Pod żadnym pozorem nie odchodź

Pisemny: 24 wrzesień 2009
Czas podróży: 10 — 21 wrzesień 2009
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 1.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 2.0
Odpoczywaliś my z koleż anką we wrześ niu w hotelu TalButik 3* w Beldibe (Kemer). jadł em w Hotelu Tal, gdyż TAL BOUTIQUE 3* nie posiada wł asnej restauracji, jak w ogó le, i wiele wię cej. Obrzydliwa obsł uga i jedzenie! Wybiliś my pokó j z krzykami mniej wię cej, jeś li moż na spokojnie leczyć nieustanne zapachy z kanalizacji i niemieszają cej się ciepł ej i zimnej wody. Personel jest nieję zyczny (tylko po turecku), poś ciel jest ograniczona - jedno prześ cieradł o na dwa (byli turyś ci, któ rzy spali cał y dzień bez poś cieli! ); basen pachnie chlorem, wię c oczy są ł zawią ce obok niego. Kobieta, któ ra sprzą ta pokoje otwiera drzwi swoim kluczem, kiedy ś pisz. . . po sprzą taniu w jej oczach - dł ugie oczekiwanie na napiwek. Co do jedzenia: soja i warzywa, czasem kurczak, napoje są rozcień czane tak, aby wó dka i gin nic nie pachniał y, „yupi” – woda barwiona na jasnoż ó ł to i czerwono, tak samo z herbatą („all inclusive”).
Arbuz to jedyny owoc dziwnie pikantny! Wię c we wrześ niu! Szczegó lnie chcę się rozwodzić nad naszym "przewodnikiem" RASULEM - jedno imię...pojawił się dzień pó ź niej - a to jest dla nas w obcym kraju! kategorycznym tonem ogł osił , ż e rozwią ż e wszystkie nasze problemy, a gdybyś my nagle nie byli mu posł uszni, był oby to dla nas zł e iw ż adnym wypadku nie powinniś my się z nim kontaktować ! ! ! Turcja to pię kny kraj. Nie przejmują c się tym wszystkim, cieszyliś my się morzem, sł oń cem, niesamowitym widokiem na gó ry, zdecydowaliś my sami: NIGDY wię cej nie podró ż uj z PEGASEM, któ ry jest jedynym ze wszystkich operatoró w, któ ry moż e pomieś cić ludzi w TAKIM hotelu i dać im „przewodnika” RASUL do pomocy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał