Simena nie jest taka straszna, jak ją malują :))))

Pisemny: 18 może 2013
Czas podróży: 5 — 17 może 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 5.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 5.0
Dzień dobry wszystkim!
Odpoczywał am z rodziną (jestem mę ż em i synem od 10 miesię cy) od 5 maja do 17 maja 2013 roku.
Kupił em wycieczkę do tego hotelu z gł upoty, zapł acił em w cią gu dnia za wczesną rezerwację : ) i wtedy zdał em sobie sprawę , ż e pomieszał em hotele. Przeczytał em recenzje i był em strasznie rozczarowany.
Powiem, ż e wszystko co napisano o hotelu jest prawdą , ale nie wszystko jest takie zł e. Myś lę , ż e za 1500 wy przez 12 dni nie jest ź le. Wcześ niej w Turcji odpoczywał em w hotelach Kemer Resort, Ottium i Royal Palm Resort, hotele nie są najlepsze, ale o rzą d wielkoś ci lepsze niż Simena, ale też droż sze.

Zacznę w kolejnoś ci. Do hotelu przywieziono nas do samego koń ca okoł o godziny 10 rano, jechaliś my bardzo dł ugo przez prawie dwie godziny, chociaż do przejechania był o tylko 65 km : ( Spotkaliś my się w recepcji, wszystkich (któ rzy czytali opinie) Znany Baki Poprosił em o osiedlenie się jak najszybciej, bliż ej gł ó wnego budynku i lepiej, dał em 20 cu Bucky z najszerszym uś miechem powiedział : 5 minut, idź na ś niadanie, przyjdź i zaaklimatyzujemy się . do jedzenia, wró cił i Bucky pokazał nam pierwszy budynek po drugiej stronie ulicy, willę.607, pokó j 617. Wraż enia z pokoju nie był y takie gorą ce, meble był y stare (zuż yte, spalone niedopał kami itp. ), dywan był brudne : ( Bał am się poł oż yć dziecko na podł odze przez pierwsze kilka dni, ale potem posprzą tali pokó j i stał o się znacznie czystsze. Pokó j jest duż y, wszystko jest w porzą dku, wszystko dział ał o, był niuans z podgrzewacz wody, ale naprawiono go nastę pnego dnia, a ostatniego dnia naszego pobytu na dachu zamontowano beczkę , wię c myś lę , ż e w przyszł oś ci nie powinno być problemó w z ciepł ą wodą . mini barek (uzupeł niany prawie codziennie, choć jest to podawane co dwa dni), duż a szafa wnę kowa, telewizor, balkon.
Pokó j jest przestronny, ale pusty, jeś li zmienisz tam meble, był oby znacznie lepiej.
Wię cej o jedzeniu.
Kiedy przyjechaliś my, w hotelu nie był o wielu ludzi, ś niadanie był o bardzo sł abe. Ku mojemu zdziwieniu nie gotowali jajecznicy, omletó w, naleś nikó w : ( Był o milion ró ż nych buł eczek, warzyw, sał atek, seró w, kieł basek, gotowanych jajek, ziemniakó w (rzadko: duszonych lub chł opskich), czasem jajecznicy lub jajecznica z kieł basą gotowana wcześ niej, już wystudzona i wietrzna, pł atki owsiane z mlekiem, napoje Jupi, podobno sok pomarań czowy, ale boleś nie sł odki, na począ tku myś lał am, ż e mó j mą ż przynió sł yupi, a potem patrzę na mią ż sz pł ywają ce, pestki pomarań czy (podobno rozcień czone) i kawa.
Obiady był y bogatsze, ale obiady obfite. Zawsze kilka rodzajó w mię sa, kurczaka, woł owiny, indyka, ryb. Wszystko to w formie gulaszkó w, stroganow woł owych, grillowanych, w formie buł ek, w formie lula-kubabó w, kotletó w. Ryż , jakaś owsianka typu pszennego (mó j mą ż bardzo lubił ) makaron, ziemniaki: puree ziemniaczane, frytki, w stylu wiejskim iw formie krokietó w na dodatek. Warzywa są obfite. Z owocó w zawsze był o: bardzo smaczne zielone i czerwone jabł ka, gruszki (na począ tku bardzo smaczne), kiwi, pomarań cze, banany, grejpfruty, pigwa, niektó re owoce, ich nazw nie znam i zielone ś liwki . 1 raz dali morele i brzoskwinie, ale nie mieliś my czasu ich wzią ć .

Nie był o stoł u dietetycznego, pojawił się , gdy hotel został zasilony straż ą turystó w. W lokalu ze stoł em dietetycznym pojawił y się jajka sadzone, omlety i naleś niki, mię so i ryby na grillu, a takż e ogromne kolejki po wszystko.
Ż yliś my zgodnie z harmonogramem dziecka, a jeś li nie poszliś my na obiad o sió dmej, to o obiedzie moglibyś my zupeł nie zapomnieć , bo. o 8 już chciał spać . A jeś li w pierwszych dniach, kiedy przyjechaliś my o 7, mogliś my swobodnie wybrać miejsce, w któ rym usią ś ć , spokojnie spacerować po jedzenie, to wraz z przybyciem gromadki ludzi wszystko się zmienił o. Na 15 minut przed otwarciem po obu stronach wejś cia do restauracji ustawił a się kolejka do grilla, któ ra nie zniknę ł a. I chociaż jedzenie był o podawane przez cał y obiad, ludzie wcią ż przychodzili z wyprzedzeniem. Kiedy okazał o się , ż e na obiad przyjdziesz po 8 - wszystko był o ł atwiejsze.
Z plusó w jedzenia są to najbardziej niesamowite ciasta, któ re gotuje babcia. Gotuje je w cią gu dnia w bufecie, a wieczorem przy kolacji. Nawiasem mó wią c, jest też dla niej kolejka : ) Jeś li dasz jej dolara, hojnie odda prawie cał e ciasto, a nie 2-3 kawał ki. Podobał y mi się ró wnież lody. Podawano go ró wnież dwa razy dziennie od 15-30 do 17 w pobliż u baru Lounge i na kolację . Był a też gotowana kukurydza : )
W barze na plaż y i barze z przeką skami nie ma nic specjalnego: (nie smaczne frytki i hamburgery ze smaż oną kieł basą .
Przejdź my teraz do wolnych miejsc na plaż y i przy basenie.

W pierwszej poł owie naszych wakacji miejsc był o mnó stwo, w hotelu był o mał o osó b - wolnych miejsc był o bardzo duż o. ALE kiedy hotel był już peł ny, zdarzył o się przyjś ć na plaż ę i zobaczyć , ż e nie ma ani jednego bezpł atnego leż aka. Swoją drogą – droga do morza wcale nie przeszkadzał a. Wrę cz przeciwnie, z przyjemnoś cią spacerowaliś my z dzieckiem tam iz powrotem w cią gu dnia i wieczorem.
To samo dotyczy basenu w pobliż u gł ó wnego budynku. Tuż obok naszej willi, jak i pobliskich willi, znajduje się basen, któ ry został napeł niony wodą.2 dni po naszym przyjeź dzie, a tydzień pó ź niej otwarto bar. Miejsc jest niewiele, ale zawsze są wolne. Kto wię c nie lubi chodzić daleko lub lubi spokoju - moż na tam posiedzieć .
Dodam jeszcze, ż e sł yszalnoś ć w willach jest bardzo dobra. Akustyka sali jest taka, ż e ​ ​ zazdroś ci jej każ da Filharmonia. Sł ychać nie tylko kroki i rozmowy, ale nawet spł ukiwanie wody w toalecie w są siednim pomieszczeniu. W noc przed wyjazdem (od 16 do 17) są siedzi urzą dzili jaką ś awanturę . Rzucili coś cię ż kiego o ś cianę . Ludzie z pokoju 627, wszystko w porzą dku??? ?
Niedaleko hotelu morze sklepó w, apteka, minimarkety. Moż esz kupić wszystko, co chcesz. Truskawki kosztował y od 2 do 4 dolaró w, wiś nie od 5 do 8 dolaró w.
Moje podsumowanie jest takie: za pienią dze, któ re zapł aciliś my - normalne wakacje. Z pewnoś cią nie 5 gwiazdek, ale nie tak ź le, jak się spodziewał em po przeczytaniu recenzji. Nie polecił bym nikomu tego hotelu, sam nie pojadę ponownie, ale jeś li już kupił eś bilet, nie rozpaczaj. nie jest tak ź le : )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał