Jeden z najbardziej zielonych hoteli w Kemer!

Pisemny: 12 sierpień 2015
Czas podróży: 12 — 24 lipiec 2014
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 10.0
Pierwszy raz w Turcji. Wcześ niej w Egipcie był y tylko 2 razy, ale bez dziecka.
Wypoczę ta rodzina (2 osoby dorosł e i dziecko 3 lata) w okresie od 12 do 24 lipca 2014 r.
Przelot/transfer: Organizator wycieczek: TUI. Wyjazd bez zwł oki. To prawda, ż e ​ ​ lot został przeł oż ony na noc. Ale jest to dozwolone. Zostaliś my powitani, odprowadzeni do autobusu, pomogliś my zał adować bagaż e, od razu przewieź liś my do Marty Mir (po prostu mieliś my szczę ś cie, bo duż a grupa ludzi wyjechał a do Tekirovej na indywidualny transfer). Mimo to odległ oś ć z lotniska do hotelu (to 70 km) był a dla dziecka trudna do zniesienia. Autostrada Antalya-Kemer był a bardzo ruchliwa. Cał y czas byliś my na ś wiatł ach. Dlatego rodzinom z bardzo mał ymi dzieć mi zaleca się skorzystanie z indywidualnego transferu, jeś li wybierzesz ten hotel na wakacje. W drodze powrotnej wzią ł em indywidualny transfer, wię c droga powrotna dla dziecka był a ł atwiejsza. Wiem, ż e w drodze powrotnej zawsze zatrzymują się w fabryce cukierkó w i czy tego chcesz, czy nie, musisz poczekać na wszystkich.

Terytorium hotelu: ogromny plus, duż y, bardzo zielony, zadbany, wszystko kwitnie i sł odko pachnie. Na terenie znajduje się.1601 sosen. Za oknem ś piewają ptaki, zupeł nie „jak w Ogrodzie Eden”. Ogrodnicy mó j szacunek i szacunek. Przynajmniej po to, by zobaczyć to pię kno, jest mini zoo. Jeden z najbardziej zielonych i zacienionych hoteli w Kemer. I to jest absolutnie prawdziwe. Moż esz udać się do tego hotelu, aby przynajmniej zobaczyć to pię kno. W poró wnaniu z terytorium są siedniego hotelu Pirates Beach (byliś my tam), jest jak niebo i ziemia. „Piraci” zdecydowanie przegrywają pod wzglę dem powierzchni, urody i krajobrazu.
Pokoje: mieszkał em w 2-pokojowym apartamencie (budynek 14, na II pię trze). Atuty budynku to bliskie poł oż enie do morza, basenó w, restauracji gł ó wnej itp. Ale minusem jest hał as wieczorami. Ale sami spytaliś my bliż ej morza. Dlatego zasnę li przy zamknię tych drzwiach balkonowych. A w nocy otwierał a okno. Rodzinom z mał ymi dzieć mi lepiej nie wchodzić do budynkó w 1.14, 15. Moim zdaniem są najgł oś niejsze. W gł ó wnym pokoju: podwó jne ł ó ż ko i 2 rozkł adane krzesł a. W innym pokoju 2 ł ó ż ka pojedyncze. W ł azience prysznic, toaleta, duż a umywalka, ogromne lustro. Hydraulika nie ś mieci, dział ają cy prysznic (choć patelnia jest pł ytka, woda czasem przepeł niona), dobrze uzupeł nione przybory toaletowe (ż el, szampon, mydł o, papier toaletowy). Był y szlafroki i kapcie. Poś ciel i rę czniki zmieniane są regularnie. Ale: samo sprzą tanie jest najbardziej bolesnym miejscem. Na balkonie, jak po przyjeź dzie był piasek, tak został o. W pokoju pod dywanem jest piasek. Po co go odkł adać , jeś li nie utrzymujesz go w czystoś ci. Uratował o to, ż e dziecko chodził o w sandał ach ortopedycznych (zabrali kolejną parę ). A nasze jednorazowe biał e kapcie był y czarne. Okno w pokoju nie był o myte, chyba od począ tku sezonu, brud na palcu. Wskazó wki nie pomagają . Sprzą taczka jest kobietą od lat, nie rozumie rosyjskiego lub udaje, ż e nie rozumie. W upale cią gle przynosił a nam koł dry, ledwo bł agają c o prześ cieradł o dla dziecka. Klimatyzator jest centralny, w ostatnim dniu odpoczynku nie tylko kapał , ale po prostu przeciekał , a nawet zastą pił wiadro. Co prawda to już nie był nasz problem, tego dnia wyjeż dż aliś my. Uzupeł nianie minibaru jest znakomite: woda niegazowana, Fanta w puszkach, Pepsi w puszkach, woda gazowana, piwo Tuborg w puszkach.
Plaż a: duż a, szeroka, piaszczysto-kamienista. Wiedzieliś my z gó ry, ż e jedziemy w gó rzysty region Turcji, wię c zaopatrzyliś my się w buty do wody z domu. Leż aki bliż ej morza zaję te bardzo wcześ nie. Wtedy nie mogli przybyć do godziny 12.00. Ale to jest nasza mentalnoś ć . Ale leż aki w „strefie ogrodowej” nie był y tak szybko zaangaż owane. Morze jest bardzo czyste, ciepł e, przejrzyste. Nie chciał em z tego wyjś ć . Cią gle proponował jazdę na bananie, latanie na spadochronie. Ró wnolegle oferowali zabiegi spa, a takż e wycieczki po wyroby skó rzane i futrzane. Nie okreś lił em ceny.
Baseny: bardzo ciekawa kaskada, jest brodzik dla dzieci, zjeż dż alnie. Dlatego fotografie są bardzo pię kne. Ale nie mogę szczegó ł owo opowiedzieć o basenach, ponieważ w nich nie pł ywaliś my. Woleli morze. Ką pali dziecko tylko w morzu.

Posił ki/napoje:
- restauracja dla dzieci: duż ym minusem jest to, ż e rano nie dział ał a. Wszyscy rodzice krę cili się po gł ó wnej restauracji w poszukiwaniu jedzenia dla swoich dzieci. Chciał bym mieć przynajmniej czasami pakowany sok i konserwy. Nie był o. Nie powinno tak być w pierwszej pią tce.
- restauracja gł ó wna: ruchliwa, w sezonie. Kelnerzy biegają dookoł a, mają duż o pracy. Dotyczy to zwł aszcza wieczoró w. Każ dy chce posiedzieć w klimatyzowanym pomieszczeniu. Na począ tku otwarcia restauracji przy wejś ciu stanę liś my i odprowadzili do stolika. Czasami trzeba był o czekać na swoją kolej. Kolejki ustawiał y się na grillowane mię so i ryby, na sushi (dziewczyna robił a to bardzo powoli). Był y jednak gotowane raki, ale niedosolone. Pyszne pomidorki koktajlowe. Z owocó w: dojrzał e i soczyste arbuzy, duż e i sł odkie wiś nie, nektarynki, pomarań cze, banany. Był o ich duż o. Rano robili jajecznicę , jajecznicę , ale też trzeba był o stać . Nie chodziliś my do restauracji a la carte. Bardzo smaczne lody, któ re po poł udniu i wieczorem znajdował y się w pobliż u gł ó wnej restauracji na ulicy. Gotowana kukurydza, popcorn, wata cukrowa - pł atne.
- bary: Nie jestem szczegó lnym fanem alkoholu, wię c nie mogę zdradzić wszystkich subtelnoś ci. Czasami brał em tylko mojito i Baileys. Uł oż one pod ką tem jakoś ci. Ale koktajle wieloskł adnikowe nie uż ywają soku, ale jakiegoś kolorowego pł ynu z duż ych plastikowych butelek. Barmani są uzależ nieni od uż ywania lodu w koktajlach. Oto, co widział em i sł yszał em, jak ludzie prosili mnie, ż ebym go mniej zostawiał . Widział em, jak mę ż czyznom nalewano wó dkę Absolut. Nie chodziliś my wieczorami do baró w.

- miniklub: jeden z najsilniejszych w Kemer. Moje dziecko był o tam cią gle rysowane, chociaż miał o 3 lata, a oficjalnie zabierają je od czwartego. Przyjechaliś my po prostu pobawić się na placu zabaw, jeź dzić na rowerze, jeź dzić samochodem, skakać na trampolinie. Dziecko bardzo lubił o bawić się w domku, duż o plastikowych zabawek (warzywa, owoce). Naprawdę go lubił em.
Odpoczywaliś my w tym hotelu 14 dni i nie chciał o nam się wyjeż dż ać : pogoda jest cudowna, morze bardzo ciepł e. Polecam ten hotel rodzinom. Dzię kuję "Marty Mira" za bajeczne wakacje!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał