Nigdy tu nie przychodź!!!

Pisemny: 7 sierpień 2018
Czas podróży: 27 lipiec — 4 sierpień 2018
Dzień dobry! Chcę opowiedzieć historię o tym, co moż e się stać z negatywną recenzją hotelu.
Hotel Selcukhan 4 *, Beldibi, Kemer, organizator wycieczek Doł ą cz do nas polecił , prezentują c go jako dobrą czwó rkę.
Pierwsze wraż enie hotelu dobre, raczej uprzejma obsł uga w recepcji, pokó j rewelacyjny (w nowym budynku, w starym wszystko jest duż o smutniejsze). Na tym koń czy się pozytyw. Teren jest bardzo mał y, moż na go obejś ć w wolnym tempie w cią gu 1 minuty. Hotel znajduje się na drugiej linii, oferują przejś cie do morza przez hotel, po drugiej stronie ulicy od samego budynku. Na tym terenie jest scena, wokó ł któ rej widać pudł a ze ś mieciami, poś ciel wywieszoną przez kogoś na pł ocie, poł amane stare sofy i stoł y. Plaż a jest bardzo brudna, szkoda, są niedopał ki papierosó w i stare ś mieci w mał ych kamyczkach, leż aki są brudne, a stoliki przy nich generalnie smutne - od czasu do czasu porysowane i czarne.

Z jedzeniem wszystko jest bardzo smutne, asortymentu bardzo mał o, tylko kurczak był widziany z mię sa a to są skrzydeł ka, serca, wą tró bka, raz dali coś jak mię so shawarma, zwinię te na roż nie, drugi raz kupione mroż one brył ki . Z przystawki wieczny ryż i frytki smaż one na czarno-czarnym oleju. Na ś niadanie jadalny omlet. Smaż ą go też na ulicy na naoliwionym latami piekarniku, sam omlet przelewa się z jakiegoś wą tpliwego wiadra, wokó ł brył y jedzenia, nadzienie do omletu moż e nie wystarczyć , podobnie jak sam omlet. Ż ywnoś ci nie przyniesiono, kto nie miał czasu, spó ź nił się . O 19:00 kolacja, o 19:30 - co został o...Owoce - najnę dzniejszy ze wszystkich, jakie widział em. Duż o potł uczonych naczyń , czę sto poplamione stoł y, brudne sprzę ty AGD. Byliś my zmuszeni kupować jedzenie na straganach przed hotelem, ż eby nie mieć problemó w ż oł ą dkowych. W cał ej restauracji panuje cał kowite NIESANITARNE, jest kilka domowych pudeł ek, kartonó w po jedzeniu i tak dalej.
Alkohol wylewa się na podł ogę do szklanek w plastikowych kubkach i jest tak zł y, ż e ich dno opada od pł ynu.
Generalnie postanowiliś my napisać to wszystko do przedstawiciela Join Up z proś bą o przeniesienie nas do innego hotelu, ponieważ ten nie do koń ca odpowiada naszym oczekiwaniom i cenie. Przedstawiciel od razu zaproponował nam przeprowadzkę do hotelu Anita Venus (wedł ug opinii nawet gorszych niż nasza) lub do lepszego hotelu, ale za dopł atą . Odmó wiliś my dopł aty, wysł aliś my mu zdję cie hotelu, aby zrozumiał , ż e nie jesteś my zadowoleni. Na co odpowiedział , ż e sł yszał takie recenzje po raz pierwszy, choć na innych stronach jest ich mnó stwo, ale obiecał „wykonać pracę wyjaś niają cą w sprawie tak niedbał ej postawy”. Nastę pnie zapewnił , ż e „zrobi wszystko, co moż liwe, abyś my mieli dobre wraż enia o tym kraju i naszej firmie”.
Jak się okazał o, po tej rozmowie przedstawiciel Kijowa napisał na stronie recenzję o hotelu, podają c nasze imiona i nazwiska, a takż e numer pokoju, doł ą czają c wykonane przeze mnie zdję cie. Zapomniał nam o tym poinformować.
Nastę pnego dnia dostaliś my telefon do pokoju i poproszono nas, aby zejś ć do recepcji, aby porozmawiać z dziewczyną z „relacji goś ci”. Na recepcji rozmowa zaczę ł a się od jej zdania: Dlaczego napisał eś recenzję na stronie bez rozmowy z nami?

Dla nas to był a generalnie nowoś ć , zapytaliś my o co chodzi, a ona pokazał a nam list, w któ rym był y nasze imiona i nazwiska. Powiedzieliś my, ż e roszczenie nie dotyczy twojego hotelu, ale konkretnie naszego touroperatora i podczas osobistej rozmowy z nim, i nie prosiliś my go o napisanie ż adnej recenzji. Dziewczyna mó wił a doś ć niegrzecznie, mó wią c, ż e nie rozumie, dlaczego coś nam nie pasuje, a teraz mieszka tu 500 osó b i wszyscy są w porzą dku, ale to dla nas ź le, i ż e pracują tu dzień i noc jak pszczoł y, ale mamy coś , co mi się nie podoba.
Nastę pnie zaprosił a dyrektora lub kierownika. Przyszedł z tł umaczem, powtó rzyliś my naszą historię ponownie i poprosił o zdję cie. Do każ dego zdję cia był komentarz - to nie jest nasze, to są ś wież e ś mieci, to generalnie czę ś ć domowa, na co patrzysz (czę ś ć domowa z poł amanymi krzesł ami i szmatami na pł ocie jest w lekkim zakrę cie skieruj się w prawo lub w lewo od sceny). Jego tł umacz kilka razy pró bował wyjś ć , był zdenerwowany. Staraliś my się spokojnie wytł umaczyć , ż e nie powinno tak być w hotelu na twoim poziomie. Potem ten wó dz wstał , machną ł rę ką i powiedział - „przenieś ich gdzieś ”. Nastę pnie poproszono nas, abyś my podeszli do pokoju i odebrali nasze rzeczy na przeprowadzkę do hotelu Anita Venus. Powiedzieliś my, ż e nie chcemy się przeprowadzać do tego hotelu, do któ rego powiedziano nam, ż e nikt nas nie pyta, a hotel nie chce nas już widzieć . Zapytaliś my: jak to jest?
Na co odpowiedzieli, ż e nasz przedstawiciel nie ma prawa pisać FAŁ SZYWYCH recenzji naszych historii i dlatego zostaliś my eksmitowani. Zapytaliś my: co mamy z tym wspó lnego, skoro tego nie napisaliś my i nie wyraziliś my zgody na tę recenzję ? Na co powiedziano nam, ż e nie są tym zainteresowani, a nasza recenzja zrujnuje ich reputację , a goś cie nie przyjdą do nich, poniosą straty. I w ogó le, jak moż emy narzekać , skoro wł aś ciciel wydał na ten hotel 30 mln, a teraz nadal jesteś my z czegoś niezadowoleni.
Przybyli przedstawiciele Join UP, ró wnież z roszczeniami przeciwko nam, jak się okazał o, choć szczerze oczekiwał em od nich pomocy, jak mnie wcześ niej zapewniano, bo to nasi przyjaciele w tym kraju. Nazywają się Vayran i Nariman, rzucili się na mnie, dlaczego jestem tu oburzony, jeś li talerz jest zepsuty, weź inny, jeś li stó ł jest brudny, to usią dź przy innym i ż e nawet wiem, jak drogie jest wszystko w Turcji, nie mó wią c już o mojej Ukrainie i ż e nie ma moż liwoś ci wymiany zepsutych rzeczy.

Poprosił em o rozmowę z kierownictwem hotelu, ponieważ nie chcę się przeprowadzać do hotelu, któ ry mi zaoferowali, ponieważ jest znacznie gorzej i zostaw nas w spokoju, ponieważ został y nam już.3 dni urlopu. Na co on odpowiedział - no nie wiem, spró buję , ale tak duż o tu wygadał eś , ż e nie wszystko ci się podoba, ż e ​ ​ w ż aden sposó b nie pomogę . Wydaje się , ż e nie pró bują niczego naprawiać . Na moje pytanie, dlaczego mi nie pomagają , i zdanie, ż e bę dę narzekać na ich pracę , odpowiedzieli - och, narzekaj, kogo chcesz. I powiedzieli, ż e i tak nas eksmitują , idź spakować walizkę . Dziewczyna z relacji z goś ć mi powiedział a, ż e ​ ​ nie ma na co narzekać i kł amie o naszym oburzeniu na to, jak w ogó le moż na nas eksmitować z hotelu, chociaż zachowujemy się absolutnie przyzwoicie, nie krzyczymy i nie mś cimy się.
Poprosił em o dalszą pomoc przedstawicieli Join UP, tej dziewczyny, ale nikogo to nie obchodził o. Rozpł akał a się i poszł a spakować walizkę.
Hotel, do któ rego zostaliś my przeniesieni, z trudem moż na nazwać hostelem, chociaż mają zaś wiadczenie, ż e są hotelem 4*. Zepsute oprawy oś wietleniowe, dziurawe rę czniki i brudny prysznic. Zadzwonił em do przedstawiciela Join Up z Antalyi, opowiadają c cał ą sytuację o przesiedleniu, na co odpowiedział , ż e przesiedlenie zorganizował sam hotel i nie mogli nam w ż aden sposó b pomó c i nie byli odpowiedzialni za to, co był o dzieje się w hotelach.
Wię c, w ten sposó b, nie narzekaj na organizatoró w wycieczek Join UP i nie pró buj mó wić ź le o hotelu, w przeciwnym razie zamiast pró bować rozwią zać problem, po prostu się ciebie pozbę dą , wyrzucą poza granice .

Byliś my zmuszeni wzią ć sytuację we wł asne rę ce i za dopł atą sami przenieś ć się do innego hotelu. Trzy dni wyrzucone z ż ycia! Zrujnowane wakacje. Zmarnowane nerwy!
Plaż a
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał