Raczej rozczarowany

Pisemny: 30 wrzesień 2013
Czas podróży: 14 — 28 wrzesień 2013
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 7.0
Wybraliś my hotel gł ó wnie ze wzglę du na kolorowe zdję cia hotelu w Internecie. Organizator wycieczek „Annex Tour” entuzjastycznie go pochwalił . Pię kno okolicy nie zawiodł o! Gó ry, sosny i teren hotelu wyglą dał y niesamowicie, pogoda też dopisał a!
Ale sam hotel wyglą dał jak hotel z czasó w sowieckich. Pokó j był kilkakrotnie zmieniany, aż w koń cu zamieszkaliś my w jednym na 2 pię trze. Na 4 pokoju był nieprzyjemny cię ż ki zapach, wydaje się , ż e pochodzi z dywanu na podł oga. Wydawał o się , ż e kiedyś był zalany, a teraz wydziela cię ż ki zapach, bo nie ma szans wyschną ć do koń ca. Inna opcja - pokó j nie na 3 pię trze - był silny cią gł y szum, albo z centralnego klimatyzatora, albo z okapu kuchennego, któ rego nie moż na był o wytrzymać przez dł ugi czas.
Kolejna opcja to bungalow. Ogó lnie nie był o ź le: zaró wno sł oń ce jak i przytulnie. Bez fanaberii, ale normalne. Tylko do zmroku. Ma dyskotekę przy basenie. I tak do 2 w nocy. A potem nie wszyscy chcieli spać i zorganizowali kontynuację bankietu. Ogó lnie nie mogliś my zasną ć i poprosiliś my naszego przewodnika hotelowego o zmianę hotelu dla nas, nawet za dopł atą w razie potrzeby. oferował pokó j na 2 pię trze, był o tam cicho.

Jednocześ nie dali 30 dolaró w od samego począ tku za to, ż e pokó j był przyzwoity i nawet chł opak, któ ry wnosił nasze walizki do pokoju, pró bował w każ dy moż liwy sposó b przekonać nas, ż e to jego staraniami dali nam taki doskonał y pokó j i zaż ą daliś my za niego 30$, daliś my mu 10 i obiecaliś my, ż e damy 100, jeś li znajdzie nam naprawdę dobry pokó j. Z tym został z tył u, a w kolejnych dniach udawał , ż e nie znają nas. Kuchnia przez pierwszy tydzień był a nie do pochwał y, na każ dy gust, ale przez nastę pny tydzień jakoś bardzo się zmienił a na gorsze. Jak Turcy powiedzieli, ż e tam odpoczywają , kucharz wyszedł , a wszedł nowy jego miejsce. Nasi ludzie pokazali się w cał ej okazał oś ci - i pijackie bó jki i maty. A ostatniej nocy jakiś "mistrz" zrobił awanturę w samym budynku hotelu o 3 nad ranem. Krzyk był taki, ż e na wszystkich 4 pię trach budził wszystkich, któ rzy spali.
Kró tko mó wią c, z cał ym pię knem tego miejsca, nie pojedziemy ponownie do tego hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał