Prawda o hotelu?

Pisemny: 9 lipiec 2006
Czas podróży: 9 — 16 lipiec 2006
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 6.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 9.0
Odpoczywaliś my od 30 czerwca do 7 lipca 2006 roku.
Ogó lnie reszta został a cał kowicie zepsuta.
Plusy hotelu (jest ich stosunkowo mniej):
1. Dobre pokoje, z normalnym widokiem na morze, niektó re z widokiem na gó ry. Mieliś my zaró wno morze, jak i gó ry.
2. Duż e terytorium samego hotelu, duż o krzeseł , salonó w i innych.
3. Zawsze jedz owoce. Doś ć szeroki wybó r ciast i sł odyczy.
4. Centralna klimatyzacja, ale dział a dobrze. Zawsze był o chł odno.
5. powiedzieli, ż e animacja był a fajna - nie wiem, nie pojechaliś my tam.
Minusy:
1. Brak obsł ugi (w pokojach, w restauracji, na plaż y w ogó le nie ma obsł ugi).

2. Każ dego ranka do naszego pokoju przychodził a ciocia i pytał a ile osó b w nim mieszka. To był koniec sprzą tania pokoju. Poś ciel był a zmieniana dopiero po przypomnieniu o tym w recepcji, a potem musieliś my uż ywać ję zyka niemieckiego. Niemcy mają się lepiej. I w ogó le lepiej kosić pod Niemcami. Obsł uga wzrasta w takich przypadkach o 3+.
3. Zdecydowaliś my się zostawić dolara w pokoju, myś leli, ż e go usuną . Wracają c do pokoju ofigeli, nie był o dolara, a ł ó ż ko nie był o nawet poś cielone, nie mó wią c już o zmianie rę cznikó w i czystoś ci podł ogi.
4. Czasami wymieniano dla nas tylko jeden komplet rę cznikó w. Przez cał e wakacje tylko raz pró bowali uł oż yć te rę czniki w formie niezrozumiał ego, co na ł ó ż ku.
5. Był y dni, kiedy w ogó le nie był o wody ani ciepł ej wody. To prawda, ż e ​ ​ stosunkowo szybko wyeliminowali tę awarię w cią gu 2 godzin.
6. Na recepcji dziewczę ta nie znają innego ję zyka niż turecki. Lepiej rozumieją niemiecki, chociaż nic nie mó wią w odpowiedzi. Zaskakują ce był o to, ż e ponad poł owa Rosjan był a w hotelu, ale nie był o sensu uż ywać rosyjskiego w recepcji.
7. Kolejny minus - sporo Turkó w odpoczywa. Stosunek do nich jest lepszy, na pewno sprzą tali pokoje, zawsze przynosili im ś wież e gazety.
8. Teren wokó ł hotelu jest bardzo mał y jak na tak duż y hotel i tylu goś ci, jest mał o zieleni.
9. Wokó ł basenó w na leż akach jest zawsze tł oczno. . . Mogą to być nie tylko ludzie, ale takż e ich rę czniki. . . Chyba trudniej je wysuszyć na balkonie.
10. Nie był o tak ł atwo zdobyć rę czniki plaż owe - pod tym wzglę dem zdobyliś my punkty i poszliś my z naszymi przyniesionymi na plaż ę .
11. Plaż a: wystarczają co duż o miejsca, ale jakoś brudna. Wejś cie do morza z kamykami. Morze jest czyste, ale glony czasami pł ywają w pobliż u brzegu.
Ciepł e morze. Pię kny niebieski kolor.

12. Przejdź my wię c do najważ niejszej rzeczy - jedzenia!
Có ż mogę powiedzieć chł opaki. zdenerwowany za każ dym razem, gdy przyszli.
Po pierwsze, restauracja wyraź nie nie jest przeznaczona dla tak wielu osó b. Wieczne linie. Ponadto należ y zauważ yć , ż e naró d rosyjski nie przetrwa dawnego systemu socjalistycznego. W przypadku brzoskwiń wś ciekł e matki prawie wyrywał y sobie nawzajem wł osy. Przeraż ają cy krzyk: „To są moje brzoskwinie, moje dzieci są gł odne” – sł uż ył y każ dej chę ci przył ą czenia się do wojny o te owoce. Nawiasem mó wią c, brzoskwinie są tylko 2 razy w tygodniu.
Po drugie, jedzenie jest monotonne. Czasami dostę pne jest mię so. Prawie zawsze kurczak. Ale wszystkie potrawy są jakoś mdł e. . . Ani sł one, ani pieprzne. Kró tko mó wią c, wcale mi się to nie podobał o. Chociaż trochę się przyzwyczaił o.
Po trzecie, restauracje, do któ rych musisz iś ć , są do dupy! najpierw trzeba przeczekać kolejkę z bijatyką z poł ową Rosjan, któ rzy chcą się do tego wsadzić , a potem pluć prosem na stó ł . Przynoszą wszystko na zimno. nie smaczne. i mniej wię cej to samo, co w gł ó wnej restauracji.
Nawiasem mó wią c, w tych restauracjach piwo jest hodowane na wodzie. Przeraż enie.
13. STRASZNE NAPOJE, NIE przesadzam. . . W ZBIORNIKU ZBIERA SIĘ - sam to widział em. . . Wszystkie kolorowe wody to tylko woda z kranu plus Jupi. Fe....
Zawsze piję herbatę cytrynową . upewniają c się , ż e we wrzą cej wodzie pozostał o mniej bakterii.
Kawa, cappuccino i tak dalej - to z automató w, nie smaczne.

Wino - zaró wno czerwone, jak i biał e - jest po prostu okropne. Zwł aszcza po wypiciu czegoś naprawdę smacznego w domu w przeddzień wyjazdu.
Tonik z ginem to rodzaj bezbarwnej yupi z wó dką . Och. . .
Ż adnych koktajli, sokó w....Kró tko mó wią c, okropne.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał