Żółwie i nie tylko...

Pisemny: 10 styczeń 2010
Czas podróży: 13 — 14 listopad 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 8.0
W listopadzie w drodze do Pamukkale trafiliś my do Therme Maris Club 4*. Przywieziono nas wieczorem. Był o ciemno. Powiedzieli, ż e jest blisko lotniska. Samolot wylą duje jutro rano. Wyglą da na to, ż e w hotelu nie był o nikogo opró cz naszych autobusó w. Wieczorem reklamowali karmnik dla ż ó ł wi. Tak, ciekawe, widzieliś my to, ale bardziej zainteresował y nas baseny z wodą termalną . Powiedzieli, ż e jeden jest w ś rodku, a drugi na zewną trz. Ulica jest ciekawa. Wyszli w ciemnoś ć . Poszli na zapach. Naprawdę pachniał o ską dś siarkowodorem. W jakiś sposó b, po przejś ciu przez nieznany obszar i za pomocą zapalniczki, znaleź liś my basen z ciepł ą wodą . Ale był o zupeł nie ciemno, a te ż ó ł wie, kto wie, gdzie tu mieszkają . Postanowiliś my poszukać krytego basenu. I szybko to znaleź liś my i nie tylko. Bardzo podobał a nam się sauna, jacuzzi i sama strefa wodna i myś lę , ż e nie tylko my. Rano spacerowaliś my po tym bardzo interesują cym terenie hotelu. Ogó lnie rzecz biorą c, tutaj celem jest bycie w celach terapeutycznych. Siarkowodó r, bł oto, ź ró dł a termalne są tym, po co tu przyjeż dż ają . Za jeziorem, w któ rym pł ywają ż ó ł wie, widział em morze. Kolacja, ś niadanie, dobrze nakarmione, chociaż mię sa nie widzieliś my. Pokoje są stosunkowo czyste, hotel zadbany. Listopad. Wię c wylą dował jedyny samolot. I nadszedł czas, abyś my przenieś li się do Efezu…
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał