Straszna obsługa w holu?

Pisemny: 9 październik 2020
Czas podróży: 30 wrzesień — 10 październik 2020
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 10.0
Sam hotel nie jest zł y. Minus jedna gwiazdka za:
- Hotel jest peł ny. Aby wzią ć leż ak, trzeba wstać o 7 rano. Wszystkie te same problemy ze stolikami na ś niadanie, obiad i kolację . Za mał o personelu, kelnerzy i barmani cię ż ko pracują , ale wcią ż z uś miechem, za co serdecznie dzię kuję i za to duż y plus +++. Nie ma też odległ oś ci od siebie na plaż y, leż ak na leż aku, ale myś lę , ż e to nie jest norma w tym czasie „pandemii”…
Sam hotel jest hotelem imprezowym dla mł odych ludzi. Mał a przestrzeń , ł atwa do przemieszczania. Jedzenie nie jest zł e, urozmaicone. Bez dodatkó w, ale istnieją alternatywy, takie jak turecka kawiarnia, restauracja przy plaż y, kuchnia wł oska i cukiernia. Wszystko był o cał kiem dobre, a nawet istniał a chę ć napisania dobrej recenzji na poparcie tego hotelu, ponieważ napisane zł e recenzje nie są prawdziwe.

Ale teraz przejdź my do najbardziej podstawowego powodu, dla któ rego musiał em napisać zł ą recenzję (w zasadzie to, co obiecał em z mojej strony).
Musiał em opuś cić hotel 4 dni wcześ niej (mam jeszcze rezerwację , sytuacja wydarzył a się.2 dni temu). W sumie miał em 11 pł atnych dni. Nigdy nie miał em problemó w z bezpieczeń stwem, nie robił em hał asu, spokojnie spę dził em tydzień jako zwykł y goś ć (chociaż w hotelu jest jeszcze wystarczają co duż o skandali ze wzglę du na duż ą iloś ć darmowego alkoholu i zł e maniery samych wczasowiczó w, ale nawet to nie zepsuł o reszty, wiedzieliś my doką d jedziemy). 2 dni temu przyszedł em odebrać resztę moich rzeczy z pokoju. Mieszkam w Stambule. Przyjechaliś my z moim narzeczonym, aby zabrać rodzinę na inną plaż ę na jeden dzień i wieczorem wró cić do Stambuł u, po prostu nie był o ochoty na kontynuowanie wakacji.
Nie planowaliś my pobytu w hotelu. A potem powitano nas sł owami: wyjdź z hotelu, korona (od razu przypomniał am sobie leż aki i cał y kalabalk na plaż y). Powtó rzył am, ż e jestem goś ciem hotelowym i chciał abym odebrać swoje rzeczy, a mą ż czekał na mnie w lobby. Powiedziano mi niegrzecznie, ż e to niemoż liwe. Pó ź niej dano nam 15 minut. Oczywiś cie nie był o alternatywy pozostania. "Jeś li chcesz tu być - 300 euro, jeś li nie chcesz, wyjdź na zewną trz hotelu. " Po tym, jak zabrał em swoje rzeczy, usiedliś my jeszcze kilka minut, aby wezwać taksó wkę (liczona był a każ da minuta), wię c nie mogliś my się doczekać naszej rodziny, zostaliś my wyrzuceni. Chciał em wzią ć szklankę coli (jednak za wł asne pienią dze). wycią gają c paszport, poprosił em o bransoletkę .
Kazali mi zabrać go tam, gdzie go zostawił em. Mó j narzeczony nie mó gł tego znieś ć i powiedział mu, ż eby nie rozmawiał z dziewczyną takim tonem, ż eby nie zachowywał się jak dziecko i po prostu dał mi bransoletkę . Na co mi powiedzieli (uwaga (! )): „Nigdy wię cej nie pozwolę ci odpoczą ć w tym hotelu, nie przychodź ponownie”. W odpowiedzi oczywiś cie obiecał em napisać recenzję , aby administracja hotelu o tym wiedział a. Nie chcę nikomu krzywdzić ani stwarzać problemó w, ale niestety jest to nie do przyję cia i nie mogę nikomu po tym polecić hotelu. Oczywiś cie rozpoznał em imię tego pracownika, nazywa się Sinan.

Ale jeś li nadal wybierasz ten hotel, ż yczę dobrego wypoczynku, aw ż adnym wypadku nie wybieraj pokoju w pobliż u restauracji (bardzo gł oś no w nocy z powodu otwartej restauracji, w któ rej wszyscy przychodzą zjeś ć po imprezie) i chodź tylko po pokoju w butach (sytuacja pozostał a tajemnicą , jak szkł o trafił o do naszego pokoju. Być moż e przypadkowo dostał o się szmatą od sprzą taczki. Szkł o dostał o się do mojej nogi. Najprawdopodobniej nie odkurzają (choć zostawiali napiwek co dzień ), ale to nie był by problem, zdarzają się wypadki i podczas Reszta personelu jest przyjazna i uprzejma.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał