Отель предложила девушка турагентства, но к ней претензий нет. Приехали в 23:40 в отель. Ждали 40 минут пока заселят, хотя номер уже должен был быть готов. В отеле постоянные перебои со светом. 15 минут свет есть, следующие 5 сидим в кромежной тьме. И это КАЖДЫЙ ВЕЧЕР! Днем не знаю, мы в номере не сидели, но ночью тоже отель без света оставался, по свету лампочки телевизора замечала. В туалете душ прям на пол стекает, пока помоешься весь пол превращается в озеро, ничего не проветривается, духота стоит, плюс воняет канализацией в туалете. Но это еще терпимо. С потолка капает вода, словно дождик. Заходишь почистить зубы, или сделать дела в туалете, и с потолка тебя дождик омывает непонятно какой водой, то ли чистой, то ли из канализационных труб стекает. Трижды подходила на ресепшн, два раза обещали разобраться, записывали номер комнаты, прошло два дня, но ничего не менялось, я разозлилась и пошла в третий раз, попала на управляющего, который сидит на ресепш после 20:00 и типо по-русски не понимает. Вначале нормально просила исправить, говорила, что два дня отпуска осталось, хочется нормально прожить. Позвала в комнату, показала на потолок, муж стоял рядом. Этот управляющий начал на меня орать, что света нет во всем Бельдиби, хотя это не правда, мы же не слепые и видим, что на улицах и в соседних отелях свет есть, а наш как елка, то светится, то угасает сразу весь. На счет воды на пальцах начал объяснять, будто я дебил последний, что там труба проходит и из нее капает. Я в ответ голос начала повышать, что я прошу всего лишь устранить то, что они обязаны смотреть, и деньги платили за нормальное проживание. На что он развернулся и со словами tomorrow ушел. На след день и через день НИЧЕГО НЕ ИЗМЕНИЛОСЬ! Просила поменять номер, естественно отказали. Потом узнала, что на всем этаже такая же фигня в туалете. Мы жили не на цокольном этаже, а на первом (у них это второй этаж считается). Брали номер standard land view (с видом на горы), предварительно прочитали отзывы и узнали, что номера с видом на море очень шумные, и люди не могут спать из за дискотек и музыки как этого отеля, так и от соседних. И на самом деле, так и было, познакомились с семьями с детьми, и все жаловались, что спать не возможно. Были и те, кто соглашался на цокольном этаже жить в надежде, что там тише. Причем не администраторы меняли, а туристы между собой договаривались. В общем я в шоке, а сравнивать есть с чем, уже была в Турции. Еда однообразна, и холодная. Были дни когда на обед даже мяса и рыбы не было, сосиски, которые есть не возможно. На завтрак сосиски и яйца. Много зелени, огурцы, помидоры. Из фруктов каждый день были зеленые яблоки. Один раз увидели арбуз, и один раз дыню. Муж даже их есть не стал, сказал не вкусные. Для детей питание вообще не рассчитано. Бедные малыши кроме макарон ничего не ели, приехали называется сил и витаминов набираться. Самое смешное, что в столовой вилок не хватало! Вначале за едой стояли в очерединах, потом за чаем, а потом, чтоб это покушать, стояли в очереди и ждали вилки и ложки! Смешно и очень грустно! Люди в шоке, все рассчитывали, что едут в 4 звезды, но учитывая, что это Турция, то особых требований никто не выставлял, и все равно, отель нашел способ испортить людям отдых. Все хотели просто по человечески отдохнуть. Были и такие, кто кушать уходил в соседние кафе, у кого финансы позволяли ездили в Кемер в кафе и рестораны и там с собой еду брали, потому что кушать это не возможно. В последние дни мы уже просто брали овощи, в надежде, что скоро поедем домой и нормальную еду приготовим. Брали экскурсию на целый день в Демре в последний пооный день перед отъездом от оператора, там и питание было включено, очень понравилось, советую. Заплатили на двоих 90 долларов, но это того стоит, отработали по полной эти деньги, посетили 4 места плюс прогулка на яхте, красота. Мой совет, не берите этот отель! Единственный плюс это свой пляж у отеля. Самое лучше это средиземное море, мы ехали к нему и оно нас порадовало, это и успокаивает. Море удивительное, теплое, прекрасное!
Hotel zasugerował a dziewczyna z biura podró ż y, ale nie ma na nią ż adnych skarg. Do hotelu dotarliś my o 23:40. Czekaliś my 40 minut, aż się usadowili, chociaż pokó j powinien być już gotowy. W hotelu są cią gł e przerwy w dostawie prą du. Ś wiatł o ś wieci przez 15 minut, kolejne 5 siedzimy w cał kowitej ciemnoś ci. A to KAŻ DY WIECZÓ R! Nie wiem w cią gu dnia nie siedzieliś my w pokoju, ale w nocy hotel też był bez ś wiatł a, zauważ ył em ż aró wki w telewizorze przy ś wietle. W toalecie prysznic spł ywa prosto na podł ogę , podczas gdy myjesz cał ą podł ogę zamienia się w jezioro, nic nie jest wentylowane, jest duszno, a w toalecie ś mierdzi ś ciekami. Ale nadal jest to znoś ne. Woda kapie z sufitu jak deszcz. Wchodzisz myć zę by, robić ró ż ne rzeczy w toalecie, a spod sufitu deszcz obmywa cię niezrozumiał ą wodą , czystą lub spł ywają cą z rur kanalizacyjnych. Poszedł em do recepcji trzy razy, obiecał em zał atwić to dwa razy, spisał em numer pokoju, minę ł y dwa dni, ale nic się nie zmienił o, zdenerwował em się i poszedł em trzeci raz, dotarł em do kierownika, któ ry siedzi w recepcji po 20 : 00 i podobno nie rozumie rosyjskiego . Na począ tku normalnie prosił a mnie o naprawę , powiedział a, ż e został y dwa dni urlopu, chcę normalnie ż yć . Zawoł ał a do pokoju, wskazał a na sufit, obok stał jej mą ż . Ten kierownik zaczą ł krzyczeć na mnie, ż e w cał ym Beldibi nie ma ś wiatł a, chociaż to nieprawda, nie jesteś my ś lepi i widzimy, ż e na ulicach i w są siednich hotelach jest ś wiatł o, a takż e w naszym, jak choinka ś wieci lub gaś nie jednocześ nie. Kosztem wody na palcach zaczą ł tł umaczyć , ż e jestem ostatnim kretynem, ż e przechodzi tam fajka i kapie z niej. W odpowiedzi zaczą ł em podnosić gł os, ż e proszę tylko o wyeliminowanie tego, co mają obowią zek oglą dać , i pienię dzy zapł acili za normalne ż ycie. Do któ rego odwró cił się i wyszedł ze sł owami jutro. Nastę pnego dnia i pojutrze NIC SIĘ NIE ZMIENIŁ O! Poprosił em o zmianę numeru, oczywiś cie odmó wili. Potem dowiedział em się , ż e na cał ym pię trze te same ś mieci są w toalecie. Nie mieszkaliś my na parterze, ale na parterze (dla nich to drugie pię tro). Wzię liś my standardowy pokó j z widokiem na lą d (z widokiem na gó ry), najpierw przeczytaliś my recenzje i okazał o się , ż e pokoje z widokiem na morze są bardzo gł oś ne, a ludzie nie mogą spać z powodu dyskotek i muzyki zaró wno z tego hotelu, jak i z są siednich . I faktycznie tak był o, spotkaliś my rodziny z dzieć mi i wszyscy narzekali, ż e nie da się spać . Byli też tacy, któ rzy zgodzili się zamieszkać na parterze w nadziei, ż e bę dzie tam ciszej. Co wię cej, to nie administratorzy się zmienili, ale turyś ci zgodzili się mię dzy sobą . Generalnie jestem w szoku, ale jest do czego poró wnywać , był em już w Turcji. Jedzenie jest monotonne i zimne. Był y dni, kiedy nie był o nawet mię sa i ryb na obiad, kieł basek, co nie był o moż liwe. Kieł basy ś niadaniowe i jajka. Duż o zieleni, ogó rkó w, pomidoró w. Z owocó w codziennie pojawiał y się zielone jabł ka. Raz widzieliś my arbuza, raz melona. Mą ż nawet ich nie jadł , powiedział , ż e nie są smaczne. W przypadku dzieci jedzenie w ogó le nie jest obliczane. Biedne dzieciaki nie jadł y nic poza makaronem, przyjeż dż ał y tu po sił y i witaminy. Zabawne jest to, ż e w jadalni nie był o wystarczają co duż o widelcó w! Najpierw ustawiali się w kolejkach po jedzenie, potem po herbatę , a potem, ż eby ją zjeś ć , ustawiali się w kolejce i czekali na widelce i ł yż ki! Zabawne i bardzo smutne! Ludzie są zszokowani, wszyscy spodziewali się , ż e jadą na 4 gwiazdki, ale biorą c pod uwagę , ż e to Turcja, nikt nie stawiał specjalnych wymagań , a poza tym hotel znalazł sposó b na zrujnowanie ludziom wakacji. Wszyscy chcieli po prostu odpoczą ć po ludzku. Byli też tacy, któ rzy chodzili jeś ć do są siednich kawiarni, któ rych finanse pozwalał y im chodzić do Kemer do kawiarni i restauracji i zabierać ze sobą jedzenie, ponieważ nie moż na jeś ć . W ostatnich dniach już po prostu wzię liś my warzywa, w nadziei, ż e wkró tce wró cimy do domu i ugotujemy normalny posił ek. Ostatniego dnia przed wyjazdem z operatora wybraliś my się na cał odniową wycieczkę do Demre, tam jedzenie był o wliczone w cenę , bardzo mi się podobał o, radzę . Zapł aciliś my 90 dolaró w za dwa, ale warto, rozpracowaliś my te pienią dze do koń ca, odwiedziliś my 4 miejsca plus wycieczka jachtem, pię knoś ć . Moja rada to nie brać tego hotelu! Jedyny plus to wł asna plaż a przy hotelu. Morze Ś ró dziemne jest najlepsze, pojechaliś my do niego i nas ucieszył o, a to nas uspokaja. Morze jest niesamowite, ciepł e, pię kne!