Отель на 3/4 был забит турками с выводком, македонцами и 1/4 русские - это говорит само за себя об уровне отеля. Отель переполнен, лежаки надо было занимать с раннего утра или бегать в поисках места позже, "воровать" зонтики. и т. п. Пляж почти не убирается после жуткого объедалово на пляже - соответственно мухи, грязь. В море в ветренную погоду на детском пляже полно грязи- женские прокладки, туалетная бумага, пластик. пакеты и пр. прелесть жизнедеятельности. Еда рассчитана на турков. Салаты в кефире, порублено в них все, что было под рукой. Сладости - студенисто желейные торты, кексы и печенье в сиропе. Ни одного вкусного пирожного или тортика в европейском понимании. Правда еды навалом - мясо, фрукты в изобилии. Жить можно только в бунгало, особенно с детьми. Если окна номера выходят во внутренний двор основного корпуса, то спать невозможно - пьянь и турки с детками тусуются всю ночь в баре, а слышимость как в колодце. Кондишен работает как трактор, но прохлады не дождешься, т. к. централизованный, не отрегулируешь. Утром просыпаешься опухший и измученный как будто пил всю ночь. Комарье везде и ничем не выведешь. Убирают номер как назло когда приходишь передохнуть в номер и уложить ребенка спать, т. е. после 14-00. Получается вовсе не убирают. Отель на нормальные 3*, море чудное, территория зеленая(жаль, что поливают канализацией- амбре еще то...). Анимация дебильная-на радость турками и упитому молодняку. Детская анимация-напоминает наши пионерлагеря советского периода - маршируют выкрикивая лозунги и занимаются с детьми именно в то время, когда дети должны набираться здоровья на пляже и в море. Родители наверное пьют в это время или массажируются. Напитки-сплошь концентраты. Только айран очень вкусный. Летели на Трансаэро (от Coral) - просто жуть. 3.5 часа задержка туда и 1.5 часа обратно. Все бы ничего, но цена должна быть как минимум в два раза меньше.
/14.07. 200.17:56
Hotel był w 3/4 wypeł niony Turkami z potomstwem, Macedoń czykami i 1/4 Rosjanami - to mó wi samo za siebie o poziomie hotelu. Hotel jest przepeł niony, leż aki trzeba był o wypoż yczać od wczesnych godzin rannych lub biegać w poszukiwaniu miejsca pó ź niej, „kraś ć ” parasole. itp. Plaż a prawie nigdy nie jest sprzą tana po okropnym obedalovo na plaż y - odpowiednio muchy, brud. Na morzu przy wietrznej pogodzie plaż a dla dzieci jest peł na bł ota - damskie podkł adki, papier toaletowy, plastik. opakowania itp. urok ż ycia. Jedzenie jest przeznaczone dla Turkó w. Sał atki w kefirze, wszystko, co był o pod rę ką , posiekane w nich. Sł odycze - galaretki galaretki, babeczki i ciasteczka w syropie. Ani jednego pysznego ciasta ani ciasta w europejskim znaczeniu. Prawdziwe jedzenie luzem - mię so, owoce w obfitoś ci. Moż esz mieszkać tylko w bungalowie, zwł aszcza z dzieć mi. Jeś li okna pokoju wychodzą na dziedziniec gł ó wnego budynku, to nie moż na spać - pijacy i Turcy z dzieć mi przesiadują cał ą noc przy barze, a sł yszalnoś ć jest jak w studni.
Klimatyzator dział a jak traktor, ale nie moż esz się doczekać chł odu, bo jest scentralizowany, nie da się go wyregulować . Rano budzisz się opuchnię ty i wyczerpany, jakbyś pił cał ą noc. Komary są wszę dzie i nie moż na ich usuną ć . Sprzą tają pokó j, na szczę ś cie, kiedy przychodzisz odpoczą ć w pokoju i kł adziesz dziecko do ł ó ż ka, czyli po 14-00. Okazuje się , ż e wcale tego nie usuwają . Hotel jest na normalnych 3*, morze cudowne, teren zielony (szkoda, ż e są podlewane ś ciekami - bursztyn to jeszcze coś...). Animacja jest kretyń ska, ku uciesze Turkó w i pijanej mł odzież y. Dziecię ca animacja - przypominają ca nasze pionierskie obozy z okresu sowieckiego - maszerują wykrzykują c hasł a i pracują z dzieć mi wł aś nie wtedy, gdy dzieci powinny zdrowieć na plaż y i w morzu. Rodzice pewnie piją w tym czasie lub masują . Napoje to czyste koncentraty. Tylko ajran jest bardzo smaczny. Lecieliś my na Transaero (z Coral) - po prostu horror. 3.5 godziny opó ź nienia tam i 1.5 godziny z powrotem. Wszystko był oby niczym
ale cena powinna być co najmniej dwa razy niż sza.
/czternaś cie. 07.2009 17:56