Nie ciągnie na 4*, ale możesz zmienić krawędź na tydzień. Nie polecam znajomym.

Pisemny: 6 październik 2018
Czas podróży: 11 — 18 wrzesień 2018
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 5.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 5.0
Zatrzymaliś my się na tydzień we wrześ niu. Voucher - z "Annex Tour". Brak komentarzy do touroperatora: przywieź li mnie na czas, spotkali mnie, zabrali z powrotem. Po drodze przewodnik Yana opowiadał ciekawe historie o Turcji. Jednocześ nie powiedział a, ż e ​ ​ koniecznie trzeba przyjś ć na spotkanie z przewodnikiem, bo potrzebuje informacji o locie powrotnym z naszych voucheró w, a dodatkowo opowie o proponowanych wycieczkach. Jak się pó ź niej okazał o od samego przewodnika, wszystkie informacje o naszym locie powrotnym otrzymał w recepcji (był a tam po naszej rejestracji po przylocie), a celem spotkania był o zaproponowanie nam wycieczek. Dowiedziawszy się , ż e jestem już w Turcji po raz czwarty, a druga kobieta po raz dziesią ty, od razu wszystko zrozumiał i nie zatrzymał nas. Spotkanie trwał o 5 minut.
W recepcji, zaraz po przyjeź dzie, administrator Olga pró bował a mi sprzedać hammam za 20 USD, ale stanowczo i zdecydowanie odmó wił em. Nie pró bowali wymuszać niczego innego.
Pokó j został oddany na pierwszym pię trze - 102 - obok recepcji.

Pokó j jest mał y z dwoma ł ó ż kami bez moż liwoś ci dostawki dla dziecka. Jednocześ nie balkon (a dokł adniej taras, bo pię tro) okazał się bardzo duż y - moż na pomieś cić.4, a nie 2 osoby. Balkony i tarasy nie są ogrodzone bocznymi ś cianami: wychodzisz na taras i widzisz są siadó w. Po drugiej stronie ogrodzenia znajduje się plac zabaw - przestrzeń z wykł adziną , jedną zjeż dż alnią i jedną huś tawką . Dalej - terytorium innego hotelu, a mianowicie ich kuchnia i restauracja.
Instalacja wodno-kanalizacyjna w pokoju był a w dobrym stanie, klimatyzator dział ał , telewizor prosty, bez moż liwoś ci podł ą czenia USB, kilka rosyjskich kanał ó w, w lodó wce był a począ tkowa butelka wody mineralnej, któ rą nastę pnie napeł niano chł odnicę .
Nie sprzą tał y zbyt dobrze, gł ó wnie w ś rodku, w rogach był kurz. Ostatnie 2 dni w ogó le nie został y wyczyszczone.
W przedostatni dzień wysł ał em napis „nie przeszkadzać ” na 1 godzinę (był o to w cią gu dnia), potem go usuną ł em, ale sprzą taczka nigdy nie wchodził a (zawsze sprzą tał a mó j pokó j z jakiegoś powodu po poł udniu), chociaż widział a, ż e ​ ​ znak został usunię ty. Ostatniego dnia postanowili w ogó le nie sprzą tać - jutro wyjeż dż a i tak zrobi.
W pokoju był o bardzo gł oś no - do 23-00 dź wię k muzyki z baru dobiega z drzwi (jest w piwnicy, tuż pod schodami, przy któ rych znajduje się pokó j) - animacja, muzyka pop, chanson itp. Z drzwi balkonowych (jeś li nie są szczelnie zamknię te) – podobny hał as dobiega z są siedniego hotelu. Okoł o 23-00 muzyka zatrzymuje się wszę dzie. Potem prawie cał ą noc wydobywał się jakiś hał as techniczny - albo wentylator kuchenny, albo klimatyzator, albo okap kuchenny (nie dowiedział em się ani naszego, ani są siedniego hotelu). Hał as jest prawie niesł yszalny, jeś li zamkniesz drzwi na balkon (okno z podwó jnymi szybami), ale szybko robi się duszno.

Klimatyzacja pomaga zagł uszyć te wszystkie dź wię ki, ale po kilku nocach z klimatyzacją zrobił o mi się zimno. Czę ś ć goś ci narzekał a, ż e ​ ​ nie ma odpoczynku od baru i przeniosł a się na drugą stronę - z widokiem na są siedni hotel, był a usatysfakcjonowana. Ale nie mieli pierwszego pię tra, nie mieli tego brzę czenia, któ re mnie drę czył o.
Restauracja… Myś lę , ż e to ich najwię kszy problem. Ludzie już podjeż dż ają na otwarcie, niektó rzy zajmują miejsca z wyprzedzeniem, siedzą c z kuflem piwa z baru. Gdy tylko pozwolono im wzią ć jedzenie, natychmiast tworzy się dł uga kolejka. Bufet jest zorganizowany w taki sposó b, ż e kolejka po dania jest tylko po jednej stronie, wię c wszystko jest bardzo powolne. Moglibyś my podejś ć z dwó ch stron, był oby szybciej. Tabele też szybko się zapeł niają . Dlatego lepiej przyjś ć albo bezpoś rednio na otwarcie, albo za godzinę , kiedy wię kszoś ć zje, ż eby nie stać w dł ugiej kolejce.
Po 40-50 minutach stoł y są zwolnione, ale nie został y jeszcze usunię te. Trzech kelneró w bardzo powoli zdejmuje brudne naczynia ze stoł ó w, pozostawiają c okruchy. Po chwili kelner przychodzi z szacunkiem i ró wnie spokojnie zmiata okruchy. Stoł y nie są serwowane, tylko serwetki (niezbyt czyste) leż ą na obrusach (niezbyt czyste). Noż e, widelce, ł yż ki moż na zabrać do specjalnego pudeł ka. Okresowo koń czą się - wtedy nie ma noż y, potem ł yż ek, potem widelcó w, a potem talerzy. Obiad - 1.5 godziny, kolacja - 2 godziny, do koń ca niewiele został o. W menu: gulasz, kurczak, ryby, ryż , makarony, sał atki, pomidory, ogó rki, kapusta. Trochę sł odyczy, któ rych pod koniec obiadu i kolacji już nie ma. Owoce - jabł ka (zeszł oroczne) i ś liwki (drewniane). Od 15-30 do 17-00 moż esz zrobić hamburgera z buł ek, kotletó w, pomidoró w i cebuli + ketchup-majonez.
Ś niadanie - raz w tygodniu jajecznica, kilka razy omlety, raz pł atki owsiane, jajka zawsze gotowane, buł ki, dż emy, musli, mleko (rozcień czone tak, ż eby był o niebieskie), pomidory, ogó rki. Trochę seró w i kieł basek, ale bez smaku. Bez smaż onego mostka. Herbata, kawa, woda z lodó wki, soki z proszku o dziwnym kolorze (jak yuppie).

Pasek jest normalny. Wedł ug systemu all inclusive: piwo, wó dka (polska), gin (lokalna produkcja), brandy (z anyż em) - normalne. Whisky nie jest oferowana. Wino: czerwone, biał e (nie pró bował em, ale ludziom się podobał o).
Spacer 6-8 minut do plaż y. Leż aki i parasole są bezpł atne. Na plaż y jest 9 rzę dó w parasoli. Na począ tku dziesią tego ranka w 8 i 9 rzę dzie są wolne. Wejś cie do morza to kamyk, niezbyt duż y, ale denerwują cy, zwł aszcza gdy wychodzisz. Nie widział em ż adnej szczegó lnej przezroczystoś ci wody, ale nie był o też unoszą cego się bł ota. Gł ę bokoś ć szybko roś nie, 2-3 metry od brzegu już z gł ową.
W lokalnym minibusie (dolmush) za 1 USD moż esz udać się do Tekirova. Phaselis, Kemer, Beldibi.
Kierowcy minibusó w rozumieją ję zyk rosyjski. Kiedy wchodzisz, mó wisz gdzie. Pł acisz przy wyjś ciu. Na moje pytanie „Tekirova, ile” odpowiedział em po rosyjsku „Pó ź niej 1 dolar”.
Przy wejś ciu do Phaselis Park trzeba kupić bilet – 20 liró w, czyli 2 USD, lub zapł acić kartą.
Moż esz takż e wjechać kolejką linową na gó rę Tahtali. Wysokoś ć.2650 m n. p. m. Zabierz ze sobą ciepł e ubrania. Poniż ej był o +30 stopni, na gó rze okoł o +15 i silny wiatr. Moż na tam dojechać dolmuszem do przystanku Olympos Teleferik (Olympos Teleferik), potem moż na albo iś ć.7 km, albo czekać na przesiadkę , kursuje raz na godzinę , koszt 2$, nie pamię tam w lirach, zapł ać straż nik przy barierce. Na gó rze kup bilet na kolejkę (234 liry lub okoł o 33 dolary, moż na też zapł acić kartą ), kolejka kursuje co 10 minut, podró ż trwa 7 minut. Na pię trze pię kno i niezapomniane wraż enia.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał