Raport...

Pisemny: 17 czerwiec 2013
Czas podróży: 5 — 15 czerwiec 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 5.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 9.0
Spę dziliś my rodzinne wakacje (mą ż , ja, dzieci (8 lat i 1.4 lat) od 06.06. 2013 do 15.06. 2013. Oczywiś cie starannie wybraliś my hotel, ponownie przeczytaliś my wiele recenzji. W Turcji po raz pierwszy, wię c czekaliś my na coś nowego i dotarliś my do ich rodzinnego Krymu)))) te same gó ry, ta sama roś linnoś ć , to samo pię kno, ale czystoś ć jest wszę dzie. Wcześ niej byliś my kiedyś w Sharm - przywieź liś my stamtą d duż o wraż eń...Zacznę z lotniska. . . Wcale nie był em pod wraż eniem (((wyglą da jak duż y supermarket)). . . Do mojego rodzinnego Boryspola - oh-oh-oh). Noś nik - "Ró ż a Wiatró w". Szacunek i szacunek - samolot jest pomarań czowy, jak pomarań cza))). Po raz pierwszy w ż yciu nie bolał y mnie uszy przy lą dowaniu - super! Loty bez opó ź nień - usiadł em i odjechał em.
Drogi...to bajka, piosenka, w poró wnaniu do naszych ukraiń skich))) (choć nie da się tego poró wnać ! ).
Hotel...recepcja jest tuż przy ulicy (tak jak napisano w opiniach wczasowiczó w). Przyjechaliś my okoł o 8 rano, osiedliliś my się gdzieś za pó ł godziny bez „zł ocenia pió ra”.

Pokó j… zarezerwował em domek rodzinny z dwoma pokojami. Osiedlili się w tym. Pokó j 116: balkon jest duż y, jest wyjś cie z obu pokoi. Pokó j 1 - ł ó ż ko mał ż eń skie, dwie szafki nocne, naroż nik "typu" toaletka, tylko zamiast lustra - telewizor, jest też sejf (koszty, cholera, 3 dolary dziennie, a " zł y" jeden to po prostu horror. . . hasł o ma 6 cyfr, trzeba je wpisać nawet przy zamknię ciu. . . jak się rozproszysz - wpisujesz zł y numer - wtedy nie odpada, bo hasł o się zmienił o) . Szafa z pó ł ką . Tutaj na naszą proś bę postawili ł ó ż eczko-kojec. Pokó j 2 - dwa ł ó ż ka, mię dzy nimi szafka nocna. Ró wnież „toaletka”, w któ rej ukryta jest lodó wka, to ta sama szafa. Klimatyzacja dział ał a dobrze. Klimatyzatory są zabudowane w obu pokojach we wnę kach, któ re "stoją " na podł odze)) Jest to bardzo wygodne - nie wieje na ludzi, pracował y prawie cał ą dobę . W każ dym pokoju jest telefon. Ł azienka - wanna, bidet, umywalka na blacie granitowym, suszarka do wł osó w. Mydł o, szampon w dozownikach. Sprzą tanie - codziennie, zmiana rę cznikó w, poś ciel - co trzy dni. Rę czniki plaż owe w recepcji gratis.
Plaż a - duż e kamyki (bardzo bolesne wejś cie/wyjś cie z morza), dokupiliś my specjalne. buty i czuć się ś wietnie. Jest ponton, dla tych, któ rzy nie chcą chodzić po kamykach - moż na zejś ć po drabinie do wody. Leż aki, materace - bezpł atnie, parasole - ró wnież bezpł atnie naprawiane. „Nasze” woł y zhlobstvo...zajmują leż aki - nie mogą przyjś ć przez pó ł dnia. Nie spę dzaliś my czasu przy basenach (na to nie poszliś my), tylko na zjeż dż alniach. . .
Morze. . . super) to jest morze, ciepł e, delikatne, czyste. Był em zadowolony z ogrodzenia w postaci bojek, na któ rych pł ywają ludzie - nie ma „poł ą czenia transportowego”, nie jak na Krymie… pł ywasz, ale skuter lub banan leci na ciebie.
Jedzenie. . . Nie wiem co jedzą w domu ludzie, któ rym w hotelowej stoł ó wce nie starczał o jedzenia (((. Wszyscy byliś my syci, maluszka karmił am pł atkami i puree przywiezionymi z domu. . . z stoł ó wka dał am tylko ryż , ziemniaki.

Co był o z nami: ryba na ciepł o, tusza, sprdce woł owa (grill i tusza), jagnię cina (kotlety), kurczak (piersi, udka - grillowane, tusza, gorą ce), grillowane skrzydeł ka przepió rcze (myś lał em, ż e kurczaki, ale smakosze mó wili, ż e tak przepió rka). Jajka (jajka sadzone, omlety, gotowane). Ziemniaki (frytki, puree, wiejskie, gulasz z mię sem, warzywa). Gotowany ryż (pyszny). Makaron (bez spaghetti, pierze w bardzo ostrym sosie). Desery. . . oczywiś cie nie Egipt (((A! dla mił oś nikó w wszelkiego rodzaju puddingó w, mannikó w - raj, ale ja uwielbiam CIASTO))). Był y trzy rodzaje ciastek, któ re mi się podobał y))). Rano robili porzą dne gofry, ptysie czekoladowe, naleś niki i pą czki. Fajne sł odycze orzechowe, czekoladowe, mió d bardzo mi smakował . Duż o sał atek (pomidory, ogó rki, marchewka, kapusta, szpinak. . . Trawy w ogó le był o duż o, ja jej nie jem, wię c naprawdę nie wiem co to jest. Owoce: melony, arbuzy, brzoskwinie, jabł ka, wiś nie, pomarań cze, morele, cytryny, banany Napoje: w skró cie - weź wł asne))), przy okazji na lotnisku przy wyjeź dzie jest D-Free! (nie wiedzieliś my - wszystko zabrali w Boryspolu). Piwo w barze na plaż y - kaka, jeś li tak to opisujesz - piwo + woda 1k3. W stoł ó wce jest przyzwoite piwo. Wino - biał e kakao, czerwone - moż na pić . My w barze braliś my gł ó wnie gin z tonikiem 2k1. Moż esz pić , ale efekt jest „zero”))) (Ale to kto idzie po co). Naprawdę "wstawia" tylko raki.
Lody za darmo nie są zł e - nie dali obiadu. „Zhlobstvo” ró wnież rzą dził o w stoł ó wce) - bę dą drapać wię cej oczu - i pozostawić niedoż ywienie). Przy kolacji jest problem z miejscami (po prostu nie istnieją ! ) Krzeseł ek dla dzieci jest kilka. A tu nie bez burakó w. . . przyszliś my na obiad, mą ż poszedł szukać krzeseł ka do karmienia. . . podszedł do towarzystwa, uwaga! dziecko siedzi na jednym krześ le, a torba na drugim. Mą ż chciał poprosić o to krzesł o, powiedziano mu, ż e „przyjdą tu teraz”. No dobra, przyjdą wię c przyjdą...W efekcie maleń ka nakarmiliś my w wó zku i wyszliś my, ale nikt nie podszedł do tego krzeseł ka. . . No, nie wieś niak ?? ?
Dzieci (maluchy) nie mają nic do picia poza wodą , zabrał am ze sobą suszone owoce (za radą doś wiadczonych matek) i zaparzył am je w termosie - kapotik.
A la carte. . . pojechaliś my do Azji - pysznie i nie ze stoł ó wki, szybka obsł uga.
Terytorium. . . duż e, duż o zieleni - pię kno, czystoś ć . Jest miejsce na spacer z wó zkiem. Jest plac zabaw (zjeż dż alnia, huś tawka, "do wspinaczki").

Animacja dla dzieci. . . to po prostu NIE! Był a, ale teraz wszyscy animatorzy zostali „przeniesieni” do innych hoteli (jak powiedział nam przewodnik). Nie ma klubu dla dzieci ani dyskoteki. Kró tko mó wią c - baw się dobrze))). Dla dorosł ych w zasadzie jest coś , a ludzie nawet klaskali (być moż e z uprzejmoś ci), był o kilka koncertó w, przyszli niektó rzy „goś cinnie wykonawcy” - fu-fu-fu (z intonacją Bykowa), ale to jest moja opinia . W cią gu dnia jest program „rozrywkowy” - gimnastyka w wodzie, boccia, siatkó wka, pił ka noż na, golf (choć nie ma pił ek ((a dzieci zerwał y zielone pomarań cze i wbijał y je do doł kó w) itp. )
Cisza i spokó j. . . Nie mogę mó wić o innych pokojach, ale u nas był o stosunkowo spokojnie. Sł ychać dyskotekę z są siedniego hotelu, ale to nie jest krytyczne...Tylko toalety mają okna od strony hał aś liwej. Hał as samochodó w generalnie usypiał mnie - cał e ż ycie mieszkał em nad autostradą . Sł ychać tylko koncerty „naszego” hotelu, ale koń czą się wcześ nie okoł o 23:00.
Internet: "wi-fi")) jest dostę pny w holu, na plaż y, w barze na plaż y, w stoł ó wce - BEZPŁ ATNIE. Szkoda, ż e ​ ​ sieć nie jest prowadzona w pokojach. . . (wiedzieliś my o tym, gdy tu pojechaliś my). Zabraliś my ze sobą laptopa, cał y czas jest u nas „gł odny” (((. W lobby w strefie dostę pu są tylko 2 gniazdka… nie zawsze dostaliś my (, nie wszyscy mają tablety). No có ż , wieczorem. . . drę czą też komary, t Lobby to otwarty taras.
Urlopowicze… hotel skupia się na Rosjanach/Ukraiń cach/Biał oruń czykach. Przyjeż dż ają c tutaj wcale nie czuł am się „za granicą ”, dla mnie to „-”.
Podsumowanie: hotel mi się podobał , ogó lnie ś miał o mogę go polecić . Ale sama już tu nie pojadę … nasza rodzina uwielbia odpoczywać za każ dym razem w nowym miejscu.

PS Wraż enie zepsuł dzień odlotu (((. Nikt „nie zamieś cił ” ż adnych informacji o naszym locie, sami poszli i zasypali przewodnikó w pytaniami. Dowiedzieliś my się , ż e wylatujemy 2 godziny pó ź niej (o 10.30), bus z hotelu o 6.15. Poszedł em spać o 2.00 - na stoisku na nasz lot "zero". Nikt nas nie eksmitował /nie budził i nikt nas w recepcji (((. Pewnie, gdybyś my nie mieli " Wysiedliś my" sami byś my przesiedział y w hotelu aż do oficjalnego wymeldowania. Tuż przed wyjś ciem z hotelu oddaliś my klucze do pokoju i do wszystkiego. . . (swoją drogą nie zgubcie kluczy - zostaną pobrane 10 euro za sztukę ).
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał