Kemer to już nie tort :)

Pisemny: 8 sierpień 2010
Czas podróży: 25 lipiec — 7 sierpień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 8.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Nie pierwszy raz odpoczywaliś my w Turcji, wię c moż emy to już rozważ yć w przyszł oś ci. Umieś cił em „czwó rkę ” w kategorii „czterogwiazdkowy”, ż eby nie doszukiwać się zbyt wiele winy, ale wszystkie niedocią gnię cia opiszę szczegó ł owo, aby wiedzieli, doką d zmierzasz. Po pierwsze, zgodnie z przewidywaniami kryzys uderzył takż e w budż et Turcji. Oszczę dnoś ci są odczuwalne we wszystkim, sprzę t w pokojach przed przyjazdem nowych mieszkań có w jest ustawiany w tryb „oszczę dny”. Tych. klimatyzacja i lodó wka dział ają nominalnie, nie chł odzi nifiga. Nie bą dź wię c zbyt leniwy, aby natychmiast zaż ą dać ich ustawienia, w przeciwnym razie zostaniesz ugotowany ż ywcem w nocy. Dalej – deklarowana „ultra all inclusive” to popis. Polega na obecnoś ci tequili i francuskiego koniaku, reszta jest lokalna. Wyglą da na to, ż e „Jack Daniels” był , przyjrzał się uważ nie, a bań ka pod tą marką był a tylko pomalowana, whisky zatem jest ró wnież lokalna. Có ż , przynajmniej ukochanej tequili w Turcji nie da się wyprodukować . Odwrotną stroną takiego „ultraluksusu” jest chamstwo niektó rych (podkreś lam) barmanó w. Na przykł ad zasada to dwa drinki w jednej rę ce (! ). Czysta miarka! Có ż , konserwy rybne to nie ł adunek : D! A jeden… udak nawet wymyś lił zasadę „jeden drink w jednej rę ce”!! ! ! W tej sprawie naturalnie skarcił em kierownika. Czę sto koniak wlewa się do plastikowych kubkó w. Choć tł umaczył o się to tym, ż e przy basenie ludzie mogą się przebić , wskazał em na zegar - był a godzina 20, basen był już "zamknię ty" od dawna, a ja chciał em tylko skoń czyć obiad jak biał y czł owiek - z kawą i kieliszkiem koniaku. Ale najbardziej stresują cym momentem jest „animacja”. Opuszczam maty i bardziej szczegó ł owo - w „brygadzie” są leniwe dziewczyny, „koń pocią gowy” z Moł dawii o imieniu Andrey (przepraszam za dzieciaka, jest dobry, szacunek dla niego), wystawa Turecka pię knoś ć z bratem fakirem (to, jak wyjaś niono mi w tajemnicy, jest lokalną mafią anime). Pracują tylko chł opcy. „Fakir” to mą dre i chyba zabawne ż arty, ale bez tł umaczenia (!! ! ). Dlatego wieczorne pokazy moż na nazwać warunkowo rozrywkowymi, ich ż arty są dla mó wią cych po rosyjsku (Andrey), inne są dla Turkó w (Fakir Melusha). Bł ą d do takiej animacji. Tak, figi z nią , bę dę się bawić - daj mi tylko dobrą muzykę . Wię c nie jest! Pokazy koń czą się o 23:00, a dyskoteka od 12:00 do 2:00. W przerwie wię kszoś ć albo upija się w barze, albo idzie do nocnych klubó w, gdzie wedł ug opinii tych, któ rzy tam byli, jest zadurzenie jak w minibusie w godzinach szczytu, nie wiadomo, jak tań czyć . Są dwa powody przerwy. Jeden zestaw sprzę tu trzeba przecią gną ć do dyskoteki (kawiarnia z przeką skami w niepeł nym wymiarze godzin) + spró bować odcią ć ciasto od pijanych goś ci, bo po 12 - gorzał ka jest pł atna. Nie wiem ile osó b pł aci za kontynuację bankietu, ale to uderza w popularnoś ć hotelu. Gł upia organizacja wieczoru i kolejny znak oszczę dnoś ci na wszystkim. Plaż a, choć ma „Bł ę kitną Flagę ”, nie jest idealnie czysta (a takich ludzi spotykał em w Turcji). W szczycie sezonu dno jest już lekko zaś miecone gruzem.
Teraz plusy - wszystko nie jest takie zł e, jeś li jesteś w Turcji po raz pierwszy lub po prostu miał eś wcześ niej pecha, znajdziesz wiele urokó w - uważ nych kelneró w, wysokiej jakoś ci jedzenie, terminową reakcję na komentarze itp. W rzeczywistoś ci ludzie pró bują . Turcy nie są naszym Krasnodarem / Krymem ze swoją sł ynną „sł uż bą ”. Naprawdę orają i starają się odpracować każ dy twó j grosz i to nie ich wina, ż e ​ ​ ten „grosz” tak bardzo stracił na wartoś ci w ostatnich latach.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał