Miesiąc miodowy

Pisemny: 15 wrzesień 2011
Czas podróży: 29 sierpień — 5 wrzesień 2011
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Odpoczywał w hotelu od 29.08. 2011 do 09.05. 2011. Niestety zacznę od negatywu. Szanowna Administracja, pokoje GRACHT to wstyd dla Twojego hotelu (((((Najwię kszym rozczarowaniem wakacji jest pokó j, któ rego nie mogliś my zmienić nawet za pienią dze, wedł ug przewodnika i administracji po prostu nie był o innych wolnych pokoi na wtedy ziemia, okno jest jak okno w toalecie: malutkie i pod sufitem. Wilgotnoś ć jest okropna, idziesz do sauny, rzeczy nie wysychają - to jeszcze mał o powiedziane, nawet te, któ re był y suche stają się mokre . . zostaw wł ą czoną klimatyzację (swoją drogą zadział ał a poprawnie). Myś lę , ż e to wilgotne i chł odne powietrze podczas snu spowodował o bó l gardł a i temperatura wzrosł a już w 2 dniu odpoczynku. Był y 2 pojedyncze ł ó ż ka w pokoju, mimo ż e na voucherze był o napisane „mł odą parą ”, powiedzieli, ż e w tych pokojach nie ma innych ł ó ż ek, a w pokoju nie ma dekoracji dla nowoż eń có w.
Sprzą tanie pokoju jest zadowalają ce. Rę czniki był y zmieniane codziennie, wszystko co potrzebne, takie jak szampony, był o regularnie zgł aszane. Ł ó ż ko był o ś cielone tylko raz, przez resztę czasu sama (nie jest to dla mnie trudne). Podł ogi w ł azience też nie sprzą tano codziennie. Nie powiem nic o zmianie ł ó ż ka, bo nie zauważ ył am. Trzeciego dnia przynieś li szlafroki i wł oż yli kwiaty do wanny. Szlafroki, zdaniem innych turystó w, nie był y przynoszone do wszystkich, chociaż nikt (w tym my) nie ską pił napiwkó w. Bar był regularnie uzupeł niany, jedyne co się napinał o to to, ż e weszli mimo napisu „nie przeszkadzać ”.
Obiecane wi-fi był o w pokoju, prę dkoś ć nie był a zbyt duż a, ale wystarczył oby na korespondencję w ICQ i sprawdzanie poczty. Po silnym wietrze internet znikną ł jednak na 1-2 dni, ale dla nas nie był krytyczny.

Teren hotelu jest mał y, ale dobrze przemyś lany, zadbany. Prawie nie ma zieleni. Basen jest duż y, pł ytki, zwykle pł ywa kilka osó b. Są.2 slajdy, podobno pracuję wedł ug jakiegoś harmonogramu. Bardzo podobał o mi się molo, wygodne, ż e nie są potrzebne ż adne specjalne kapcie na kamyki. Morze jest czyste i przejrzyste. Niektó re gruzy został y wyrzucone tylko w jeden z dni, kiedy wiał silny wiatr i fale. Ale tego dnia bardzo dobrze koł ysaliś my się na falach ; )
Zadowolony z jedzenia i napojó w. Mię sa wystarczył o, wystarczył o. Wszystko jest bardzo ró ż norodne, na każ dy gust. Fajnie, był o wiele ró ż nych owocó w. Soki wydają się rozpuszczalne, niesmaczne, zastą pił am je arbuzami)) na kolację zamiast napojó w wzię ł am kilka kawał kó w arbuza. Moż esz jeś ć i pić przez cał ą dobę . Zawsze jest co najmniej jeden bar z darmowymi napojami, informacje te są zapisane w broszurze, któ ra jest rozdawana przy zameldowaniu. Poszliś my do 2 restauracji a'la carte: meksykań ska nie był a imponują ca, po wł osku koniecznie zamó w lasagne)
W hotelu jest cał kiem sporo obcokrajowcó w, ale nie brakuje też Rosjan. Mieliś my w wię kszoś ci szczę ś cie, trafiliś my na odpowiednich ludzi, ale pewnej nocy obudzili nas nasi pijani rodacy pukają cy do drzwi. Nawiasem mó wią c, w pokojach GRACHT nie ma izolacji akustycznej. W cią gu ostatnich 2 dni kompania chł opakó w wjechał a do są siednich pokoi, sł ychać nawet rozmowy (
Nie powiem zbyt wiele o animacji, bo na nią nie poszliś my. Ale 1 raz byliś my na dyskotece w sam raz na wakacje. Podobał o mi się wszystko, ś wietne fajerwerki, przepyszne i pię kne ogromne ciasto. W hotelu jest trochę gł oś no, muzyka jest prawie przez cał ą dobę i zewszą d. Muzyka jest dobra, ale czasami moż e być denerwują ca.

Podobał o mi się , ż e nie musisz się martwić o wartoś ciowe rzeczy. Tylko gotó wka był a przechowywana w sejfie w pokoju. Wszystko inne: laptop, telefony, aparat fotograficzny, biż uteria - leż ał y na stole, szafce nocnej lub ł ó ż ku, nikt niczego nie dotykał . Na leż akach pozostawiono torby i telefony. Gdy zapomnieli na krześ le podczas kolacji paczki z wł aś nie zakupionymi pamią tkami, przyjechali po 10 minutach, paczka został a już zabrana na recepcję , zwró cona bez problemó w.
Konkluzja: morze i sł oń ce przyć mią wszystkie drobiazgi ; ) tylko jeś li zaoferowano ci numer GRACHT nie zgadzaj się na nic (((((((((()
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał