ANTEMIS (z boku) - nie ma gorszego hotelu

Pisemny: 24 sierpień 2009
Czas podróży: 19 — 25 lipiec 2009
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 3.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 4.0
W okresie od 19 do 25 lipca 2009 "odpoczywaliś my" w "hotelu" "ANTEMIS" (dawniej nazywał się "Side Dream"), któ ry znajduje się w miejscu "Side". To najgorszy hotel ze wszystkich tureckich hoteli, w któ rych był em. A wię c o wszystkim w porzą dku.

Naszym touroperatorem był GTI.

Począ tkowo zabraliś my vouchery do FLIPPER BEACH HOTEL (tak jak wskazano w Umowie) znajdują cego się na pierwszej linii brzegowej (dla nas był to warunek wstę pny), dostę pnoś ć miejsc, w któ rych byliś my potwierdzeni. Ale w autobusie, któ ry odwió zł nas z lotniska, przewodnik powiedział nam, ż e w naszym hotelu nie ma miejsc (chociaż , jak powiedział em, pokó j został nam potwierdzony) i rozliczono nas zgodnie z jaką ś klauzulą ​ ​ Umowy w hotel wyż szej klasy w „ANTEMIS” (zgodnie z Umową wszelkie dokonywane w nim zmiany, w tym zmiana hotelu, dokonywane są wył ą cznie za pisemną zgodą stron, któ ra nie został a dokonana). Po tym przewodnik zaczą ł chwalić nasz nowy hotel, mó wią c, ż e mieliś my szczę ś cie, ż e nie pojechaliś my do FLIPPER BEACH HOTEL, bo tam jest bardzo ź le.
Jednak na pytanie „Jeś li w FLIPPER BEACH HOTEL wszystko jest naprawdę zł e, to dlaczego Twoja firma sprzedaje tam vouchery? Przewodnik nie odpowiedział.
I wtedy wszystko się zaczę ł o. W recepcji chcieli nas obcią ż yć opł atą za nocleg w pokoju z „dobrym” widokiem (swoją drogą w hotelu takich pokoi po prostu nie ma, okna wszystkich pokoi wychodzą albo na inne hotele, albo na pustkowia). Prawda szybko nas usatysfakcjonował a. Jedyne, co mi się podobał o w tym hotelu, to pokó j - duż y, jasny, czysty iz balkonem. Dostaliś my pokó j z „malowniczym” widokiem na pustkowia, choć w oddali widać był o kawał ek morza.
jeden). PLAŻ A.
W recepcji okazał o się najbardziej nieprzyjemna rzecz - HOTEL "ANTEMIS" NIE ZNAJDUJE SIĘ NA PIERWSZYM WYBRZEŻ U, ALE 500 METRÓ W OD MORZA!! ! Co pó ł godziny z hotelu do morza iz powrotem kursuje bezpł atny autobus. Spacer z hotelu nad morze nie należ y do najprzyjemniejszych - droga jest zakurzona, nieró wna i mija ś mietniki. Hotel posiada wł asną plaż ę o dł ugoś ci okoł o 30 metró w.
Plaż a i dno morskie są zrobione z piasku. Na plaż y leż ą najró ż niejsze ś mieci - kilka razy potł uczone butelki.
Na plaż y jest bezpł atny bar, ale nie mogliś my ustalić godzin jego otwarcia - jednego dnia był zamknię ty o 17:00, drugiego o 18:00. Nawiasem mó wią c, jeś li staniesz tam w dł ugiej kolejce, moż esz zjeś ć hamburgery (jeś li zostaną ). Leż aki, cień i materace na plaż y są bezpł atne.
2). HOTEL.

Hotel ANTEMIS w ogó le nie ma terytorium (parku) - przed hotelem znajduje się mał y obszar do transportu, sam hotel, mał a otwarta „restauracja” i basen z dwiema zjeż dż alniami i leż akami, kort tenisowy i mał y obszar do animacji. Nawiasem mó wią c, sposó b dział ania zjeż dż alni ró wnież pozostawał dla nas zagadką – nie był o jasne, na jakiej zasadzie był y one wł ą czane i wył ą czane.
Wewną trz budynku hotelowego jest czysto, pokoje był y dobrze sprzą tane i codziennie.
Hotel posiada jedno wejś cie, obok któ rego jest napisane „proszę nie przebywać na recepcji w strojach ką pielowych”.
Innymi sł owy, wychodzą c z plaż y trzeba ubrać się kulturalnie.
Hotel posiada wł asną saunę . Za 30 dolaró w robią masaż i maskę bł otną.
W recepcji był tylko jeden rozsą dny rosyjskoję zyczny pracownik, Hyusam.
Poł owa goś ci w tym „hotelu” to Turcy.
3). KARMIENIE.
To jest coś , czego nigdy wcześ niej nie widział em!! ! Mię snych dań praktycznie nie był o, a jeś li został y zgaszone (maksymalnie dwa rodzaje), to natychmiast ustawiał a się za nimi ogromna kolejka i szybko się koń czył y. Proszenie kelneró w o przyniesienie czegoś z napojó w jest bezuż yteczne. Wiele obrusó w był o brudnych. Po tym, jak ludzie skoń czyli jeś ć i wyszli, stó ł dla kolejnych goś ci nie był nakryty - wiesz, nie jest najprzyjemniejszą rzeczą siedzieć w „restauracji”, gdy na stoł ach wokó ł ciebie są brudne obrusy z resztkami jedzenia. To prawda, ż e ​ ​ brudne naczynia szybko wynoszono. Poł amanych naczyń jest duż o, wię c ł atwo moż na się skaleczyć . Nie mó wię o tym, ż e nie jest zbyt przyjemnie pić ze szklanki z odł amaną czę ś cią nogi.
Na stoł ach był o kilka popielniczek, a jeś li był y, to był y BRUDNE!!!


Generalnie jesteś my ZSZOKOWANI tym „hotelem”. Spó jrz na tego mą drego goś cia, któ ry dał temu miejscu CZTERY GWIAZDKI. W zeszł ym roku byliś my w Bodrum w "TREPHKA", któ ry jest znacznie lepszy niż ten "hotel" - pierwsza linia, mił a obsł uga, doskonał a obsł uga itp. "

Ró wnież z powrotem do Moskwy nie wszystko szł o gł adko. Mieliś my wylecieć z Antalyi o 9.45, ale z jakiegoś powodu lot został przesunię ty na 20.45. Specjalnie wybraliś my poranny lot, aby po poł udniu być w Moskwie i bezpiecznie wró cić do domu. Ale firma GTI pomyś lał a, ż e ​ ​ tak bę dzie dla nas wygodniej. Co prawda uprzedzili o tym z gó ry i spę dziliś my ten czas w hotelu, a nie na lotnisku.

Wyraż am gł ę boką wdzię cznoś ć firmie GTI, któ ra zastą pił a dla nas hotel i tym samym zepsuł a resztę . Po co nam w ogó le umowa, jeś li nadal nie jest ona wykonywana?

PS
Jeś li chcesz zepsuć wakacje, to instytucja o nazwie „ANTEMIS” jest dla Ciebie.

Z poważ aniem
Cicha sympatia.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał