wł asne rakiety z pił kami. Woda w basenie ze zjeż dż alniami jest strasznie zabł ocona-brudna, duż y basen wydaje się być oczyszczony, ale my go nie widzieliś my, a woda tam też nie jest czysta...

W hotelu odpoczywa (zwł aszcza w ostatnim tygodniu ich powię kszył a) ogromna liczba strasznie hał aś liwych i aroganckich miejscowych, któ rzy kompletnie „nie widzą ” kolejki przy barze i bezczelnie wstają pierwsi. A co najbardziej nieprzyjemne – najpierw IM sł uż ą (i nieważ ne, czy mierzyli się z Niemcami, czy z Rosjanami). Niemcy - niektó rzy emeryci, chł odno zareagowali na chroniczny brak piwa - przeszli przez ulicę i kupili 2 pudeł ka "Efes"))) Pokó j był dobrze posprzą tany, był em zadowolony z indywidualnej klimatyzacji. Nie ma absolutnie miejsca na suszenie ubrań - weź ze sobą linę . Ś wietna sauna w hotelu (od 17:00), hammam jest wykonany znakomicie i nie drogo, fajny zespó ł wykwalifikowanych masaż ystó w, radzimy jechać (jeś li jeszcze nie wyjechał eś...wś ró d nich jest Rosjanin- mó wi zaza). Hamam to jedyny plus hotelu.
Byliś my niezadowoleni z reszty, nie polecamy nikomu jechać tutaj.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał