Filiżanka kawy po turecku

31 Moze 2019 Czas podróży: z 22 Moze 2019 na 29 Moze 2019
Reputacja: +2287
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Morze i gó ry kuszą , ś nij w nocy i draż nij się w reklamowych wygaszaczach ekranu. W styczniu zaczą ł em weł niać tureckie hotele w poszukiwaniu przyzwoitej opcji ekonomicznej. Tym razem wybó r padł na Kemer. To proste - tę sknota za Krymem się gnę ł a szczytu - nie widzieliś my się od pię ciu lat, a potem w biurowym komputerze przypadkiem natkną ł em się na fotoreportaż reż ysera z wakacji w Tekirowie. Sosny, oleandry, palmy, gó ry. . . Czy to wyglą da jak poł udniowe wybrzeż e? Bardzo, nie ma wystarczają cej liczby cyprysó w.

Gł ó wnym problemem są kamyki Kemeri. Nogi mojej walczą cej matki są obcią ż one kamykami, starszej osobie wcale nie jest ł atwo wydostać się z wody. Pomost nie nadaje się - mama pł ywa wył ą cznie na piechotę po dnie, nie odrywają c się od twardej powierzchni. Tekirova nie lubił a doś ć duż ych kamykó w. Widzą c z bliska bruk Beldibi na zdję ciu, był em przeraż ony i miał em zamiar powtó rzyć podró ż w kierunku sprawdzonych piaszczystych plaż Side.


Miraż krymski nie puś cił , nadal szukał em opcji w regionie Kemer. W Goynuk znalazł em kilka opcji, ale w Kimeros Park był rozległ y teren, wyprawa mojej mamy nad morze zamienił a się w ekspedycję . Podobał y mi się recenzje Kilikia Palace - kompaktowy i czysty, ale postanowił am poszukać wię cej. Google pomogł o - plaż a z mał ymi kamykami i hotel z dobrymi komentarzami znaleziono bardzo blisko Kemer, w Kiriszu. Kiedyś zobaczył em domową mapę wybrzeż a Antalyi, któ ra wskazywał a piaszczyste i ż wirowe plaż e. Był oby wspaniale zrobić szczegó ł owy opis wszystkich plaż ze zdję ciami - od Bodrum po Alanyę .

Kirish to rodzaj Rybakovki, Lazurnoe lub Sergeevka w tureckim formacie. Dł uga na 1.8 kilometra, jedna czysta ulica ze sklepami. Za gó rami, z przodu morze. Kemer za gó rą , jedź doł muszem do Biał ej Wież y przez okoł o 15 minut. Hotele w pierwszej linii, hotele w drugiej, sady pomarań czowe po bokach, lokalni mieszkań cy gdzieś daleko.

Wybrał em też prosty hotel - Sailor`s Beach Clab. 4 gwiazdki, jedyne cztery w pierwszej linii. Po lewej pretensjonalny Max Royal z dostawą turystó w helikopterem i luksusowymi willami. Po prawej są pię ciogwiazdkowe Akka Alinda i Alva Donna. Cena za tydzień w Sailors w styczniu wynosi 2.000 UAH. Alva Donna - 4.000, Max Royal - powyż ej 17.000. W rzeczywistoś ci plaż a jest wszę dzie taka sama. Co dziwne, recenzje pią tki peł ne był y oburzonych uwag na temat ospał oś ci kelneró w i niewystarczają co duż ych krewetek. Opinie o marynarzach był y w wię kszoś ci znakomite, a oceny wysokie: ludzie odpoczywali bez ż adnych specjalnych skarg i byli ze wszystkiego zadowoleni.

Po raz pierwszy wystartowaliś my z lotniska w Mikoł ajowie. Bukovina to niesamowita linia lotnicza, nie ma nawet wł asnej strony internetowej. Kiedy zobaczył em staroż ytnego Boeinga na boisku bez logo firmy, był em przeraż ony. Gdy weszli do kabiny, w oczach zał ogi spotykają cej się z pasaż erami przeczytano „tu, to z kim, jeś li w ogó le…”. Zostaliś my jednak dostarczeni do Turcji iz powrotem zgodnie z harmonogramem, bez ekscesó w i zagubionego bagaż u. Odeszł o. Dzień odpoczynku tradycyjnie „zlizywał a” Joyne – po obiedzie dotarliś my do hotelu i wró ciliś my wcześ nie rano.

Nie pomylił em się przy wyborze hotelu. Hotel rozcią gał się w cienkiej linii od gł ó wnej ulicy do morza i zawierał w swoich podziemnych i naziemnych poziomach to, co nieodpowiednie: od ł aź ni tureckiej po zjeż dż alnie. Opublikował em już mini-wycieczkę z Ż eglarzami:


Kamyczki i tak nadal utrudniał y mojej matce normalne pł ywanie. Uratował o mnie molo, pod któ rym rano draż niono migoczą ce boczki ryb. Woda mieni się w sł oń cu, dno widać na kilkanaś cie metró w. Tł em dla cał ej tej obfitoś ci jest owinię ty chmurami szczyt Tahtali. Wieczorami z balkonu gó rna platforma kolejki linowej zbudowanej przez Szwajcaró w jest jak jasna gwiazda na aksamicie nieba. Cud, jak dobrze!

Wszystkie dni odpoczynku, 95% rosyjsko-ukraiń skiej mowy rozbrzmiewał o z niewielkimi wtrą ceniami ję zyka polskiego, serbskiego i niemieckiego. Od czasu do czasu dochodził o do lekkich starć sł ownych na tle politycznym, ale wszyscy byli zbyt leniwi, by przeklinać , a cudowna przyroda obniż ał a poziom adrenaliny. Gł ó wny animator umieję tnie ż onglował sł ownictwem turecko-niemiecko-angielsko-rosyjskim i starał się mieszać druż yny bez ró ż nic w kolorach flag.

Jakiś turysta był niemile zaskoczony, wykopują c w ciemnoś ci kwiaty z korzeniami „na pamią tkę ” z klombu. Był o mi jakoś nieprzyjemnie wstydzić się z trzeciego pię tra w nocy. Rano warczą cy ogrodnik zwyczajowo wypeł niał luki. To był o ż enują ce. Ja.

W recenzjach wszyscy chwalili jedzenie. Nie był o krewetek kró lewskich i elitarnych win serwowanych przez kelneró w. Był y lody, pyszne sery, oliwki, ciasta, przeką ski, grillowana ryba i mię so, pieczone przed pide i gozleme i tak dalej, tak dalej, tak dalej. . . Dzienna zmiana dwa razy dziennie po 10 gorą cych tradycyjnych tureckich naczynia w pó ł metrowych miseczkach ceramicznych wyglą dał y wzruszają co – na ostro, z mię sem, pomidorami, niebieskimi, w ś mietanie i adż yce. Pyszny! O deserowym stole skromnie przemilczę . W „Turecki wieczó r” naliczył em 12 rodzajó w baklawy. Jedz maksymalnie 2-3. Przeraż enie, jakie obraź liwe.

W paź dzierniku Sailors jest zamknię te z powodu remontu i planuje rozpoczą ć sezon 2020 jako „pią tka”. Teraz hotel nie pretenduje do miana luksusowego hotelu. W restauracji znajdują się plastikowe stoł y i krzesł a, a ludzie chodzą w prostych szortach i sukienkach. Ale atmosfera jest absolutnie domowa i spokojna. To jest odpoczynek. Bardzo bym chciał a, ż eby za remontem w europejskim stylu nie krył a się gł ó wna cecha plaż owego hotelu-klubu, któ ry ma nawet swó j wł asny hymn w ję zyku rosyjskim – poczucie rodzinnych wakacji.


The Marine Hotel dokonał mał ego cudu. Czwartego dnia odpoczynku poprosił am animatorkę o plastikowy kij do aerobiku w wodzie i zaczę ł am uczyć mamę pł ywania. Mę ż czyź ni na leż akach uś miechali się i „lubili”. I pł ywał a! Nazajutrz sapią ca mama sama przeszł a przez basen - po raz pierwszy w ż yciu. Potem wpł ynę ł a do morza! Nie skoń czyliś my studió w przed molo - wakacje się skoń czył y.

Minimalny punkt wyjś cia dla cen w Kirishi to dolar: za rę czniki do hammamu, wiś nie, lody i magnesy. Pojechaliś my dolmusze do Kemer. Ja jako „turysta doś wiadczony” zapł acił em 6 liró w za dwie osoby. Kierowca dolmusza bezwstydnie zabierał każ demu przybyszowi dolara bez reszty. To drobne oszustwo nawet nie obraż a - w koń cu oś rodek. W Kirishi za maleń ką tabliczkę czekolady z pistacjami mł ody sprzedawca poprosił mnie o notorycznego dolara. Na mó j oburzony okrzyk „tak, to kosztuje najwyż ej pó ł tora liry! ” tylko się roześ miał i potrzą sną ł palcem: „uuu, wiesz J”

Wyszliś my z hotelu o wpó ł do czwartej rano. Jechaliś my na przednich siedzeniach, podziwiają c Kemer, eleganckie tunele jednokierunkowe, jasne oznaczenia dró g i genialne rozproszenie ś wiateł Antalyi na tle jaś nieją cego Morza Biał ego („Akdeniz”).

. . . Na obowią zkowym postoju dla wszystkich wyjeż dż ają cych turystó w w centrum handlowym z nieprzyzwoitymi cenami nasz kierowca nie miał czasu na napicie się kawy. Wyć wiczonym gestem wł oż ył em peł ną szklankę prawie wrzą cego pł ynu do wnę ki na butelkę i jak zwykle udał em się na lotnisko. Kawa się nie rozlał a - drogi są gł adkie, wyczuwalne są tylko progi zwalniają ce. Nagle z bó lem przypomniał em sobie koszmarne dziury na drogach do Oczakowa, Koblewa i Ż elaznego Portu. Szkoda, ale ceny w naszych nadmorskich hotelach dogonił y tureckie, ale obsł uga pozostał a na poziomie jaskini. Szkoda, ale wybierają c się na wakacje, wolę przytulną i przyjazną Turcję od rodzimych kurortó w. Przynajmniej - dopó ki nie da się zabrać szklanki gorą cej kawy w samochodzie z Nikoł ajewa do Oczakowa bez ryzyka poparzenia.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (2) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara