Pegasus to pozbawiony skrupułów touroperator

Pisemny: 11 sierpień 2008
Czas podróży: 12 — 19 sierpień 2007
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 3.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 4.0
Zalety:
Hotel jest nowy. A jedzenie jest urozmaicone (z wyją tkiem owocó w).
Niedogodnoś ci:
Kł opoty z rozliczeniami (tylko dla przedstawicieli był ych republik sowieckich!! ! ), sł aba obsł uga pokojowa.
Recenzja:
Odpocznij w Ksią ż u 02-08.2007.

Wszystkie moje negatywne subiektywne wraż enia zwią zane są z osiedlem i organizatorem wycieczki. Udał o nam się zameldować w Xizu dopiero wieczorem 3 sierpnia. . . Drugiego sierpnia spę dziliś my w pobliż u recepcji, pró bują c ustalić przyczynę braku pokoi. Có ż , nie, to wszystko. My (był o tam sześ ć rodzin, wszystkie z dzieć mi) czekaliś my na przedstawicieli Pegasusa dopiero o pią tej wieczorem. A ten przedstawiciel o imieniu Murat oznajmił nam, ż e nie jesteś my tu nikim i nie ma jak do nas zadzwonić . I nikt nam nic nie jest winien. Jeś li coś zrobi, to tylko z czystej filantropii. "Ale nie zapomnij dać napiwku. " Po zapł aceniu prawie dwó ch tysię cy dolaró w za tygodniowy urlop był em zszokowany taką rewelacją . Spę dziliś my z synem noc w innym hotelu, już na drugiej linii, z oknami wychodzą cymi na ruchliwą autostradę nawet w nocy. A to nic. . . Tam jednej rodzinie zaproponowano pokó j z pojedynczym ł ó ż kiem. A dziewczyna, jak mó wią , bę dzie spał a na ł ó ż eczku… Heh… Sztuczka polega na tym, ż e rodzina skł adał a się z babci, jej wnuczki i zię cia… Ziatek dostał , hmm… I zaproponowano nam dzielenie pokoju z innymi ludź mi. . Po prostu zwariuj. . . Tak, począ tkowo zapł acił em 20 $ na ugodę...O co chodzi? . .
Tak wię c doskonał y pokó j na pozostał e pię ć dni nie mó gł usuną ć negatywnego wraż enia hotelu. + kolejny niegrzeczny chł opak w recepcji. Faktycznie: plaż a jest mał a, nie był o wystarczają co duż o miejsc, ale ochroniarze są siedniego hotelu bez problemu zezwolili na opalanie się na swojej plaż y. Baseny to nie woda, ale czysty chlor. W krytym basenie Rosa Residence (Xiza to jedna z czterech Ró ż , jest czę ś cią jednego kompleksu. Swoją drogą dlatego na plaż y jest mał o miejsc: mieszkań cy czterech stacji wybielają cych praktycznie odpoczywają na terenie dwó ch hoteli .
Jedzenie jest dobre. Mię so, wą tró bka, ryby są zawsze. Kurczak - kilka rodzajó w. Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li idziesz jeś ć - Ksiza jest odpowiednią opcją . W cią gu dnia nie ma animacji. Wieczorem jakieś dziwne koncerty. "Klub Dziecka" - mał y, wiecznie pusty pokó j z brudnymi zielonymi ś cianami. "Aquapark" - dwie stare mał e zjeż dż alnie. „Sił ownia” – dwunastometrowa sala i trzy maszyny do ć wiczeń .
I znowu o Pegazie. Dziewczyna Zhanna, przewodnik po Pegazie, przywiozł a nas na lotnisko w dniu wylotu i natychmiast nas rzucił a. A terminal nie był taki sam. . . Mdya. Otó ż ​ ​ okazał się z nami bardzo towarzyski wujek, któ ry zdoł ał namó wić kierowcę autobusu, któ ry przywió zł niemieckich turystó w, ż eby zabrał nas na inny terminal, dwa kilometry dalej. Nie wiem, jak inaczej byś my się tam dostali z walizkami i dzieć mi. Wrzuciliś my dwa dolce z nosa - i udał o nam się wró cić do samolotu. Zauważ ył em, ż e niemieccy przewodnicy stoją ze swoimi grupami aż do kontroli paszportowej. I myś lę , ż e to normalne. Ale Pegasus - bez sł ó w.. .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар