Straszny!!!

Pisemny: 11 październik 2018
Czas podróży: 5 — 15 październik 2018
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 2.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 4.0
Gorzej nie moż esz sobie wyobrazić ! Wakacje zrujnowane! Pierwszy raz zawiodł am się podczas wypoczynku w Turcji, chociaż odpoczywał am 7 razy w ró ż nych regionach. Hotel jest bardzo brudny, pokoje nie są dobrze sprzą tane, nie daj Boż e wyrzucają ś mieci, rę czniki rzadko się wymieniają . W hali ś mierdzi duż o sań kotó w, do publicznych toalet w ogó le nie moż na wejś ć , jedzenie jest jak ś winie, nie ma wyboru, kolejki po mię so, jak nagle dadzą , talerze brudne - trzeba weź i patrz, ż eby się nie pobrudzić , napoje nie zawsze są dostę pne, stale co albo nie. Czasami nie ma nic, nawet soki i piwo. Kawa nie zawsze jest dostę pna rano i trzeba ją nalać do papierowych kubkó w, któ re zamoczą się . Wył ą czona gorą ca woda, 5 dni prać na zimno. Ludzie na plaż y dyskutują tylko o tym, jak popeł nili bł ą d w wyborze. Zostaliś my otruci przez Corolla, był em bardzo rozczarowany, ż e tak znana firma w ogó le oferuje ten hotel i pozycjonuje go jako kluby ultra onl. Nie ma tu restauracji a la carte, ludzie boją się , ż e gł ó wna bę dzie zamknię ta. Pracownicy dwa tygodnie temu zorganizowali rower, wstali i wyszli, bo od dwó ch miesię cy nie wypł acono im pensji. Rozgoryczeni, ponurzy ludzie pracują , ale gdzie iś ć , nie mogą się doczekać koń ca sezonu. Zmienił wł aś ciciela, któ ry generalnie punktował za wszystko. Od począ tku o wszystkich sprawach informuje nas Murat, któ ry nie waha się powiedzieć , ż e hotel jest gó wniany! Nie moż esz tu mieszkać , bą dź cierpliwy przez 10 dni. Czy to w ogó le normalne? ! Zapł ać pienią dze, aby to przezwycię ż yć...Generalnie odchodzę od pozostania tutaj na bardzo dł ugo! 2-gwiazdkowy hotel, nawet 3 gwiazdki. Terytorium jest duż e, zielone, ale nawet to nie maluje tego hotelu, ze wszystkimi jego niedocią gnię ciami. Ś mieci! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał